Skocz do zawartości
Forum

Jak się z tego wyrwać?


Gość n/a

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 21 lat i jestem studentką III roku na ASP. Od przeszło 4 lat nie mogę znieść siebie i swoich myśli. Powtarzają się u mnie stany, w których nie potrafię przestać płakać przez kilka dni (płaczę i wiem, że to głupie), walę głową o ścianę (żeby przestać myśleć), nienawidzę siebie i innych (bez powodu), wybucham nieuzasadnioną agresją (czepiam się innych o najbanalniejsze rzeczy), parę razy cięłam się nożem (bez wielkich efektów), często myślę o samobójstwie (ale nie mam na to odwagi). W takich okresach nie jestem w stanie podjąć żadnego działania, jestem ciągle senna albo się obżeram. Ukrywam to przed ludźmi - większość zdaje się uważa mnie za zaradną, zdolną i oddaną innym (proszą mnie o rady i oczekują pomocy, podczas gdy ja najchętniej bym się utopiła, żeby tylko się z żadnym człowiekiem nie spotkać). Każdy mój krok to wysiłek. Co dzień przed zaśnięciem modlę się, żeby się jutro już nie obudzić. Interesuje mnie mnóstwo rzeczy, zachwycam się wszystkim, ale i tak wiem, że to nie ma znaczenia. Często towarzyszą mi skrajne emocje (z pośrednich to tylko nuda, więc albo się cieszę, albo płaczę i wściekam, albo się nudzę). Najchętniej bym nic nie robiła. Mam dość udawania, myśl o kolejnych zadaniach wywołuje we mnie panikę. Dziwne jest tylko to, że zawsze na sam koniec jakoś udaje mi się to wszystko ogarnąć. Potem to mija i myślę, że już nie wróci (ale wraca). Nie wiem, co to znaczy, ale nie chcę, żeby się to powtarzało, nie mam siły już z tym walczyć.
Odnośnik do komentarza
Witam. Była to psychoterapia, trwała kilka miesięcy prowadziła ją Pani psycholog. Leczenie polegało tylko na spotkaniach indywidualnych z psychologiem. Nie pomogło nic, dalej nerwica niszczy mi świat. Mam dopiero 20 lat , tracę najpiękniejsze lat swojego życia. Boję się wyjść z domu z obawą, że źle się poczuje. Rzuciłam też szkołę, ponieważ nie jestem w stanie do niej uczęszczać. Mam wrażenie, że nie odzyskam już dawnej siebie. Dlaczego ?? Dlaczego ja??
Odnośnik do komentarza
Gość mgr Paulina Stolorz
Pani Aniu,

psychoterapia zaburzeń lękowych trwa dużo dłużej niż kilka miesięcy. Powinna być prowadzona przez osobę, która ma certyfikat psychoterapeuty - to bardzo ważne. Najlepsze efekty przynosi psychoterapia w nucie poznawczo-behawioralnym. Dlatego proponowałabym poszukać psychoterapeuty, który posiada takie kwalifikacje.

Bardzo ważna jest również relacja terapeuta-pacjent. Czasem zdarza się, że nie nawiązuje się dobra relacja, wówczas terapia nie przynosi efektów. W takiej sytuacji warto poszukać innego specjalisty.

Jest przynajmniej kilka powodów dlaczego terapia nie przyniosła efektów, dlatego proszę nie tracić nadziei w pomyślność leczenia psychoterapeutycznego, proszę się nie poddawać. Połowa sukcesu to znalezienie dobrego specjalisty. Proszę poszukać w Internecie sprawdzonych specjalistów, którzy leczą zaburzenia lękowe i miałaby Pani możliwość podjąć u któregoś z nich terapię.

Na razie proszę się skoncentrować na wyleczeniu zaburzeń lękowych, jak tylko odzyska Pani spokój i poczucie bezpieczeństwa będzie Pani mogła bez przeszkód kontynuować naukę. Proszę być dobrej myśli i podjąć psychoterapię! Zachęcam również do konsultacji z lekarzem psychiatrą, który może wspomóc Panią od strony farmakologicznej i przełamać lęk na czas uczęszczania na psychoterapię.

Łączę pozdrowienia!
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...