Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego po przebudzeniu nie mogę się ruszać?


Gość ma...08

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie, kiedy ucinam sobie drzemkę w dzień i dobrze śpię. Problem pojawia się, gdy już chcę się obudzić świadomością jestem wśród żywych, ale nie mogę niczym poruszyć, po prostu wstać, to jest okropne, jak gdybym nie żyła. Proszę o poradę!
Odnośnik do komentarza
Gość anonimous
Również tak kiedyś miałam. Kiedy wołałam pewną osobę o to by mnie obudziła, a nie mogłam wydobyć z siebie lęku ani też się ruszyć po chwili zrezygnowałam z myślą,że może umarłam.
Paraliż senny jest bardzo nieprzyjemny. U mnie pojawił się z powodu nieregularnego chodzenia spać, a właściwie prawie nie spania w nocy, a także zmęczenia.
Odnośnik do komentarza
ja również doświadczyłam tego kilka razy w ciągu ostatnich 2 tygodni. za pierwszym razem był to taki standardowy przypadek paraliżu sennego- przebudziłam się w nocy, ale nie mogłam się poruszyć ani otworzyć oczu, nie byłam w stanie się również odezwać. kolejnym razem było gorzej ponieważ paraliż dopadał mnie kilka razy z rzędu (3-4), gdy udało mi się przebudzić po paraliżu a potem znów zasnąć to paraliż wracał. ostatnim razem paraliż był dla mnie najbardziej stresujący ponieważ oprócz tego ze się nie mogłam ruszyć to zaczęłam się wewnętrznie szarpać i na siłę starałam się zdobyć na jakiś ruch, dodatkowo mój oddech wydawał mi się taki słaby i nie mogłam go kontrolować. słyszałam również jakieś kroki po moim pokoju, jakby ktoś stukał o mój szklany stolik który znajduje się po mojej lewej stronie, było to dość wyraźne. gdy udało mi się poruszyć i do końca wybudzić odgłosy umilkły. bardzo się wtedy przestraszyłam. podczas paraliżu czułam się jakbym coś we mnie wstąpiło i mnie więziło, panowało nade mną. ulżyło mi kiedy poczytałam o tym na różnych forach i dowiedziałam się ze takie coś się zdarza i ma nawet swoją nazwę, świadomość tego, że nie jestem z tym sama bardzo mnie uspokoiła.
Odnośnik do komentarza

Ohhh...widze, ze jest nas wiecej. Ja wlasnie dzisiaj w nocy tego doswiadczylam. Ani oczu otworzyc, ani sie ruszyc, ani wybobyc glosu z siebie. Czulam jakby jakas energia we mnie wchodzila, ze trzy razu. Rowniez czulam czyjac energia. Wlasciwie odebralam to jako gwalt energetyczny. Krzyczalam, ale nie moglam wydobyc glosu. Po jakims czasie udalo mi sie krzyczec glosno, i sie odwrocialm w lewa strone , z ktorej odczuwalam ataki. (Spalam na boku.)
Brrrr....co za doswiadczenie.
Trzymajcie sie ludzie! :)

Odnośnik do komentarza
Gość KaRina93

Mam ważne pytanie.
O czym myślałaś przed snem. Ja myślałam o strasznych rzeczach i ucięłam sobie drzemkę. Niestety również nie mogłam się obudzić. Nie mogłam się poruszyć. Nie mogłam zapanować nawet nad oddechem.
No i wiedziałam że leże w swoim łóżki i starałam się krzyczeć. Jedyne co udało mi się zrobić to cicho mruczeć. Myślałam że może dzieje się coś z moim ciałem, że może przez to że leżałam na ręce coś się stało. Jednak poza lekkim uciskiem nic mnie nie bolało. Problem leży głębiej, czyli w głowie. A to co słyszałaś mogło być po prostu wyolbrzymione przez halucynacje senną. Ja tak myśle :) I myśle że mam tak samo.

Odnośnik do komentarza

To paraliż przysenny. Na chwilę obecna mozna znaleźć wiele artykułów na ten temat. Mialam okazje na wlasnej skórze tego doświadczyć. Okropne uczucie. U mnie dodatkowym problemem poza brakiem możliwości ruszenia sie byly halucynacje. Widzialam zakapturzona postac stojaca przy lozku, gdy zakmnelam i ponownie otworzylam oczy przy lozku staly juz trzy osoby. Probujesz krzyknac ale nie mozesz. Innym raziem gdy spalam na brzuchu i mialam paraliż przysenny wydawalo mi sie ze ktoś mnie dusi, widzialam katem oka kogos siedzacego na moich plecach. Do paralizu mozna sie przyzwyczaić. Trzeba przeczekać kilka sekund az minie. Gorzej z halucynacjami. Są przerażające i wtedy czlowiek jeszcze bardziej panikuje.
Moja rada- polecam w takiej chwili zamknac oczy i z calych sil probowac ruszyć konkretną częścią ciala np. Palcem u nogi.

Odnośnik do komentarza
Gość Dominika
W dniu 21.02.2019 o 10:51, Gość An0011 napisał:

 Widzialam zakapturzona postac stojaca przy lozku, gdy zakmnelam i ponownie otworzylam oczy przy lozku staly juz trzy osoby. 
Moja rada- polecam w takiej chwili zamknac oczy i z calych sil probowac ruszyć konkretną częścią ciala np. Palcem u nogi.

A ja mam całkiem inaczej. Zdarza mi się paraliż senny jak oglądam tv w łóżku. Budzę się i nie mogę się poruszyć ani w ogóle nic zrobić. I co ciekawe, choć patrzę w telewizor - nic nie widzę, tylko go słyszę jak gra, całkowita ciemność, moje oczy są ślepe, chociaż otwarte. Dobre jest to, że grający telewizor pozwala mi mniej więcej utrzymać poczucie czasu, bo słucham tego co tam w tym tv leci. Gorzej jest, gdy obudzę się w ciszy. Wtedy tracę poczucie czasu, ale wydaje mi się, że to trwa strasznie długo. A potem jest tak: najpierw przechodzi mi ta ślepota i zaczynam widzieć, a wtedy to już wiem, że za chwilę i cała reszta minie. No i mija. Nigdy nie miałam żadnych halucynacji. Różni ludzie mają różne objawy, to chyba indywidualnie zależy

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...