Nie mogę znaleźć diagnozy. Włosy wypadają ! Pomocy

[Gość Czerwonastokrotka]

Pomocy!

Mam problem z wlosami. Wypadają. Od lat z przerwami. Kiedyś bardzo schudłam i wtedy się dużo wypadło. Zaczęłam wtedy brać hormony i włosy były piękne. Niestety ciężko u mnie dobrać tabletki bo albo puchne albo bolą nogi. Przestałam brać po 2 latach. Włosy się posypały i trwa to już prawie rok. Od listopada biorę nowe tabletki ale już nie działają tak jak kiedyś. Kiedyś miałam dwa razy więcej włosów, były grubsze i zdrowsze. Teraz niektóre są tak mega cienkie, wypadają i są suche pomimo pielęgnacji.

Dodam: tarczycę ponoć mam w porządku. Badania w porządku, testosteron też. Nie mam anemii, żelazo w porządku. Odżywiam się dobrze.

Teraz tak... Myślałam że może to androgeny skoro po tabletka h anty jest lepiej. Ale włosy wypadają na całej głowie. Nie mam zakoli ani nie ma ich mniej na czubku. Wypadają na całej głowie.
Na pewno mam coś na podobiznę hirsutyzmu. Ponieważ włosy rosną mi jak szalone na szyi , piersiach, pod pępkiem. Czarne i sztywne. Dodatkowo mam problem , łojotokiem ale cały czas z nim walczę i trzymam go w ryzach.

Byłam u ginekologa. Usłyszałam " może zmień fryzurę " mam włosy do ramion... Kiedyś miałam prawie do pupy długie i grube. Dostałam kolejne tabletki na probe.

U dermatologa państwowo byłam, diagnoza że to pewnie łojotok i dostałam listę szamponów które stosuje... Nawet trychoskopi nie było...

Endokrynolog pomimo dobrych badań( tylko prolaktynę mam podwyższona ) pani doktor stwierdziła że pomimo braku podstaw może położyć mnie w szpitalu na badania... Które właściwie mam zrobione a raczej większość mam. Termin do szpitala? Wrzesień 2018.

Opadło mi już, wszystko. Nie wiem co robić. Nie mam tyle środków żeby biegać po prywatnych lekarzach. Włosy leca a ja niedługo nie będę miała co w kitkę spinac.
Umówiłam się jeszcze do prywatnego dermatologa na trichoogram czy trichoskopie ale dopiero na początku czerwca są miejsca...

Ma ktoś jakieś pomysły co robić ? Albo jakie badania. Aktualnie będę zaczynać branie leków antyandrogennych antykoncepcyjnych. Wcierki używam, maski z aptek i naturalne. Olejki. Piję siemie lniane, jem owsianki owoce, biorę biotynę itp w tabletkach a raczej w misiach " żelkach", nie suszę suszarka,nie używam pianek, lakierów, suchych szamponów. Używam naturalnych szamponow, bez silikonów. Oprócz tych na lojotok. Włosy są oklapnięte, iprzetluszczaja się mega szybko.

POMOCY

[Gość Marianna22]

Czy zrobiłaś już badania trychologiczne??
Przeczytaj ten artykuł na BLOGU nie mniej jednak powinnaś zrobić sobie kompleksowe badania krwi raz jeszcze i zwrócić uwagę na hormony oraz TSH, FT3 i FT4. Pamiętaj też, że dziennie może wypaść ok 100 włosów, także jeśli możesz policz po całym dniu, gdy ilość przekroczy 100 skontaktuj się z dobrym trychologiem.