Skocz do zawartości
Forum

ból brzucha i spadek wagi


Gość mlody213

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich odwiedzających ten wątek. Zmagam się z pewnym problemem ze strony układu pokarmowego (tak przynajmniej myślę) i chcę ustalić co mi dokładnie dolega. Tak jak w tytule straciłem sporo na wadze i mam nieustanny, dziwny ból, ale pozwalający normalnie funkcjonować pod mostkiem ale bliżej lewego żebra. Nie potrafię opisać miejsca bólu i jaki on dokładnie jest, ale coś jakby kolkowy ból albo uciskowy. Gdy naciskam to miejsce nie mając napiętego brzucha ból się nasila podczas dotyku. Problem trwa około 3 lat, nie potrafię ustalić gdyż długi czas bagatelizowałem ten problem. W tym czasie zacząłem tracić tez na wadze, w wieku 18 lat ważyłem 82kg i był to czas kiedy ćwiczyłem regularnie na siłowni. Problem pojawił się dokładnie w ostatniej klasie technikum kiedy to zacząłem tracić na wadze mimo treningów i diety z dodatnim bilansem kalorycznym. Był to też czas w którym zacząłem mocno imprezować. Piłem sporo alkoholu to prawda, ale nie zażywałem żadnych narkotyków. Bywały dni, przeważnie niedziele, które mijały na wymiotowaniu żółcią (nigdy nie wymiotowałem niczym innym na drugi dzień po spożyciu alkoholu). Zacząłem tracić na wadze, ubyło mi prawie 10kg. Moje ubrania wisiały na mnie jak na wieszaku, ale nic sobie z tego nie robiłem. Skończyłem z siłownią nie widząc efektów, ale imprezowałem nadal. Jakoś rok temu przystopowałem z piciem i zacząłem szukać przyczyny po lekarzach. Miałem robione badania na pasożyty z kału, morfologię, usg jamy brzusznej, gastroskopię i kolonoskpię oraz robione osobne badania na 2 gatunki tasiemca bąblowcowego z krwi w sanepidzie. Wyniki zawsze wychodziły ok i nie było do czego się przyczepić. Doszukiwałem się problemu w hormonach, ale tarczyca jest w normie. Niedawno też miewałem zlewne poty w nocy i czuje się przeważnie codziennie źle z rana, czego wcześniej nie miałem. Diabetolog posłał mnie do szpitala, a tam wykryto u mnie hipoglikemię i przy badaniu usg brzucha dodatkową śledzionę. Bardzo mocno odczuwałem ból we wspomnianym miejscu kiedy lekarz wykonywał badanie. I właściwie na tym się kończy moja przygoda z lekarzami. Ostatnio zasłabłem na 1 treningu po długiej przerwie, chciało mi się wymiotować, zakręciło w głowie i zasłabłem. Proszę o pomoc, nie wiem już do kogo się udać z tym problemem i co mi właściwie dolega, bo hipoglikemia niczego nie wyjaśnia. Lekarz rodzinny twierdzi, że to zespół jelita drażliwego. Rodzina twierdzi, że sobie wmawiam chorobę, ale ja w tym momencie zadaje pytanie po co? Długi czas podejrzewałem pasożyty, ale myślę, że to bardziej wina nadużywania alkoholu w ostatnich latach. Obecnie ważę niecałe 70kg przy wzroście 175cm, mam 22 lata. Chcę wrócić do dawnej formy, ale średnio to widzę. Inne niepokojące objawy jakie zauważyłem to: właśnie poty nocne, wilczy głód, wiecznie podkrążone oczy i zmęczenie. Proszę o pomoc.

---
jeśli to istotne spadłem na jednej z imprez z wysokości na plecy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...