czy wizyta u fizjoterapeuty ma sens?

[Gość qazsedcft]

od pół roku 'pobolewa' mnie biodro, pachwina, czy cos tam..
czasami boli przez 2 tygodnie codziennie, tak, że czuje to jak chodze, czasami tylko w określonych sytuacjach, a czasami, jak dzisiaj np - nie czuje zupełnie żadnego dyskomfortu, pomimo, że wczoraj bolało dość konkretnie. Jak biegam czy jeżdżę na rolkach, też jest ok.
Rozważam wizytę u fizjo, jednak boję się, że wypadnie ona akurat w ten dzień, kiedy będzie wszystko okej. Co wtedy? Powiem, dzień dobry, tak w sumie to nic mi nie jest..? Sport był mi przez całe życie dość bliski, więc raczej dobrze znam swoje ciało, a pomimo to, w takich 'lepszych' dniach nie jestem w stanie w żaden sposób wywołać tego bólu. Czy fizjo pomimo to, będzie w stanie zdiagnozować co mi jest, a nie popatrzy się na mnie jak na idiote i odeśle do domu? Jest w ogóle jakikolwiek sens umawiać się na wizytę?
ps. nie polecajcie mi wizyty u lekarza ;)

[ka-wa]

Warto wybrać się do fizjoterapeuty i ćwiczyć, nie ma znaczenia czy w tym czasie, będzie bolało czy nie.
Twoje dolegliwości wskazują na zyrodnienie biodra, zrób najpierw rtg.

[Gość qazsedcft]

I fizjo bedzie wtedy w ogóle w stanie mnie zdiagnozowac, jesli nie bedzie zadnych oznak bólowych?

tez myslalam o zwyrodnieniach, ale mam nadzieje ze to jednak nie to, szczegolnie ze do wieku statystycznego czlowieka ze zwyrodnieniami troszke mi jeszcze brakuje.
a ból pojawił sie po kontuzji. Powiedzmy ze cos sobie naciągnełam/ lekko naderwałam (ale w sumie wątpie, bo nie bolało AŻ tak), reszta objawow po kilku tygodniach minela, a to mi uprzykrza zycie do dzisiaj...

[ka-wa]

Wystarczy, że powiesz o dolegliwościach i pokażesz rtg.

[Mgr Edyta Soćko]

Jasne, ze ma sens. Fizjoterapeuta najpierw zrobi wywiad chorobowy, później wykona badanie fizykalne, a potem jeśli posiadasz przejrzy badania obrazowe. Na podstawie tego badania postawi wstępną diagnozę fizjoterapeutyczna. Następnie przechodzi się do terapii i często już na tym etapie weryfikuje się, czy postawiona hipoteza jest poprawna czy nie. Nie ma znaczenia, czy akurat posiadasz objawy czy nie, gdyż w badaniu i tak to wyjdzie.
Pozdrawiam

[Gość malinowa_dziewczyna]

Generalnie też jestem zdania, że wizyta u specjalisty zawsze ma sens i jest na pewno lepsza niż leczenie się we własnym zakresie. Niestety to szczególnie mój mąż uskutecznia... ale na szczęście ostatnio zgodził się na kinesiotaping. No wiesz... te naklejane plastry, akurat u niego na obrzęki. Ale technik fizjoterapeutycznych jest tyle, że nawet jeżeli codziennie nie doświadczasz bólu czy dyskomfortu to i tak w badaniach wszystko wyjdzie. Gdybyś był ze stolicy to zawsze możesz iść do gabinetu (Warszawa), w którym był mój mąż - może akurat też będziesz zadowolony.

[Aleksanderka]

Specjalista zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Oczywiście, kosztuje ale co w dzisiejszych czasach nie kosztuje? Jeśli miałabym kogos polecić, u kogo nie wydasz całej wypłaty i nie będziesz musiał czekac kilku miesięcy na wizytę to z pewnością podrzuciłabym Ci polecajkę żeby odwiedzić mgr Karola Filipa, ale to oczywiście jeśli jesteś z Warszawy