złamane żebra i przeziębienie

[Gość klaudusia01]

Witam! Tydzień temu w wyniku potrącenia upadłam na klatkę piersiową i doznałam złamania 3 żeber. Okropnie bolała mnie klatka piersiowa. Po kilku dniach ból się zmniejszył. Kilka dni temu przeziębiłam się. Mam katar i mokry kaszel. Gwałtownie kaszlę chcąc odkrztusić zalegającą flegmę. Ból klatki piersiowej powrócił. Czy nasilenie się bólu klatki piersiowej może być spowodowane złym zrastaniem się żeber czy to raczej efekt trwającego przeziębienia i kaszlu?

[ka-wa]

Efekt kaszlu, nawet ponoć od kaszlu może pęknąć żebro, tak, że kaszel nie pomoże w zrastaniu ,ale musisz to przeczekać ,nie ma innego wyjścia, bandażuj nie za ciasno klatkę piersiową bandażem elastycznym.

[Gość Mahomet]

A ty w ogóle dasz radę kaszleć? Ja to kiedyś jak miałem zbite żebra to nawet kaszlnąć, ani psiknąć nie mogłem, bo cholernie bolały hehe

[Gość klaudusia01]

Żebra mnie bardzo bolą, luźno bandażuję klatkę piersiową, a kaszlu nie dam rady powstrzymać. Mam leki przeciwbólowe więc daję radę. Zalega mi flegma i muszę ją odkrztuszać, bo tego się nie pohamuje.

[Gość Mahomet]

Mokry kaszel, to jeszcze pikuś. Sto razy gorszy jest suchy... taki uporczywie drapiący w gardle.