Skocz do zawartości
Forum

guz trzustki, pomocy!


awm

Rekomendowane odpowiedzi

Z całego serca proszę o pomoc w interpretacji wyników badań mojej mamy. Walczy ona bowiem z guzem tarczycy, z zaawansowaną boreliozą a teraz w dodatku jest podejrzenie guza trzustki. Czy na podstawie wykonanego badania USG oraz dołączonych zdjęć, na których widać przestrzeń przypominającą mały kamień, można stwierdzić, że w trzustce jest nowotwór? Niestety nie stać nas na wykonanie prywatnych badań a na każdą wizytę czekamy po pół roku. Dodam, że mama ma 58lat i jest mi jedyną bliską osobą na tym świecie. POMOCY!!!

monthly_2016_10/guz-trzustki-pomocy_4250.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli lekarz będzie podejrzewał nowotwór, założy kartę onkologiczną i będzie bardzo szybka diagnostyka. Mama nie będzie musiała czekać na badania w normalnych kolejkach. Skoro w marcu z trzustką wszystko było w porządku, to nawet przy guzie będzie duża szansa. Guzki tarczycy występują często i jeśli są obojętne, tylko się je obserwuje. Życzę, by było wszystko ok. Z wynikami niech mama idzie szybko do rodzinnego, a nie czeka pół roku na wizytę do specjalisty.

Odnośnik do komentarza

W marcu pojawiły się już jakieś objawy, mogące świadczyć o stanie zapalnym, ale mama nie dostała żadnego skierowania do dalszego leczenia. Teraz po kilku miesiącach dostała skierowanie na usg z racji problemów z nerkami i "przypadkiem" wyszedł problem z trzustką. Mama usłyszała od chirurga "dziwie się że w marcu ktoś to tak zbagatelizował, raczej na pewno jest to guz". I dostała skierowanie na oddział za...kilka tygodni. Jedyne badanie jakie ma wykonane to właśnie to usg, może to kwestia naiwności, ale mam nadzieję, że takie badanie nie może w 100% określić czy jest to nowotwór. Chciałabym wiedzieć czy taka przestrzeń wykazana na zdjęciach wraz z opisem może oznaczać stan zapalny, kamień lub cokolwiek innego. Wiem, że przejawiam dużo emocjonalności w moich pytaniach, ale ciężko być obiektywnym, gdy cierpią najbliżsi. Ciężko się pogodzić ze słowami "raczej na pewno jest to guz ale proszę przyjść za pare tygodni"... A czekanie wykańcza nas totalnie.

Odnośnik do komentarza

Ale nikt tu nie jest w stanie powiedzieć co to może być ,skoro nawet lekarz ma tylko podejrzenia.
Ja bym, radziła iść prywatnie do gastroenterologa,który pracuje też w szpitalu,wtedy on skieruje mamę do szpitala od ręki ,tam porobią wszystkie potrzebne badania,
można też spróbować poprosić o skierowanie do szpitala od lekarza pierwszego kontaktu,
na pewno nie czekać kilka tygodni,bo masz rację ,że ani czas ,ani stres ,nie jest tu sprzymierzeńcem.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...