Skocz do zawartości
Forum

Swędząca, czerwona i sucha skóra twarzy


Gość diti88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Od jakiegoś czasu mam spory problem ze skórą twarzy. Opiszę poniżej sytuacje, jakie wiążę z tym problemem i środki, jakie stosuję, by uśmierzyć objawy suchej, czerwonej i swędzącej skóry twarzy. We wrześniu 2010 opalając się nad morzem, doznałam strasznego poparzenia słonecznego. Zazwyczaj uważam na słońce, ale był wtedy bardzo wietrzny dzień i wysoka temperatura nie była tak odczuwalna. Na dodatek zasnęłam na godzinkę w pełnym słońcu. Po przyjściu do domu okazało się, że jestem intensywnie czerwona –głównie w strefie T czyli broda, nos, czoło plus policzki. Aby uśmierzyć pieczenie, nałożyłam maślankę na czerwone miejsca. Na drugi dzień było jeszcze gorzej. Poparzenie obejmowało głównie skórę twarzy. Na dodatek w aptece polecono mi specyfik, który zawierał w sobie 5% alkoholu (panthenol krem 5%). Niczego nieświadoma, gdyż nigdy większych problemów ze skórą nie miałam, nałożyłam krem i myślałam, ze wypali mi on twarz. Na następny dzień skóra była cała w strupach. Aby skórę nawilżyć, oprócz maślanki stosowałam przeróżne maseczki- również takie, które zawierały w sobie wyciąg z oliwek. Stosując maseczki również odczuwałam silne pieczenie. Na 3 dzień po poparzeniu dodatkowo wyskoczyła mi wielka febra na górnej wardze. Ze wszystkimi tymi dolegliwościami uporałam się w ciągu 2 tygodni. Oczywiście pozostały mi białe plamy po zejściu spalonej skóry, które w miarę upływu czasu zlikwidowałam peelingami- czyli w skrócie wyrównałam koloryt twarzy. Po tym wszystkim jakoś doszłam do ładu z moja buzią uznałam, ze już wszystko ze mną ok. Wczesną jesienią jednak, coraz to intensywniej zaczęła mnie swędzieć broda. Po jakimś czasie doszło do tego, że zaczęła mi się łuszczyć na tej brodzie skóra. Zwalczałam to peelingiem, natomiast swędzenie pozostało. Swędzenie to i łuszcząca skóra zaczęły się po czasie rozprzestrzeniać na policzki, skronie i w końcu na czoło. Zaczęły mnie też swędzieć uszy z tyłu. Pomyślałabym, ze to nadal efekty spalenia skóry słońcem w wakacje, gdyby nie siostra, która pewnego dnia powiedziała:” Ale masz liszaj na buzi!”. Zaniepokojona przebiegiem sprawy zajrzałam do Internetu i napotkałam osobę, która po konsultacji z lekarzem dowiedziała się, że ma liszaj, poleciła mi krem H***. Zakupiłam go i zgodnie z zaleceniami na ulotce na skórze twarzy nie używałam go dłużej niż 3 dni. Po tych pierwszych 3 dniach zauważyłam poprawę. Skóra była mniej czerwona, nawilżona i nie swędziała. Postanowiłam odstawić ten krem w celu upewnienia się czy daje on długotrwały efekt. Niestety nie. Wszystkie dolegliwości powróciły. Powracały nawet po dłuższych sesjach trzydniowego stosowania, aczkolwiek w trakcie stosowania była poprawa. W styczniu zaczęłam też stosować maseczki nawilżające. Też dawały krótkotrwały efekt. Zauważyłam, że w okolicy brody, pod kącikami ust moja skóra ma lekko brązowawy odcień. W marcu zakupiłam krem firmy Ziaja- Masło kakaowe, mające na celu m. in. poprawienie kolorytu skóry, przeznaczonego do skóry normalnej i suchej. Używam go aż do teraz i myślę, ze nic nie dał na te przebarwienia w okolicy brody pod kącikami ust. Wróciło po nim swędzenie skóry. Niedawno zakupiłam Epikrem, mający właściwości nawilżające skóry i musze przyznać, że na tą dolegliwość łuszczącej się skóry sprawdził się na 100%. Poza tym wszystkim skóra w miejscach czerwonych (zaróżowionych) jest bardzo delikatna, podrażnienie jej np. paznokciem sprawia mi o wiele większy ból niż kiedy byłam zdrowa. Najdelikatniejsza jest na skroniach i w okolicy nosa przy jego nasadzie. Skóra na twarzy jest też widocznie ściągnięta- najbardziej na skroniach i czole. W okolicach brody, gdy np. chcę wycisnąć wągra (wiem, że nie powinnam i ze to może wydawać się nawet śmieszne, ze o tym piszę, ale chcę opisać wszystko dokładnie co wiąże się z moją chorą skórą), po jego wyciśnięciu wokół miejsca gdzie wągier był umiejscowiony skóra nachodzi krwią- ma krwisty odcień. To po jakimś czasie przechodzi ale wcześniej takiego czegoś nie doznałam. Oczywiście zaprzestałam czynnościom wyciskania, ponieważ bardzo trudno ukryć późniejsze tego efekty. Oczywiście cały czas czytam w Internecie o różnych chorobach tego typu. Podejrzewałam na początku liszaj, później skazę białkową i wreszcie atopowe zapalenie skóry ale jakoś niektóre z objawów tych chorób nie pasują do moich dolegliwości, tzn. albo jakiegoś objawu, który występuje w danym typie choroby jednocześnie u mnie brakuje, albo też mam o jakiś objaw za dużo. Niedawno moja siostra zauważyła, że tez zaczęła ją swędzieć broda i okolice za uszami. Każda z nas ma swój ręcznik do twarzy a jednak musiało się to w jakiś sposób przenieść. Nie mam już pojęcia co mi jest. Wiem, że to już najwyższa pora, by udać się do lekarza, ale chciałabym najpierw poznać opinię kogoś innego. Proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza

na swędzącą i suchą skórę najlepszym wyborem będzie zastosowanie Dermaveelu - to krem na AZS łagodzący świąd i suchość skóry. Mnie bardzo pomógł. Do kupienia w aptekach. Można stosować również u dzieci. Łagodne składniki, dobrze tolerowany.

Odnośnik do komentarza

Ja bylam strasznie zdziwiona jak w wieku 26 lat nagle dostalam strasznie wysuszonej skory na twarzy. Mozliwe, że to od palenia, ale nawet jak je rzucilam to skora nadal byla mocno wysuszona. Teraz smaruje sie kremem nawilzajacym co sie sevolium nazywa i na szczescie sytuacja mi sie mocno poprawila - zwlaszcza, że on ma naturalny sklad i dzieki temu nawilza o wiele lepiej niz takie zwykle nawilżajace z drogerii.

Odnośnik do komentarza

Wybrałam się w końcu na zabieg infuzji tlenowej. Muszę przyznać, że świetna sprawa. Do tej pory nie zwracałam szczególnej uwagi na to jak lata lecą i co dzieje się z moją buzią. Pani doktor poleciła mi do zabiegu ampułkę z witaminą C, początkowo wydawało mi się, że to nic specjalnego, ale serdecznie polecam. Na pewno widoczny jest efekt poprawy konturu twarzy, na czym zależało mi najbardziej. Zabieg robiłam w Lumiere w Kielcach ul. Żeromskiego 15/2
Z pewnością do was wrócę nie raz!

Odnośnik do komentarza

tylko że witamina c jest dość mocno już podrażniająca przy suchej skórze i wtedy musi iść na twarz krem z filtrem. nie lepiej ponakładać na siebie po prostu coś leczniczego i nawilżającego niż te ampułki, kremy które jeszcze bardziej mogą wam podrażnić cerę ;/ 

Odnośnik do komentarza

Ja się leczę od wewnątrz i stosuje olej konopny od Canapharm. Ma wiele dobrych zastosowań, bardzo nawilża skórę, działa przeciwzapalnie, odmładza naskórek i jest bogaty w witaminy i minerały, ma wiele innych dobrych właściwości, ale myślę, że te będą najbardziej przekonujące ?

Odnośnik do komentarza
Gość michalinka

jakoś olej mnie nie przekonuje zwłaszcza jak chce się też nalożyć jakiś makijaż bo wszystko będzie się kleiło, świeciło, a teraz jest też coraz cieplej, więc... yyy no nie. wolę coś co co szybko się wchłania..

Odnośnik do komentarza
Gość michalinka

jakoś olej mnie nie przekonuje zwłaszcza jak chce się też nalożyć jakiś makijaż bo wszystko będzie się kleiło, świeciło, a teraz jest też coraz cieplej, więc... yyy no nie. wolę coś co co szybko się wchłania..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...