Skocz do zawartości
Forum

Zasiniacozny penis po opercji wędzidełka i stulejki


Adix3

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Wczoraj byłem prywatnie na operacji wydłużenia wędzidełka oraz poszerzenia ujścia napletka - tutaj chodziło o to, że nie była to typowa stulejka, ale podczas wzwodu i ściągnięciu napletka za żołądź, robił mi się tam taki pierścień. Miałem chyba zrobione częściowe obrzezanie, bo mam szwy wkoło żołędzi. Jestem już 24 godziny po zabiegu i mój penis (a raczej skóra na nim) jest opuchnięta i dość sina. Czy to jest normalne? Załączam zdjęcie. Lekarz ostrzegał, że tak będzie, ale chcę aby ktoś sprawdził czy jest w porządku.
Wczoraj jeszcze podczas każdej zmiany opatrunku dochodziło do lekkiego krwawienia na szwie na samej żołędzi (tu gdzie było wędzidełko). To było takie lekkie krwawienie, wręcz takie sączenie, nie leciała mi krew jakimś siurkiem ale gdy dostawiłem papier toaletowy to zostawała na nim plam krwi.
Dzisiaj już tego krwawienia nie ma ale i tak gdy wycieram penis to papier toaletowy jest zaczerwieniony od krwi.
https://zapodaj.net/3023ee782402a.jpg.html

Odnośnik do komentarza

Ogólnie to już jest lepiej pod tym względem, że już mniej mi krwawi - w pierwszym dniu było najgorzej, a teraz sporadycznie i tylko w jednym miejscu czasami pojawi się jakaś kropelka krwi.
Penisa przemywam sprayem Octenisept po każdym oddaniu moczu i osuszam go papierem toaletowym lekko przykładając papier. Nie wycieram przez pocieranie. Tak mi zresztą zalecił lekarz. Dodatkowo trzy razy dziennie miejsce szwów smaruję maścią Unguentum Neomycini.
Dzisiaj byłem na wizycie kontrolnej i podobno wszystko jest ok. Lekarz widział te zasinienia i stwierdził, że tak ma być.
Martwi mnie tylko opuchlizna w dwóch miejscach - oczywiście cały penis jest opuchnięty, ale są dwa miejsca gdzie jest tak jakby bardziej, pod żołędzią tam jest taka "buła" ze skóry pod napletkiem i podobna mniejsza bułka jest u góry przy trzonie penisa (co widać nawet na zdjęciu). Ogólnie to te dwa miejsca najbardziej bolą przy dotyku, a o dziwo reszta mnie nawet jakoś nie bolała i nie boli. Sądziłem, że w pierwszym dniu po zabiegu będę umierał z bólu a tu praktycznie obeszłoby się bez tabletki przeciwbólowej.
No i właśnie te dwa miejsca mnie najbardziej martwią bo podczas zabiegu słyszałem jak lekarz mówił coś do pomocnika o jakimś owrzodzeniu, a chodziło chyba o żyłę bo faktycznie miałem jedną dość grubą.
Ale skoro dzisiaj lekarz stwierdził, że wszystko ok więc pewnie tak jest.

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieje ze trafiles na dobrego specjaliste i wszystko bedzie wygladalo po odpuchnieciu i dzialalo jak nalezy a tym opuchnieciem bardziej w dwoch miejscach sie nie martw tak juz jest,chociaz wszystko sie zagoi i odpuchnie,niektorzy odczuwaja jeszcze przez dluzszy czas skutki uboczne takiego zabiegu.

Odnośnik do komentarza

"owrzodzenie to jest ubytek tkanki, nadżerka, dziura, a nie 'buła'"
No ja się nie znam za bardzo i już nie pamiętam dokładnie o czym mówili, bardziej to chodziło coś tak jakby o żylaka, ale jakoś inaczej to nazwali. A ta "buła" to mi się zrobiła po zabiegu.

"Mam nadzieje ze trafiles na dobrego specjaliste"
No niby jeden z lepszych, przynajmniej ma dobre opinie. Ja też mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze bo jak na razie to jest tragedia :D Trochę mnie martwi, że mogą zostać jakieś takie opuchnięte "bułki", a gdzieś czytałem w necie, że to jest jakiś obrzęk limfatyczny czy coś takiego i czasami te "bułki" wchłaniają się nawet przez 9 miesięcy... Oby wszystko się wyrównało. Póki co nie muszę się tym przejmować bo i tak nie mam dziewczyny ;P heh

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...