Skocz do zawartości
Forum

Biegunka podczas podróży


Gość ewa123456789

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ewa123456789

Może ktoś z osób, które tutaj bywają miewa podobnie- od jakiegoś czasu w dzień kilkugodzinnej podróży mam problem z wypróżnianiem. Zazwyczaj poza porannym skorzystaniem z toalety, organizm domaga się tego kilka razy dziennie. Nie jest to ostra biegunka, ale czuję nagłą i natychmiastową potrzebę wypróżnienia, często meczą mnie gazy. Czym to moze być spowodowane?
Wykluczone są choroby organiczne/pasożyty itp. Mialam kompleks badań endoskopowych, pasożytniczych, nietolerancji pokarmowych. Podejrzenie IBS od lat- ale zaparciowe(leki typu Debutir itp nie regulują, ale nasilają liczbę wypr.).
I nie potrafię znaleźć przyczyny, lekarze są bezradni- męczy mnie to od jakichś 3 miesięcy (to plus przelewanie straszne w brzuchu codziennie). Przez to delegacje służbowe staly się dla mnie katorgą- trzeba x godz gdzieś jechać, zjeść kolację z klientami itp. A ja ganiam do łazienki.
Espumisan nie pomaga, jedynie Loperamid w jakimś stopniu zmniejsza tą częstotliwość wypróżnień, ale gazy nie ustępują. Mogę nie jeść nic wiekszość dnia, a męczy mnie i jedno, i drugie.
I głównie podczas podróży, przemieszczania się. Czy to powoduje jakąś deregulację jelit? To, że wstaję wczesniej niz zwykle, posilki nie są stałe? Ale to głównie jedna doba- od początku podróży po noc.

Odnośnik do komentarza
Gość ewa123456789

Dziękuję za odpowiedź. Tylko Nifuroksazyd to raczej działa jak coś "złapiemy" podczas dlugich podróży. A ja podczas delegacji 2-dniowych tak się męczę od samego rana, od wyjścia z domu , chyba to musi być inna przyczyna :( Tak jakby taka podróż calkiem rozregulowywala mi pracę jelit.

Odnośnik do komentarza

Smecta GO - radzę włożyć kilka saszetek do apteczki i po prostu to wozić ze sobą. Może się nigdy nie przyda i oby tak było, a może się przyda przy pierwszym wyjeździe. A uwierz mi - wiem co to znaczy, kiedy dopada cię biegunka, a przez 100 km nie ma gdzie kupić czegoś, co pomoże.

Odnośnik do komentarza
Gość majunia1234

mnie biegunka złapała nagle (przewlekła choroba) i została już ze mną do dzisiaj, najgorzej własnie jak chce gdzieś wyjechać... to jakaś masakra jest w tedy . od pewnego czasu jednak stosuję intestę, z maslanem sodu, która powoli i spokojnie reguluje pracę moich jelit, widzę juz teraz dokładnie,że miałam na pewno zaburzona błonę śluzową jelit, a maslan sodu to super nadrabia i w końcu potrafię isc normalnie do toalety :)

Odnośnik do komentarza

Smecta GO. To wyrób medyczny, gotowa zawiesina w saszetce, którą po prostu wypija się w drodze. Od razu macie tam coś osłonowego na żołądek - powinno być w porządku. Od ostatniej przygody z biegunkę już cały czas wozimy ze sobą Smectę Go.

Odnośnik do komentarza

A ja ufam probiotykowi flostrum. Moje dzieci nie chcą za bardzo łykać tabletek, więc kiedy mają biegunkę to bardzo ciężko było mi im pomóc, ale lubią za to dużo pić, więc robię tak, że rozpuszczam im krople flostrum w wodzie i piją to. Nie dość, że probiotyk poprawia im perystaltykę jelit i walczy z biegunką, to też się nie odwodnią, co przy biegunce też przecież jest bardzo ważne.

Odnośnik do komentarza

To problem natury psychicznej, miałem podobnie tylko ja dzień przed wyjazdem brałem dwa stoperany i biegunki nie było, tylko potem ciężko było się wypróżnić. Zawsze się stresowałem, dużo o tym myślałem przed wyjazdem, ciągły stres że nie dolecę do wc. W pewnym momencie powiedziałem walić to i olałem całkowicie nie myślałem o tym w ogóle i chyba w mózgu coś się przestawiło bo przeszło samo.

Odnośnik do komentarza

Kiedyś moje dzieci miały podobny problem, nie obywało się bez przystanków podczas wyjazdów na dłuższe wycieczki. Kiedyś znajoma doradziła mi kropelki flostrum, ktore dodatkowo tez dobrze działają na odporność, myśle ze powinnaś wypróbować probiotyki

Odnośnik do komentarza

~kasia000077
znam ten problem, dlatego zawsze przy sobie warto mieć środki na biegunkę, ja zawsze zabieram preparat intesta na podróż, bo tylko on ostatnio potrafi załagodzić moje biegunki i sprawić, że czuję się ok :)

Maślan nie działa tak jak reklamujesz. Maślan jest odżywką dla probiotycznych bakterii nie jest blokerem. Nie wprowadzaj ludzi w błąd bo jego działanie wymaga kilku miesięcy stosowania i nie w każdym wypadku jest pomocny.Natomiast super działanie natychmiastowe ma po jelitówce,czyli na regenerację nabłonka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...