Silny ból brzucha, zimne poty, uczucie wzdęcia.

[Gość Marzena1971]

Witam!
Szukam rady na mój problem. Wczoraj w pracy nagle zaczął mnie boleć brzuch. Zaczęło się od uczucia wzdęcia i kłucia, takiego, jak przy wzdęciu. Potem ból się nasilił, doszły zimne poty. Wzięłam No-spę, pomogła dopiero po godzinie, ale ból całkiem nie ustąpił. Do wieczora miałam obolały brzuch. Dzisiaj też to czuję. Brzuch jest miękki, ale kiedy go naciskam, to czuję kłucia. Taka sytuacja zdarzyła mi się dwa razy, zawsze podczas miesiączki, dlatego łączyłam to raczej z endometriozą, na którą się leczę. Tylko że poprzednim razem po lekach przechodziło, teraz nie do końca. Dlatego zaczynam się zastanawiać, czy to nie problem z jelitami. Tylko po czym? Dodam, że tego dnia zjadłam tylko 4 kromki chleba słonecznikowego z twarożkiem ze szczypiorkiem, wypiłam rano wodę z sokiem z cytryny, potem piłam już tylko zieloną herbatę. Na godzinę przed atakiem bólu wypiłam filiżankę kawy z mlekiem. Zastanawiam się, czy to nie wina kawy, ale przecież piłam ją też w inne dni... Nie wiem, co o tym myśleć. Staram się jeść zdrowo, co mogło mi uszkodzić jelita? Kasza jaglana? Awokado? Suszone pomidory? Ciecierzyca raz w tygodniu? W piątek idę do mojej ginekolog, ale nie wiem, czy to jednak czasem nie jelita. :(

[Gość Marzena1971]

Dodam jeszcze, że nie mam żadnych problemów z wypróżnieniami. Ani zaparć, ani biegunek. Regularnie, bezproblemowo, nawet teraz.

[Gość Marzena1971]

Chciałam zapytać lekarza, ale ja nie chcę podawać swojego numeru telefonu! Po co to? Chcę pozostać całkowicie anonimowa.

[Gość ambra]

Jeśli oddajesz gazy i jest wypróżnienie, to możesz poczekać do wizyty. Natomiast, jeśli tego nie ma, a ból brzucha by narastał, może być niedrożność jelit i lepiej pojechać na SOR. Z rzeczy, które wymieniłaś, wzdęcia mógł spowodować chleb ze słonecznikiem ( podejrzewam, że razowy) lub mleko. Możesz mieć zespół jelita drażliwego

[Gość Marzena1971]

Ból nie narasta, już w piątek mi w zasadzie przeszło, tylko przy nacisku czułam lekki dyskomfort. Ale ja ten chleb jem codziennie, to podstawa mojego śniadania w pracy, i nigdy mi po nim nic nie było. Tak samo kawę z mlekiem piję często. Akurat teraz mi zaszkodziła tak bardzo? To był naprawdę okropny ból. Człowiek się stara zdrowo odżywiać, robi różne sałatki, a to z ciecierzycą, a to z kaszą jaglaną, a tu taka niemiła niespodzianka. Owszem, po chlebie z samych ziaren mnie wzdęło, ale kupiłam go tylko raz. Po chlebie z mąki żytniej i sitkowej też mnie wzdęło, ale takich sensacji nie było. Dzięki za odpowiedź, poszukam o tym w internecie.

[Gość Marzena1971]

Mam wątpliwości co do tego zespołu jelita drażliwego. Wszędzie piszą, że tam występuje biegunka lub zaparcia, a u mnie czegoś takiego nie ma. Poza tym taki atak bólu zdarzył mi się tylko 3 razy, w odstępie kilkumiesięcznym.

[Gość RzakeL]

Czasem może się to zdarzyć na tle wirusowym. Ogólnie jeśli to incydent jednorazowy to nie przywierała bym do tego szczególnej uwagi. Chleby z pestkami są ciężkostrawne chociaż bardzo zdrowe ale tylko te które robimy sami w domu bo to co nam teraz jest serwowane to po części spulchniacze,olej(waga chleba na +),barwniki i cała reszta ulepszaczy. Więc nie ma się co dziwić że nasze organy tak pracują skoro tak im się to utrudnia. :)

[Gość Marzena1971]

W takim razie powinnam przyjąć, że piekarnia oszukuje na etykiecie, bo tam w składnikach nie ma polepszaczy ani konserwantów, a nawet piszą, że to chleb na zakwasie...

[Gość RzakeL]

~Marzena1971

W takim razie powinnam przyjąć, że piekarnia oszukuje na etykiecie, bo tam w składnikach nie ma polepszaczy ani konserwantów, a nawet piszą, że to chleb na zakwasie...

Wiesz w piekarni mogą piec tylko na zakwasie. :)
Ale do piekarni może być mąka z domieszką dostarczana więc piekarnia nie ma obowiązku i napisze że używała tylko i wyłącznie zakwasu. Nie wspomnę o tym że na opakowaniu z mąki też nie ma nic napisane czy było sypane zboże czy nie bo rolnik mógł sypać nawozami i odchwaszczać glifosatem....

[Gość Marzena1971]

Tam jest napisane, że na naturalnym zakwasie. A jest takie stoisko ze zdrową żywnością, gdzie można kupić chleb na naturalnym zakwasie, bez drożdży, pieczony w piecu chlebowym.
Oczywiście nie wiem, co za mąkę użyto. Ale jak sama kupię mąkę, żeby upiec chleb, to też nie będę wiedziała, czym sypał rolnik. Chyba, że upiekę chleb bezglutenowy, z mączki migdałowej, mąki z ciecierzycy, siemienia lnianego z dodatkiem ksylitolu. Ale to drogie składniki...