Skocz do zawartości
Forum

CZY TO NERWICA? POMOCY


Gość olimp

Rekomendowane odpowiedzi

Witam:)
Mam 20 lat od ok. 3 miesięcy borykam się z różnymi problemami zdrowotnymi przez co czasami nie mogę normalnie funkcjonować. Z reguły jestem bardzo nerwową osobą wszystkim się denerwuje byle błachostka sprawi że zaraz cała się trzęse.. we wakacje miałam bardzo dużo problemów i sytuacji nerwowych + przygotowania do matury, matura i rozpoczęcie studiów. W sierpniu miałam wyjechać do pracy za granice i już tudzień przed wyjazdem bardzo źle się czułam, ciągle bolał mnie żołądek brzuch miałam nudności,,ciągle bym płakała i całe dnie tylko bym spała. Po tygodniu objawy ustąpiły. Wróciłam do domu po około 2 tygodniach. We wrześniu bolał mnie jajnik prawie codziennie miesiączka przesunęła się o kilka dni. W pażdzierniku dowiedzieliśmy się że brat jest chory i wylądował w Prokocimiu w Krakowie tez był o wtedy dużo stresu i nierwów..Wtedy też zaczęły się bóle po lewej stronie pod żebrem..nudności ciągłe gazy o brzydkim zapachu.Czasem nie mogę utrzymać tych gazów w miejscu publicznym. Czuje jak ruszają się mi jelita ciągle po zjedzeniu czy wypiciu czegoś ( nie zawsze) bulgocze mi w przełyku i jest to kłopotliwe- niektórzy myślą żę mi się odbija a tak nie jest. Czaem nawet jak jestem u kogoś nic nie pije i nie jem. Miałam stan podgorączkowy czasem 38 stopni gorączki. Tylko przez jeden dzień miałam biegunkę wodnistą z resztkami jedzenia. Byłam u lekarza stwierdził jakiegoś wirusa i przepisał POLPRAZOL( brałam go tylko przez tydzień jest bardzo mocny). Objawy minęły ale tylko na tydzień. Pozniej znowu to samo. Dolegliwości ustępują na ok. 2 tygodnie po czym są znów i na okrągło to samo. Poszłam do innego lekarza zrobiłam badania: Morfologie. Ob, mocz i amylaze wszystko IDEALNE. Badania byly robione na ok. 1,5 tygodnia przed Świętami Bożego Narodzenia. Pani doktor stwierdziła że może to być np. nietolerancja pokarmowa na Gluten albo celiakia. Jak byłam mała owszem miałam alergie pokarmową prawie na wszystko np. mleko, truskawki, ser, chleb, słodycze itd. również na pyłki. Podobno takie alergie mijają i się z nich "wyrasta". Pani doktor kazała mi spisywać codziennie co jem i kiedy występują dolegliwośći. Miewam także ssanie w żołądku i nie czuje sytości non stop bym jadła. nie jestem znowu strasznie chuda przy zroscie 166 waże 63 kg. Przez cały okres świąteczny objawy minęły po sylwestrze zaczęło się znowu 1 raz miałam biegunkę znowu wodnista,,ból pod lewym żebrem skręcanie w jelitach gazy itd. Teraz doszły bóle kości ( bolą mnie już od ok 2 tyg. ) myślałam że to z przemarznięcia ponieważ miałam całodniową wycieczkę do Zakopanego i było bardzo zimno. Potem miałam typowe objawy przeziębienia: katar na początku strasznie wodnisty potem gęsty, stan podgorączkowy dochodziło do 38 stopni, ból gardła. Byłam u lekarza ale to tylko przeziębienie więc zarzywałam witaminy na odporność gripex itd... niestety musiałam wrócić do szkoły ( może się do końca nie wyleczyłam) ale kości bolą nadal szczególnie piszczele łokcie kolana oraz czuje każdą kostkę w palcach u ręki i w stopach. w nocy czułam jakbym miała umrzeć zaczęło mnie boleć serce czy jakby koło serca( kiedyś na zajęciach zaczęlo mi strasznie bić i zrobiło sięmi słabo- nie denerwowałam się niczym poprostu tak z niczego się to stało). Ogólnie jestem zmęczona ciągle bym spała...ten ból koło serca utrzymuje się non stop..POMOCY NIE WIEM CO MI JEST A LEKARZE TYLKO MNIE ODSYŁAJĄ Z KWITKIEM.
Nie panikuje...ale poporostu nie mogę normalnie funkcjonować dzisiaj tez znowu ból kości trochę jakby ustąpił ale znowu czuję każdy mięsień nawet jak się dotknę to mnie bolą jakbym miała zakwasy a nie nie ćwiczyłam. POMOCY

Odnośnik do komentarza

Masz wiele różnych objawów, które raczej oznaczać mogą więcej niż jedną dolegliwość. Nerwica owszem jest możliwa, ale myśle, że może to być tylko stan przejściowy spowodowany nerwami. Jeżeli chodzi o bóle stawów mogą być również na tle nerwowym, albo po prostu jest to skutek przeziębienia. Co do jelit to wygląda to również na zespół jelita drażliwego

Odnośnik do komentarza
Gość katamaranka

Witaj, mam 23 lata i tez jestem znerwicowana osoba jak Ty. Wszystkim bardzo się przejmuję. Nie zawsze słusznie. W wieku 16 lat trafiłam do kardiologia z powodu kluc w okolicach serca. Kiedy się zdenerwowalam zatykało mnie, nie mogłam złapać oddechu. Miałam robione usg, ekg nic nie wykazały. Lekarz powiedział, że to na tle nerwowym, że mam się wyciszyć i zapisał krople. Z Wiekiem jest coraz gorzej. około 2 lata temu pojawiły się u mnie dolegliwości że strony układu pokarmowego, dokładnie takie same jakie Ty opisujesZ. Bóle brzuch, które aż paralizuja. Byłam u ginekologa, ale wszystko jest ok, więc jajniki bolą na tle nerwowym. Wybieram się do gastrologa gastrologa, bo myślę, że mam IBS. Rozważania także odwiedzenie psychologa..

Odnośnik do komentarza
Gość katamaranka

Dodam jeszcze, że również mam bóle mięśni i kości. wypadają mi włosy. Mam też Lęki, kiedy pojawia się stres. Wszystko widzę w ciemnych barwach i nie potrafię się niczym cieszyć. Stres paraliżuje mnie do tego stopnia, że nie jestem w stanie wykonać najprostszych czynności jak np. UgotowaniE Obiadu.

Odnośnik do komentarza

Co do tych lżejszych dolegliwości twoich czyli "miałam biegunkę znowu wodnista,,ból pod lewym żebrem skręcanie w jelitach gazy itd. " to ja miałam takie objawy przez jakiś miesiąc, biegunkę miałam co 3,4 dni, cokolwiek nie zjadłam to od razu ból brzucha i gazy, a kolejnego dnia biegunka. Czasami zjadłam jeden jogurt na cały dzień, żeby nie biegać do wc. Poza tym przez ten miesiąc kłuło mnie w boku lewym, musiałam masować to miejsce żeby było mi lżej. Ale jedno jest istotne, dlaczego to się działo: odwiedzałam wtedy chorą bliską mi osobę w szpitalu i przeżywałam ogromny stres i emocje i podejrzewam że to było przyczyną. Jak stres minął te objawy już nie wróciły. Po pierwsze musisz wrzucić na luz, wiem że jest to bardzo ciężkie ale podstawa to się wyciszyć i uspokoić :)

Odnośnik do komentarza

Wielkie dzieki:) <3 uspokoiłaś mnie trochę. Ale byłam też u lekarza rodzinnego (znowu) :P i pani doktor stwierdziła że to może być na tle nerwowym za dużo się przejmuję a tu były studia, praca, matura problemy w domu wszystko się skumulowało....przepisała mi tabletki Bellergot na uspokojenie ( okazało się również że moja mama tez ma nerwice doszło do tego że też miala kołatanie serca, nerwobóle rąk nóg bezwład ręki- badania miała b. dobre) Ale w razie "w" dała mi też skierowanie do chirurga na 12 lutego - jemu też opowiem o wszystkich dolegliwościach..Pani doktor stwierdziła że to mogą być np. wrzody albo zapalenie żołądka i dwunastnicy. Zobaczymy co jeszcze chirurg powie<br />
A biegunki nie występowały u mnie codziennie w tamtym miesiącu miałam tylko 1 raz a tak to takie pół-wodniste stolce . Na razie jest spokój - pod żebrem pobolewało mnie ale tylko czasami i zaraz przestało takie przeszywające kłucie . Teraz tylko te kości mi dokuczają ( ale i tak mnie bolą jak w zeszłym tygodniu) i to serce i mięśnie koło niego - dzisiaj już nie odczuwam tego tak bardzo jak wczoraj no ale trochę się przestraszyłam :(

Odnośnik do komentarza

Ja też strasznie denerwuję się nawet najprostszymi czynnościami np. Mam coś załatwić nawet na poczcie, mam prawo jazdy od roku ale boję się gdziekolwiek ruszyć dalej bo boję się że coś się stanie to nie moje auto że będę miała stłuczkę. Nawet gdy jestem u mojego chłopaka na obiedzie i są z nami jego rodzice denerwuje się strasznie i wtedy też się zaczyna: czuję jak się mi ruszają jelita i to okrope burczenie w przełyku jakby gazy wracały się tą stroną i to słychać na cały pokój i tłumacze się wtedy że burczy mi w brzuchu a oni i tak na mnie dziwnie patrzą. Raz usłyszałam że jestem nie kulturalna bo " bekam" ( sory zza słowo) przy gościach..

Odnośnik do komentarza
Gość katamaranka

Kup sobie nawet w aptece jakieś ziołowe leki uspokajające i bierz profilaktycznie 2x dziennie. Możesz też pić melisę, powinno trochę wyciszyć. Tylko trzeba pamiętać o regularnym stosowani, bo ziołowe preparaty nie zadzialaja od razu. Efekty widać po czasie. Niestety tak to już jest,że długotrwały stres odbija się na naszym zdrowiu..

Odnośnik do komentarza

bylam 1,5 tygodnia temu chora i przed tym paskudnym przeziebieniem tez mnie bolaly okropnie kosci mialam goraczke a potem wyszly mi az 3 zimna.:( kosci powoli przestaja bolec, miesnie tez. a bol sserca tez zmniejszyl sie i tak jakby przeszedl na prawa strone i na szyję. Datego bylam u lekarza rodzinnego osłuchowo nic nie bylo dlatego zrobila mi Ekg ktore tez wyszlo dobrze, ale w razie `w` dala mi skierowanie do szpitala na oddzial ratunkowy. bala sie czy to czasem nie zapalenie miesnia sercowego albo osoerdzia. Tam tez zmierzyli cisnienie drugi raz zrobili Ekg, morfologie i inne mozliwe badania z krwi oraz rentgen klatki piersiowej- wszystko idealne. stwierdzili ze to na tle nerwowym moze wystepowac. ale ja dalej sie glupia martwie:) jutro jeszcze ide do chirurga z tym bolami bzoladka zobaczymy co powie:)

Odnośnik do komentarza

witam. juz po gastroskopii. jest to bardzooo nieprzyjemne ale mialam swietnego lekarza i pielegniarki wiec nie bylo zle:) podczas badania strasznie wymiotowalam żółcią na co zwrócił mi uwagę lekarz. badanie trwalo okolo 5min. lekarz stwierdzil zapalenie blony sluzowej zoladka i przepukline rozworu przelykowego o zarzucanie sporej ilosci żółci. takze juz sie nie martwie:) mam lekarstwa za miesiac wizyta kontrolna:-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...