Krwawiące dziąsła

[Gość Danuta7]

Witam.
Odkąd nie pamiętam mam problemy z krwawiącymi dziąsłami czego przyczyną są leki :(. Dlatego też nigdy nie będę mogła ich raczej wybielić :(. Mój problem to właśnie to, że krwawienie jest dość obfite. Na pewno muszę usunąć kamień z zębów ale stomatolog twierdzi że to zaledwie ,,wierzchołek góry lodowej" a przyczyna jest głęboko pod wodą :(. Stąd pytanie: czy jest sposób na to, jeśli nie całkowite zatamowanie, żeby przynajmniej zniwelować do minimum? Pozdrawiam.

[Cynamonka1]

a co jeszcze radzi ci stomatolog ? jeszcze jakieś konkretne działanie, skoro usunięcie kamienia to tylko ten wierzchołek góry lodowej... ?

[Gość Danuta7]

Kiedyś radziła Lacalut bądź bodajże meridol. A skoro to nie pomaga to ,,widać taką moja natura" :P. Próbowałam i wszelkich płukanie i różnych past ale ,,efekt" trwa góra kilka dni a potem wręcz wrażenie że jest jeszcze gorzej. Co do usuwania kamienia... wspomniałam już lepi i po prostu boję się ataku. Kiedyś tak miałam przy innym, znacznie krótszym zabiegu (zdjęcie szwów w nosie) i to nie było za fajne :-/. Nie chcę już eksperymentować choć przyznaję że te krwawienia też mnie nie cieszą :P. Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć gdzie np. Leczą takie dolegliwości bo u mnie w mieście to właściwie nie ma :P.