Skocz do zawartości
Forum

Łysienie androgenowe


Gość aleksyq

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Słyszeliście kiedyś o łysieniu androgenowym? W związku z tym, że mam problem z wypadaniem włosów szukałem możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy. Wcześniej miałem mocne włosy w satysfakcjonującej ilości a ostatnio jest ich coraz mniej, a jestem przecież młodym człowiekiem, mam dopiero 23 lata. Natrafiłem gdzieś na ta tajemnicza nazwę łysienie androgenowe i wygląda na to, że odziedziczyłem tę niechlubną ceche po dziadku. Niezły spadek.

Tak czy inaczej, chciałbym wiedzieć czy nie ma juz ratunku dla moich włosów? Czy jeśli mam to zapisane w genach to żadne zabiegi i leki nie pomogą? I tak wyłysieję? Bardzo stresuje mnie ta sprawa, więc jeśli możecie mi coś doradzić to będę wdzięczny.

Powinienem iść z tym do lekarza? Czy pomogłoby mi jakieś leki? A może specjalne kosmetyki? Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Witaj.
Łysienie androgenowe, zwane też łysieniem typu męskiego jest najczęstszą przyczyną wypadania włosów. Niewątpliwie jest ono uwarunkowane genetycznie. Wywołuje je dihydrotestosteron, który atakując mieszki włosowe, osłabia rosnące włosy i prowadzi do wypadania. Nie znaleziono jeszcze metody, która całkowicie zahamowałaby wypadanie włosów. Pierwszym podstawowym krokiem jaki należy wykonać jest wizyta u specjalisty dermatologa. Lekarz w bezpośrednim kontakcie z pacjentem ma możliwość dokładnego określenia przyczyny wypadania włosów. Na chwilę obecną można skutecznie ograniczać łysienie. Ważna jest odpowiednio dobrana terapia i ciągłość jej stosowania. Gdy dochodzi do przerwania kuracji problem powraca. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów dostępnych bez recepty oraz kosmetyków przeznaczonych do włosów ze skłonnością do wypadania.

Odnośnik do komentarza

Nie denerwuj się aż tak bardzo. To możliwe, że dziadek zostawił ci taki spadek, ale nie stawiaj sobie sam diagnozy. Jest milion przyczyn wypadania włosów. Twoja głowę powinien obejrzeć lekarz, najlepiej dermatolog. Nawet jeśli okaże się, że to łysienie androgenne to można to z powodzeniem leczyć i im szybciej zaczniesz, tym lepiej. Pewnie zalecą specjalne lekarstwa. Nie dają one rezultatów u wszystkich mężczyzn, ale u większości skutkują. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

U mnie leki wcale nie pomogły. Szczerze mówiąc, jestem załamany. Za tydzień idę na kontrolę do lekarza i pewnie skieruje mnie na jakąś operację. Chciałem tego uniknąć, bo mam problemy z sercem i boję się, że taki zabieg mógłby mi zaszkodzić albo nawet mnie zabić. Dlaczego akurat mi się to przytrafiło? Niestety nie znam swoich przodków i nie wiem, czy to odziedziczyłem po "cudownej" rodzince. A może da się to jakoś inaczej rozwiązać? Może są nowe leki. Nie wiem co zrobię, jeśli się okaże, że tylko skalpel może pomóc. Nie chcę być łysy.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie! Mojemu mężowi dermatolog zalecił kuracje finasterydem i minoxidilem. Pomogło! Wypadanie włosów zostało zahamowane :) Warto również poczytać o suplementach hamujących wypadanie włosów bez recepty, np. follixin (opinie ma różne, ale większość jest na tak).

Odnośnik do komentarza

Mój mąż miał podobny problem. To niestety jest nagminne. Polecam zgłosić się do dobrego trychologa (mam dobre doświadczenia z salonem Miraflores na Bielanach). Trzeba wykonać badanie, sprawdzić stan skóry głowy oraz cebulek i zastosować odpowiednią kurację. Można sobie pomóc!

Odnośnik do komentarza
Gość kleopatra79

Jest cos takiego jak Mediceuticals - specjalistyczny preparat na wypadanie włosów Mnie przepisał to trycholog bo choruję na PCOS i bardzo ucierpiały moje włosy. Mediceuticals u nas to kosmetyk ale w Stanach jest zarejestrowany jako lek nawet i zalecany przy hormonalnym wypadaniu włosów a nawet polecany kobietom po chemioterapii. U nas jak lekarz mi mówił nie jest to jeszcze takie popularne jak tam a szkoda bo daje wyśmienite efekty i mówił, ze to powinno u nas też być lekiem. Mówił że leczy tym swoje pacjentki od jakiegos czasu i że jest bardzo skuteczne. Ja zaczęłam dopiero wieć efektów jeszcze nie widac jakis namacalnych , ale jestem dobrej mysli

Odnośnik do komentarza

Moi Drodzy!
To że przyczyną łysienia tzw. androgenowego u mężczyzn jest dihydrotestosteron to tylko jedna z teorii i w dodatku nie trzymająca się kupy – bo po pierwsze nie tłumaczy kolejności występowania obszarów skóry głowy ulegających wyłysieniu, po drugie nie tłumaczy dlaczego włosów po transplantacji owy DHT nie niszczy i wreszcie po trzecie nie przynosi ta teoria realnego rozwiązania problemu łysienia dając łysiejącym facetom jedynie złudzenia za grubą kasę w postaci szamponów, wcierek, tabletek – i pewnie o to tutaj chodzi.
Druga teoria – o wiele bardziej moim zdaniem prawdopodobna i przez to mało popularna u różnych znachorów mówi że przyczyną łysienia androgenowego jest zbytnie napięcie skóry głowy wywołane stresem. Jak wiadomo przy każdym włosie jest mięsień gładki odpowiadający za stroszenie włosa. Zapewne mięśnie te są bardziej rozwinięte u samców gatunku ludzkiego niż u samic, różne jest też ich rozmieszczenie w skórze głowy. Permanentne napięcie tego mięśnia powoduje że skróceniu ulega faza wzrostu, włos jest też niedostatecznie odżywiony przez utratę energii i substancji na napinanie mięśnia, nadmierne wydzielanie sebum itp. Ale nie to jest ostatecznie przyczyną miniaturyzacji włosa czyli tzw. łysienia męskiego. Ostateczną przyczyną - będącą następstwem utrwalonego napięcia mięśnia gładkiego stroszącego włosa - jest brak możliwości, po cyklicznym wypadnięciu włosa, jego ponowny pełny rozwój - przez to że nie może on się zagnieździć w tkance podskórnej gdzie brodawka podłącza się do właściwego krwioobiegu. Pozostaje on trzymany przez mięsień stroszący w skórze właściwej i rozpoczyna proces produkcji nowego włosa korzystając ze słabego ukrwienia tej warstwy skóry głowy. Efekty widzimy – rachityczne włoski o słabym zabarwieniu.
W myśl tej teorii należałoby przedefiniować pewne pojęcia – i tak miniaturyzacja włosów określana jako łysienie męskie nie ma podłoża androgenowego (może tylko w tym sensie że androgeny odpowiadają za rozwój mięśni stroszących włosa tzw. pióropusz samców alfa) a mechaniczne, oraz że obserwowana miniaturyzacja włosa nie jest bezpośrednim następstwem miniaturyzacji mieszka w czasie fazy wzrostu wywołanej dihydrotestosteronem, jest natomiast efektem niezagnieżdżenia się brodawki (czy macierzy) włosa w tkance podskórnej aby korzystać z właściwego ukrwienia podczas rozpoczęcia fazy anagenu.
Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu dobrym wyjściem wydaje się paraliżowanie nerwów spinających mięśnie gładkie stroszące włosy albo po prostu głęboki relaks  Osoby zainteresowane tą teorią zapraszam do rzeczowej dyskusji.
Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Ja też miałem problem z łysieniem androgenowym. Walczyłem z tym zarówno lekami, jak i suplementami. Używałem też wszelkich wcierek i byłem na kilku zabiegach. Niestety nic mi nie pomogło. Około roku temu zdecydowałem się na mikropigmentację głowy i wygląda to o wiele lepiej niż łysinka. Jeśli chcecie przeczytać więcej info o tym rozwiązaniu to mogę polecić www.scalpmann.com.

Odnośnik do komentarza
Gość dagamaaa

Mój mąż to samo, leki, wcierki odzywki.. No nic nie działało i sie zdecyował na mikropigmentacje w mikro haar i musze przyznać że wygląda lepiej niż na naszym slubie ;) Także kobietki jak chcecie żeby wasz mąż wyglądał jak dopiero po ogoleniu głowy a nie jak łysy facet to polecam wam ten sposób, namówcie męzów ;)

Odnośnik do komentarza

Mojemu mężowi nic nie pomogło na łysienie androgenowe. Teściu był łysy, a dziadek męża też. Więc zamiast pokładać nadzieję w lekach, lekarzach skonsultowaliśmy się z Panią Marzeną Ziętarą. Poleciła mi ją koleżka, która po chemii potrzebowała peruki. Naprawdę polecam konsultację z nią. Nie każdy ma tyle szczęścia, by pomogły mu preparaty. www.peruki.info.pl

Odnośnik do komentarza

Niestety doskonale wiem, co to znaczy przedwcześnie wyłysieć. Jest bardzo ciężko, ponieważ to rzutuje na moją pewność siebie gdy przebywam w szerszym gronie. Niestety zaczesywanie włosów także nie pomaga, wyglądam wtedy bardzo nienaturalnie. Tak, jak pisaliście wyżej, zaczynam myśleć o perukach, bo teraz produkują bardzo naturalnie wyglądające. Do tego pora zainwestować w jakiś preparat, który pomoże tym biednym, słabym cebulkom na mojej głowie. Robiłam research i najlepiej podobno wypada Vital Hair, tak tutaj przynajmniej sugerują http://na-lysienie.pl/jakie-witaminy-na-wlosy-wybrac/
Korzystał ktoś z niego?

Odnośnik do komentarza

Ja polecam jednak przede wszystkim opiekę specjalisty. Gdyby nie to, to pewnie nie miałabym takich włosów jak mam teraz. Lekarz podpowiedziała mi terapię dr Cyj. Myślę, że żadne suplementy ani leki nie przyniosłyby takich rezultatów. Warto rozważyć zabieg (polecam Skin&Smile jeśli ktoś chciałby w Wielkopolsce)

Odnośnik do komentarza
Gość Gosiawojcik

Polecam konsultacje trychologiczna. Specjalista ogląda wszystko w kamerce,dokładnie wypytuje o wszystko. Ja siedziałam na pewno u pani ponad godzinę, ale wszystko miałam sprawdzone, przedyskutowane i czułam się taka zaopiekowana. Miałam wizytę w dr legrand

Odnośnik do komentarza

W przebiegu łysienia androgenowego mieszki włosowe wykazują nadwrażliwość na pochodną testosteronu, co powoduje obkurczenie mieszka włosowego i zaprzestanie produkcji włosa. Transplantacja włosów daje możliwość odzyskania utraconego owłosienia. Przed podjęciem decyzji co do zabiegu, warto sprawdzić przeszczep włosów efekty https://drosuchclinic-wlosy.pl/zabieg/przeszczep-wlosow/.

Odnośnik do komentarza

Genetyka to genetyka jej nie oszukasz, chyba że poprzez transplantację włósów za pomocą specjalnych urządzeń. Jest taka nowoczesna metoda Artas iX niektóre kliniki maja takie urządzenie tj. robota, on ponoć jest bardzo prezycyjny. W Elite robia takie przeszczepy włósów, ale pewnie można znalexć jeszcze kilka miejsc, gdzie mają takie urządzenie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...