Skocz do zawartości
Forum

Przerażające metody dbania o urodę


Gość Nefrete

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio buszując po necie traiłam na taką oto metodę ,, poprawiania urody". Polega ona na nałożeniu maszeczki, na maszeczkę kładzie się ręczki nasączony spirytusem i się go podpala... Zdjęcie takiego zabiegu.

Odważyłybyście się na coś takiego??????
Oprócz tego trafiłam na takie oto metody
- maseczka ze sperminy ( składnik spermy)
- z ptasich odchodów
- masaż węzami ( żywymi - wysypują kosz węży, ma to podobno relaksować)
- kąpiel w basenie z winem ( to może być ok :P)
- i masaż piekielnie ostrymi tasakami....
Czego to ludzie nie wymyślą

Odnośnik do komentarza

O tym podpalaniu twarzy czytałam już jakiś czas temu,natomiast śledząc książkę Beaty Pawlikowskiej natknęłam się na masaż żywymi wężami. Podobno przeprowadzony profesjonalnie nie jest niebezpieczny,widziałam też reportaż w tv o tym i tam były kobiety,które chętnie poddawały się tej terapii.

Twarzy bym sobie nie podpaliła,nie mam aż tak nawalone w głowie,ptasie kupy...wystarczy,że miastem się u mnie przejdzie i masaż głowy murowany :P

It's who I am and what I feel
My life is automatic
Up in the air, is what I breath
and it is never static.

Odnośnik do komentarza
Gość Brawurka

Oni mają strasznie dziwną kulturę, w życiu bym na to nie poszła, żeby mi twarz podpalali.
Najbardziej z tych metod to bym zgodziła się na kąpiel w winie, tylko ktoś potem musiałby mnie odwieźć do domu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...