Skocz do zawartości
Forum

Zakola po zapuszczeniu i podcięciu włosów


mrkropka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Przez 2 lata miałem zapuszczone długie włosy (ok. 15/20cm), po tym czasie włysy zaczęły mi dość mocno wypadać, więc postanowiłem ich ściąć aby włosy sobie troszkę "odpoczęły", po ścięciu porobiły mi się dosyć duże zakola (ok. 3cm, przed ścięciem były niewielkie) od tamtego czasu włosy mam słabe i dosyć często wypadają. Próbowałem wzmacniać ich skrzypowitą i onozisem, efekty były, ale tylko minimalne. Chciałbym się pozbyć zakoli, więc zadaje tutaj pytanie: czy te włosy w ogóle mi jeszcze odrosną? Jakich preparatów używać? Już przez półtora roku chodzę w krótkich włosach i na razie nie widzę żadnej poprawy.
Jestem młodym chłopakiem i jest to dla mnie krępujaca sprawa.
Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza

No zacząłem dojrzewać dosyć wcześnie (11, 12 lat), moja mama mówi, że to napewno nie jest wina hormonow i że nie ma po co iść z tym do lekarza... Zakola są nierówne. Czy mógłby ktoś mi napisać co zażywać aby włosy chociaż trochę odrosły, na razie zamowiłem sobie piloxidil i bedę go używał prze jakieś pół roku, może więcej, zależnie od efektów. Polecacie coś jeszcze?

Odnośnik do komentarza

Przy długich włosach zakola często nie są widoczne. Z reguły zauważamy je dopiero przy krótszych włosach - im są one krótsze tym zakola są większe, bo odsłania je ścięty włos.

Na początek dobrze by było ustalić przyczynę utraty włosów. W tym celu warto wybrać się do trychologa. Z reguły tworzące się "zakola" świadczą o tzw. łysieniu androgenowym.

W aptekach dostępne są preparaty na receptę, które hamują wypadanie włosów --> pod warunkiem, że lek stosujemy bez przerwy.

Kosmetyki oraz suplementy diety mogą spowolnić proces wypadania włosów, ale niestety go nie zahamują.

Odnośnik do komentarza

Myślę że to nie jest łysienie androgenowe, ponieważ zakola powiększałyby się, a jest odwrotnie- zakola się pomniejszyły, lecz nadal są. Myślę, że to była raczej sprawa chormonów niż łysienia androgenowego, ponieważ teraz już przestałem dojrzewać i z włosami jest już lepiej. Albo poprostu mam słabe, choć ładne włosy i gdy zapuszczę długie to poprostu nie wytrzymują i wypadają ;). Od jakiegoś miesiąca używam piloxidilu i narazie większych efektów narazie nie ma, ale pierwsze efekty powinny pojawiać się po około 4-5 miesiącach, więc czekam ;)

Odnośnik do komentarza

Hej,
niestety wygląda to na łysienie androgenowe sam mam i wiem że jest strasznie upierdliwe przez te wszystkie lata (5) walcze z tym ale na razie bez skutecznie na radykalne metody typu finestryd nie ide :-) teraz sprawdzam od 2 tygodni to http://kobiecezdrowie.pl/topic/806/vichy-dercos-neogenic-stemoxydine/ zobaczymy ile jest warte ale po efektach i tych wszystkich innych wcierkach na ktore wydalo sie juz z kilka tys. zł to widze ze chyba tylko przeszczep został....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...