Skocz do zawartości
Forum

Balsam brązujący


Gość regggina

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy się nie opalałam nie lubiłam tego a solarium się boję, bo byłam 2 razy i miałam krostki plamki i suchą skórę. Pomyslalam wiec o balsamie brązującym bo jestem dosc blada a w czerwcu ide na wesele. Jaki wybrac czym sie kierowac? słyszałam ze jak sie zle rozsmaruje to mogą być plamy jak sie tego wystrzec? prosze o porady

Odnośnik do komentarza

lepszy będzie samoopalacz, bo balsamy brązujące dają znikomy efekt. Powiem ci, że dobrze trafiłaś, bo sama stosuję samoopalacze :) doszłam już do takiej wprawy, że nie groźne mi się żadne placki, zacieki itp.
Przede wszystkim ważna jest konsystencja - najlepsze są mleczka, ewentualnie kremy, ale kremy przeważnie nie starczają na długo, bo mają małe opakowania.
Nie wiem jakiego oczekujesz efektu - chcesz złocistą opaleniznę czy brązową? Ja osobiście wolę czekoladkę więc wybieram samoopalacz do ciemnej karnacji, choć jestem bladziochem :) polecam ci samoopalacz specjalnie dla rossmana - podam ci nazwę jutro, bo już dziś mi się nie chce schodzić do łazienki :).
Smarować samoopalaczem się trzeba umieć więc na poczatęk powinnać zrobić próbę.
Najważniejsze jest to, żeby samoopalacz wsmarowywać dokładnie aż skóra będzie już sucha.
Zaczynasz od twarzy - najpierw nos, najlepiej omijać załamanie płatków nosa, bo tam zbiera się najwięcej barwnika. Lub po prostu po posmarowaniu twarzy w tym miejscu przejechać nasączonym wodą ręcznikiem. Potem oba policzki dokładnie rozsmarowując w dół aż po brodę szyję, żeby nie utworzyć efektu maski. Potem czoło i z czoła delikatnie też w stronę nosa, żeby nie zostało między brwiami białe miejsce. Omijaj linię włosów, a po posmarowaniu czoła nasączonym wodą ręczkiniem przetrzyj brwi, aby potem te miejsca nie były żółte. To samo pod nosem - aby nie utworzyły się tzw wąsy :)
Potem smrujemy dekolt rozsmarowywując samoopalacz aż po szyję i za szyję, a także na łopatki i ramiona - aż całkowicie wsiąknie i skóra będzie sucha. Potem ręce - najpierw większa warstwa na ramiona, rozsmarowywujemy na całych rękach aż po dłonie i to samo z wewnętrznej strony rąk - także rozsmarowywujemy po całych rękach aż po dłonie, ale już mniejszą warstwę. Trzeba pamiętać, żeby przed smarowaniem rąk posmarować jakimś kremem/balsamem nawilżającym łokcie, bo samoopalacz lubi tam się zbierać. Problemem zawsze są dłonie, ciężko jest je posmarować, żeby wyglądały naturalnie. Najlpiej po smarowaniu poprzednich części ciała umyć dłonie i potem dopiero posmarować wierzch (dokładnie załamania między palcami itp), a potem to lekko rozsmarować na spód, żeby nie mieć żółtego spodu (ja często spód jeszcze wycieram nasączonym wodą ręcznikiem).
Na koniec nogi, bo jak mniemam - na wesele założysz sukienkę :) kolana smarujemy kremem/balsamem nawilżającym tak, jak łokcie. Potem dużą warstwę samoopalacza kładziemy na udo (przód uda), rozsmarowywujemy na spód uda i nieco w stronę łydki, potem nakładamy już mniejszą warstwę na spód uda i rozsarowywujemy na jego przód i znów w dół na łydkę. Potem nakładamy warstwę na przód łydki, rozsmarowywujemy wtedy na stopy, na tył łydki i na uda i kolano (palce trzeba smarować dokładnie, żeby wyszło równo i naturalnie), potem malutką warstwę na tył łydki i rozsmarowywujemy na przód łydki, na stopę i na udo i kolano. Potem możemy jeszcze dołozyć troszeczkę na stopę i rozsmarować trochę też wjeżdżając na łydkę. Potem masujemy całą nogę, żeby wszystko ujednolicić. Trzeba uważać na pięty, bo je mocno bierze jeśli masz tam suchą skórę :)
No i na koniec przecieramy nasączonym wodą ręczkiniem spód dłoni, żeby nie wyszły zbyt ciemne.
Aby uzyskać efekt czekoladki należy jednego dnia posmarować się pięć razy co dwie godziny. Pięć razy smarujemy twarz i dekolt, ręce 2-3 razy (zwykle wychodzą ciemniejsze i dlatego tak), nogi także 2-3 razy. Musisz pamiętać, że aby części ciała nie odróżniały się od siebie, to zawsze przy smarowaniu dekoltu najeżdżaj lekko na ramiona. Możesz także przecierać nasączonym wodą ręcznikiem, po którymś już smarowaniu, obszar pod brodą/szczęką, żeby nie był zbyt ciemny.
Jeśli coś ci nie wyjdzie, to zawsze możesz poszorować to mniejsce również ręcznikiem :)
Samoopalacz zwykle domywa się po 3-4 myciach, zależy od tego ile razy się smarowałaś.
Stosowałam różne samoopalacze, też droższe, ale żaden nie zastąpi tego z rossmana :)
Osobiście odradzam pianki...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...