Kolczyk w języku

[Gość bella_ragazza]

Kiedys sobie chcialam zrobic kolczyk w jezyku jak mialam 15 lat, ale potem mi sie odechcialo i bardzo dobrze, nie zaluje ze nie przeklulam sobie jezyk, bo mi sie to wydaje nieestetyczne i przeszkadza w jedzeniu i mowieniu.

[Gość Achaa]

Jak dla mnie, to ani to fajne, ani to głupie. Jak ktoś chce, to niech nosi, ale ja bym sobie nie zrobiła, bo po co mi to? Do orala, żeby jakimś metalem szorować? A co w tym przyjemnego? Z ozdobą to tez nie ma wiele wspólnego, chyba że ktoś ciągle wywala język. Wiele takich pseudo lasencji robi sobie ciągle jakieś sweet focie z kolczykiem w jezyku (z wywalonym jęzorem) lub wywala język jak często tylko może i myślą, że to takie sexy. Jak dla mnie to wygląda śmiesznie takie ciągłe pokaywanie języka jakby cię pszczoła ugryzła. Już bardziej mi się podoba kolczyk w pępku, ale nie w jakimś zwykłym, przeciętnym brzuchu tylko w jakimś opalonym i umięśnionym, wtedy to jest bardzo sexy :)

[Gość karolinkaaa199]

Witam wiem, że wątków o kolczyku w języku było całe mnóstwo ale ja chciałabym poświęcić ten na omowienie ZĘBÓW po noszeniu kolczyka, jest to jedyna rzecz, która mnie powstrzymuje przed zrobieniem. Nawet dentystka mówiła, że coraz więcej klientek przychodzi do niej na ,,wypełnianie'' jedynek. A jak to jest u was? :)

[Gość tez taka]

I prosze, kolejny temat o kolczyku! Nie mam, ale znajoma mowi, ze kolczyk przeszkadza czasami, jak sie caluje, bo wtedy sie bija o zeby. A vo, chcesz przebic jezyk?

[Gość karolinkaaa199]

Przepraszam za ,,kolejny temat o kolczyku'' ale poswiecilam go wylacznie zębom! poniewa z podobno wykruszają się jesynki
No ja chce ten kolczyk już od 4 lat :)

[muszka19]

kazda dentystka tak mowi bo straszy po pierwsze nie nosisz metalowego kolczyka tylko plastikowy i jak zgryziesz to peknie kolczyk nie zab trzeba byc glupiutkim zeby nosic ciagle metalowe kulki

[Gość Najna.x33]

mam kolczyk w języku i powiem tak przy przekłuciu bolało mnie bardzo a najgorzej jak rurkę wyciagała , potem język wyglądal jak ropucha bolą migdałki , boli też zazwyczaj jedno ucho xxd , mi po 2 dniach opuchlizna zaczela schodzić ale nie ukrywam mnie bardzo bolalo płakałam z bulu a koleżanki ani nie drgneły wiec zależy od organizmu ;) .

[Jullia]

no własnie zalezy od organizmu bo moja kolezanke nic nie bolal nic nie czula ani nie spuchl jej moze mialas slabe znieczulenie?

[Tiara02]

Kolczyk w jezyku boli jak każdy inny w nietypowym miejscu .. Chociaż w pępku ( podobno ) najbardziej .
Jesli chodzi o plusy i minusy to minusem moze byc zakazenie itp.,ale jezeli zrobisz to w profesjonalnym salonie to raczej nie ma obaw . Minusem moze byc tez to, ze komus sie to moze sie nie spodobac ( np twojemu chlopakowi ) ale to juz dlszy rozdział.
Jedyne co moge ci doradzic to zebys nie podejmowala decyzji zbyt pochopnie szczegolnie jesli chodzi o ten temat . Ja niedawno mialam obsesje na punkcie kolczyka pod dolna warga, ale teraz jakby o tym pomyslec, to bym sobie nie zrobila... Szał minoł.
Ale jeżeli ty jesteś stuprocentowo pewna , ze chcesz, to wybierz zaufany salon i do dzieła :)

P.S goi sie ok. tygodnia i troche bolesnie ... Mowiac ''troche'' mam na mysli ze nie bedziesz mogla prawie w ogole jesc itp... Ale minie, i zycze spodziewanych efektow ;)

[Gość Daria to ja]

Tiara nie zgadzam sie z Toba

ja mam kolczyka w jezyku juz z 5 lat i nie bolało w ogole przy przekluwaniu i normalnie jadlam, nawet mi nie spuchl jedynie co temperature mialam ale tez nie do przesady powiedzmy 37. po przebiciu wrocilam do domu zjadlam zupe na drugi dzien minimalnie po bokach taki nabrzmialy sie zrobil ale tez bez zandego szoku takze nie zgadzam sie z tym ze musi bolec i puchnie ze nie da sie jesc u mnie nic takiego nie bylo ale mysle ze to zalezy od organizmu

[Tiara02]

Daria- Może i tak, ale dobrze mówisz, że to zależy od organizmu... Bo znam osoby, które np. nie mogą tylko jeść ( chodzi mi tylko o ten okres kilkudniowy po przebiciu ) a niektóre dopadają bóle brzucha, gorączka, mdłości, brak apetytu itd.
Zależy też od kolczyka, sposobu przebijania i w ogóle...

W każdym badź razie wydaje mi się, że jeśli dobrze wybierzesz salon, kolczyk etc., to jakichś specjalnych obrażeń nie poniesiesz. A jeżeli chodzi o ból, to nie wydaje mi się, żeby były takie osoby, których w ogóle by nie bolało, albo chociaż nie ukuło ...

[xSandra]

moja kolezanka robila kolczyk w pepku nie w salonie tatuazu i piercingu tylko w kosmetycznym i jej schrzanila bo krzywo przebila takze nie robcie kolczykow u kosmetyczek mi robila w uchu i mi ropieje

[Lady in Red]

no moja z kolei sama sobie pępek przekuła... myslałam ze będzie jej się ślimaczyć albo co ale nie ładnie to nawet wygląda i nic jej się z tym nie dzieje

[Tiara02]

Sandra- to normalne że ropieje, ale zależy czy mocno i przez cały czas...
Bo na początku ( nieługo po przebiciu ) trochę poropieje, dlatego trzeba przemywać i czasami ''pokręcić'' kolczykiem w uchu. Moja kosmetyczka mi doradziła, żeby w pierwszych dniach nie wyjmować, ale kręcić kolczykiem, żeby szybko nie zarosła i wgl. :)

[Gość Klaudia85]

Wczoraj o godzinie 16tej byłam w profesjonalnym salonie. Chciałam przekłuć język, w salonie od razu mi powiedzieli że znieczulenia nie dostanę. Zdecydowałam się mimo że strasznie się bałam, przemiła Pani kazała mi się uspokoić i głęboko oddychać. Zabieg wyglądał tak: kazała mi wypłukać usta płynem do płukania jamy ustnej. Przygotowała igłę i kolczyk dość długi. Chwyciła specjalnymi szczypcami dość mocno mój język i pach...po sekundzie może dwóch miałam kolczyk. Ból...prawie zerowy...jednak uczucie samego przebijania troszkę nie przyjemne. Dziś język mi spuchł...jeść nie zbytnio mogę, papki, serki i lody...usta płucze płynem do ust dość mocno rozcieńczonym z wodą. Piję dużo zimnej wody z lodem oraz rumianek. Zobaczymy za kilka dni czy opuchlizna zejdzie. za 2 tyg. mam się udać na zmianę kolczyka na mniejszy :) Ja zdecydowałam się w 5 minut poszłam i zrobiłam...na razie ciutke mam dyskomfort ale potem..uuu la la już się cieszę..dodam że to mój pierwszy:)

[kosmetolog Joanna Hirszler]

Na pewno poczujesz dyskomfort związany z przekuciem języka. Czy boli? To kwestia indywidualna, każdy ma inny próg bólu. Jednych boli bardziej, drugich mniej...są też osoby, które wcale nie czują bólu.