łupież pstry Jak najszybciej wyleczyć

[Gość linnette]

Mam mase plamek na ciele. Na początku byłam pewna, ze jest to po solarium jednak jak plamki nie znikały, a wręcz pojawily się nowe to wybrałam sie do lekarza i stwierdzono tam, ze mam łupież pstry. Mam przypisane fluconazole i smaruję się clotrimazolum. Początkowo myślałam, ze naprawde mi to pomoże ponieważ objawy zaczynały się zmniejszać jednak teraz jest tak samo pomimo regularnego stosowania:( Czy jest coś co może pomóc?

[Gość ana4444]

Leki to nie wszystko. Warto jest wprowadzić kilka profilaktycznych zachowań, które w przypadkku łupieżu pstrego mają bardzo duże znaczenie. Piszę tutaj o regularnej zmianie pościeli, rezygnacji z pachnących żeli pod prysznic ( drażnią skorę). No i warto jest wprowadzić kosmetyki dedykowane do leczenia łupieżu pstrego. Na przykład dobry skład ma seria pityver - aktualnie z tego co czytałam mają największe stężenie substancji przeciwgrzybiczych.

[Gość linetten]

Słyszałam o nich ale miałam przykre doświadczenie z nizoralem i szamponem przeciwłupieżowym ziaja tak wieć przestalam eksperymentować z kosmetykami.

[Gość ana4444]

A szkoda. Zabrałas się za to z nieodpowiedniej strony ponieważ kosmetyków, które wymieniłaś nie poleca się do leczenia łupieżu pstrego. Lekarze odradzają z racji tego,ze łupież pstry to dość poważniejsza dolegliwość i substancje zawarte w wymienionych przez Ciebie szamponach po prostu nie zadziałają (nizoral jest jeszcze ok ale ziaja?patrzylaś sie na skład ich kosmetyków?). Poza tym jednorazowe umycie saszetką nizoralu nie załatwi sprawy. Polecam sprawić sobie pityver. Sa to kosmetyki do leczenia łupieżu pstrego. Najlepiej jest stosować je seriąCzyli emulsja do ciała, szampon i wcierka do głowy.

[crossover]

Moja siostra też miała kiedyś łupież pstry i korzystała z kosmetyków Pityver. Pamiętam że objawy ustąpiły w miarę szybko. ;)

[Gość linette33]

Lekarz dermatolog mi o nich wspominał ale zniechęcona nizoralem nie kupiłam. Maja inny skład?

[Gość ana4444]

Oczywiście. Lepsza baza emulgująca, zupełnie inne substancje przeciwgrzybicze. Lekarz wiedział co mówi. I piszę to z własnego doświadczenia ponieważ również leczyłam łupież pstry oraz przeszłam przez okrs próbowania róznych rzeczy, różnych kosmetyków I dopiero konkretnie te do łupieżu pstrego pomogły,

[Gość Ulka567]

Nizoral jest do niczego. Już dawno z niego zrezygnowałam, bo łupież i tak wracał po jakimś czasie. Zmieniłam szampon na Pityver i do tego emulsja, bo trzeba stosowac na całe ciało, nie tylko na miejsca gdzie ma się plamy i o wiele szybciej się wyleczyłem a do tego jeszcze łupież nie wraca już od roku :D

[Gość in_ess]

Trzeba postawić na naturalne produkty, dlatego wybrałam Pityver. I powiem Wam, że nie tylko pomógł mi zwalczyć łupież pstry ale i dolegliwości skórne.

[Gość Chilll]

in_ess - chodzi Ci o ten produkt https://pityver.pl/? Ile czasu go stosowałaś?

[Gość in_ess]

Dokładnie ten :) Pierwsze efekty zauważyłam tak po 2 tygodniach regularnego stosowania, a tak całkowicie się wyleczyłam z tych łusek i wszystkiego po ok. 2 miesiącach.

[Gość Donna34]

To jakiś preparat na receptę?

[Gość Hillin]

Nie trzeba mieć recepty :) Pozdrawiam.

[Gość Gwin]

: ( Witam, a ja mam pytanie - bo mój 12-letni synek ma łupież pstry i się zastanawiam, czy ten szampon też będzie dla niego odpowiedni? Czy to tylko dla ludzi dorosłych?

[Gość Chakram]

W lipcu kupilem dwa zestawy Pityver - szampon emulsja i wcierka x2 kazdy. Po trzech miesiacach uzywania regularnie, codziennie przez 3 tygodnie i potem co drugi dzien az do teraz nie uzyskalem zadnych efektow. Borykam sie z lupiezem pstrym od ponad 1.5 roku, Szukalem pomocy i innych mozliwosci na to zeby zalagodzic czy tez chociaz wspomoc leczenie.
Zaczalem od zwyklego Nizoral od lekarza przez dobre kilka miesiecy (3 butelki), nic nie pomoglo
Potem siegnalem po SelSun rowniez 3 butelki i efektow nie bylo.
Potem zaczalem szukac innych mozliwych srodkow na Tinea Versicolor czy tez Lupiez Pstry poniewaz zaczalem zauwazac ze odzialywuje na mnie w formie depresji i wycofania z zycia publicznego jak wyjscia na zwykle rodzinne imprezy etc przez biale plamy ktore z kropek zamienily sie w rozlane plamy biale gdzie przy mojej szyji zrobili doslownie golf postrzepiony przy gornej czesci klatki piersiowej, dlonie mam biale, ale palce nadal brazowe, podobnie jest z przedramionami gdzie posiadam rowniez kropki i wieksze plamy plus reszta ciala jak brzuch plecy i nawet juz nogi.
Siegnalem po Pityver ktory okazuje sie byc BUBLEM i udowodnilo mi to fakt ze ludzie z jednym komentarzem na forach dyskusyjnych piszacych o BOSKIM wrecz dzialaniu tego zestawu sa jedynie botami lub odplatnymi ludzmi do szerzenia PR firmy.
Pityver nie dziala jak powininen i jest tylko maszynka do robienia pieniedzy na zdesperowanych ludziach ktorzy sa w tzw kropce.
Obsluga klienta jest niedoinformowana, bardzo NIEprofesjonalna. Nie byli w stanie mi odpowiedziec na pytania nawet ile siarczku jest zawarte w szamponie lub jakie ogolnie powinny byc widoczne efekty dzialania calego zestawu po ponad 3 miesiecznym uzytkowaniu.
Opakowanie emulsji jest bardzo zle zaprojektowane, bardzo gladka powierzchnia powoduje ze sie buteleczka wyslizguje z reki a o pompce nie wspomne bo raz dziala a raz nie lub co 2-3 wcisniecia gdzie sama pompka jak masz sliskie rece powoduje trudnosci w jej uzytkowaniu ale to tylko najmniejszy problem bo nie po to kupujemy Pityver.
Za cene ponad 400zl efekty powinny byc bardziej widoczne i zabierajace mniej czasu pomijajac tez fakt ze stosujac wszystko to plus pranie rzeczy i poscieli prasowanie i w ogole wszystko razem nie przynioslo efektow. Ogolnie ODRADZAM PITYVER szczegolnie za taka cene gdzie poprostu wydajecie duzo pieniedzy na cos co nie dziala. Mozliwe ze moja choroba byla bardziej zaawansowana aale wydawalo by sie ze efekty powinny jakies byc biorac pod uwage ze ludzie pisza ze po nawet tygodniu ich plamy zaczely znikac a moje po 14 tygodniach zaczely stawac sie wieksze i bardziej widoczne. Wiec cos musi byc nie tak.