Skocz do zawartości
Forum

Seks lesbijski


Gość agata088

Rekomendowane odpowiedzi

Gość PSYCHOPATA

~lukaj
jaka tu ma byc tolerancja! przeciez bog nas tak stworzył ze maa byc facet i kobieta a nie kobieta i kobieta facet i facet! no ludzie zastanówcie sie ! a jak bedziecie chcialy miec dzieci to pomyślcie jak beda miec przerabane w szkole ze maja takie matki bo inni nie umieja wychowac dzieci na porzadnych ludzi . i to bedzie udreka dla nich!

Po pierwsze nie pisz w liczbie mnogiej bóg nas stworzył,bo może ktoś sobie tego nie życzy.

Po drugie nikt nie powiedział,ze w Polsce pary homoseksualne mają mieć dzieci

Po trzecie seks lesbijski od gejowskiego się różni,nie sądzisz?

Po czwarte autorka napisała nie po to byśmy ją moralizowali i pisali co jest dobre,a co złe.

Po piąte Natura o dziwo stworzyła nas tak,ze potrafimy kochać mężczyzna-mężczyznę i kobieta-kobietę

Po szóste Natura stworzyła odbyt jako silnie unerwioną strefę erogenną,szczególnie u mężczyzn.
Penetracja odbytu jest w celach pobudzenia gruczołu krokowego.

Po siódme wiele par decyduje się na pieszczoty analne tj.kobieta mężczyznę,mężczyzna kobietę-to nie są żadni kryptogeje i kryptolesbijki.

Odnośnik do komentarza
Gość karolciaa2

Psychopato
Czy sobie ktoś tego życzy czy też nie,to nie 'natura' nas stworzyła...
A odnośnie twoich punktów ,to
po pierwsze nie piszemy,żeby moralizować autorkę,ale żeby wyrazić własne zdania i punkty widzenia
po drugie odbyt jest może super unerwiony,ale to w mózgu powinna odbywać się kontrola nad odbytem,a nie odwrotnie
po trzecie może i pary homoseksualne w Polsce nie wychowują dzieci,ale jeżeli 'tolerancja'-czytaj-propagowanie takiego stylu bycia będzie szło w takim tempie,to kto wie...
Na prawdę nie piszę tego złośliwie,ale mam jedynie odwagę napisać,co jest moim zdaniem dobre,a co nie.

Odnośnik do komentarza

To nie natura nas stworzyła.... to co nas stworzyło, nawet jeśli to był Bóg to widać stworzył nas takimi. Istnieje coś takiego jak płeć mózgu, istnieją homoseksualiści ( zarówno wśród ludzi jak i wśród zwierząt), dla mnie osobiście to oni moga sobię robić co chcą, jedyne na co bym się nie zgodziła to na to aby takie pary mogły mieć dzieci. Bo akurat tu uważam że mogło by to mieć negatywny wpływ na rozwój. A tak dwójka dorosłych ludzi może robić co chce, sypiać z kim chce bo tego prawo ani konstytucja im nie zabrania

Odnośnik do komentarza

~buquile
Tarja
czasem szkoda mi nietolerancyjnych ludzi. ale bardziej szkoda mi biednych zwierząt

Pogadamy jak twój syn zacznie umawiać się z innymi

jak mój syn powie mi, że jest gejem, wycałuje go i powiem żeby zaprosił do domu chłopaka bo bardzo chcę go poznać i może wyjedziemy gdzieś na wakacje. Jestem tolerancyjną osobą i głęboko wierzę w to, że dobro jest największą mocą w świecie a nietolerancja i wytykanie palcami wynika z kompleksów i braku zrozumienia innych. Bo Ciebie coś nie spotkało nie znaczy, że to co spotyka innych jest gorsze. Bóg w którego ja wierzę, tak jak austerii - jest dobry i uczy miłości do każdego, uczy mnie szanować słabszych i także tych z innymi poglądami niż moje. jeśli ktoś jest homoseksualistą a jest dobrym człowiekiem jest dla mnie bardziej wartosciowy niż hetero który bije żonę, dzieci i kopie psa.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

a ja Wam powiem tak.. bardzo wierzę w Boga, i bardzo staram się żyć tak, jak nauczał Jezus. Jednocześnie jestem biseksualna. Może dla niektórych jedno drugiemu przeczy,co wynika po prostu z uprzedzeń, ale tak jest.

Lekko irytują mnie teksty, że kościół jest zacofany w tym wszystkim, że ludzie mają prawo do szczęścia, orientacji itd., a ten niedobry Bóg ich chce do piekła wtrącić za to, że chcą mieć kogoś bliskiego ( jeżeli on w ogóle oczywiście istnieje). To wszystko jest nie tak.
Bóg nie każe, nie zakazuje homoseksualizmu, nie zabrania miłość między dwoma mężczyznami lub dwoma kobietami. Nie chce tylko, aby homoseksualiści zakładali rodziny i uprawiali seks. Stworzył do tego kobietę i mężczyznę, i im zarezerwował te dwie opcje. To nie oznacza, że kobieta nie może kobiety kochać. Ma za to wolność wyboru, czy będzie żyć w zgodzie z Bogiem i przekroczy granicę seksualności, czy tego nie zrobi. To nie znaczy też, że homoseksualista jest odtrącony przez kościół i Boga. Bóg kocha każdego człowieka, ale też dał mu wolną wolę, czy przyjmie i odwzajemni tą miłość, czy się od niego odsunie.
Rozumiem intencje osób wierzących, pouczanie w kwestii seksualnej, że to nie po bożemu, niemoralne, że nie powinno być. Owszem, nie powinno. Ale trzeba też myśleć o tym, w jaki sposób to się robi, w jaki sposób się naucza. Wymienianie tylko i wyłącznie powodów dla których to jest złe nie jest dobrym sposobem. Nie zapominajmy, że Jezus nie wciskał na siłę swoich "nowych zasad" zapisanych "w punkcikach", z przykazem że jak się nie będzie człowiek stosował, to wpadnie w ogień piekielny. On swoją postawą, mądrością życiową i przykładem własnego życia pokazywał co jest dobre, a co nie. Szanował wolną wolę każdego człowieka. Nie zapominajmy, że to my powinniśmy głosić Jego słowo, i dawać przykład wiary. Zły przykład naszego życia odtrąca ludzi od Boga, a tylko i wyłącznie umoralnianie że jakoś być powinno, a inaczej nie powinno, tym bardziej będzie od Niego odrzucać.
Bóg kocha nas wszystkich, i my też, jako wierzący i przyjmujący Go w swoim życiu, przede wszystkim powinniśmy kochać każdego człowieka. Tylko że miłości nie objawia się raczej drugiej osobie natrętnym opowiadaniem co robi źle.
Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za kościół, to nie są tylko księża, biskupi, to również my. to nie jest nasz sąsiad czy ciotka, ale też my. Moja orientacja nie przeszkadza mi w życiu z Bogiem. Nie musiałam się od Niego odsuwać, aby być szczęśliwą z tym jaka jestem. Po prostu zainteresowałam się Nim, poznałam, i zrozumiałam, że to wszystko nie tak, że On akceptuje to jaka jestem, a tylko i wyłącznie w moich rękach jest to, czy będę chciała być przy Nim blisko między innymi przez życie zgodnie z Jego słowem, czy nie. Szkoda tylko, że ludzie czasami chcą się bardziej bawić w Boga, niż jest im to "przyzwolone".

Ehh rozpisałam się. To wszystko, co chciałam dodać od siebie.

Odnośnik do komentarza

Tarja

jak mój syn powie mi, że jest gejem, wycałuje go i powiem żeby zaprosił do domu chłopaka bo bardzo chcę go poznać i może wyjedziemy gdzieś na wakacje. Jestem tolerancyjną osobą i głęboko wierzę w to, że dobro jest największą mocą w świecie a nietolerancja i wytykanie palcami wynika z kompleksów i braku zrozumienia innych. Bo Ciebie coś nie spotkało nie znaczy, że to co spotyka innych jest gorsze. Bóg w którego ja wierzę, tak jak austerii - jest dobry i uczy miłości do każdego, uczy mnie szanować słabszych i także tych z innymi poglądami niż moje. jeśli ktoś jest homoseksualistą a jest dobrym człowiekiem jest dla mnie bardziej wartosciowy niż hetero który bije żonę, dzieci i kopie psa.

Może bóg w którego ty wierzysz każe ci siedzieć cicho, bo na pewno nie Bóg chrześcijan, który w Piśmie św. mówi:
"Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego." 1Kor 6, 9-10

Wiesz dopóki twój syn woli kobiecą pochwę od męskiej okrężnicy to sobie możesz gadać co by było gdyby. Tyle o nas wiadomo ile nas sprawdzono.
Ale co tam, możesz swojego syna zapraszać ze swoim kawalerem i im nawet łóżko słać, co mnie to obchodzi jeśli robią to prywatnie po domach. Tak samo jak się nie wtrącam co sąsiadka robi pod kołdrą z mężem, bo to nie moja sprawa.
Ale gdy tzw "geje" zaczynają szerzyć publicznie, że to co robią jest "normalne i tak samo dobre" to ja nie będę na to pozwalał i nie będę siedział cicho, bo chcę by moje dzieci jak dorosną, nie miały problemu ze znalezieniem męża czy żony, bo spora cześć młodzieży wytresowana "tolerancją" będzie posługiwała się plastikowym siurkiem i odybytnicą jako głównymi narzędziami do cielesnego utrwalania "jednopłciowego partnerstwa".

Rodzica zależy by swoje dzieci wykształcić, by miały za co żyć, zależy by dbać o ich zdrowie, by mogły dłużej żyć, i martwienie się o to by miały z kim rodzinę założyć, jest tak samo naturalne jak 2 pierwsze rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Gość karolciaa2

Masz 100 procent racji- buquile,to właśnie miałam na myśli.
Dzięki Bogu za ludzi pojmujących to wszystko wprost,a nie na siłę szukających jakiejś luki w czyiś słowach,żeby tylko usprawiedliwić swoje postępowanie.Tak właśnie robią politycy i jak widać nie wynika z tego nic dobrego.

Odnośnik do komentarza

Austeria, parę słów do twojego ostatniego postu. Mówisz o sobie jestem biseksualna, ale jak przypuszczam, tylko to mówisz a nie praktykujesz regularnie albo wcale (ty chyba nawet masz męża?). Moja ex dziewczyna, choć była heteroseksulana mówiła mi o jakiś swoich fantazjach w trójkatach z kobietą, ale dodawała, że w rzeczywistości by na to nie poszła. Ja zresztą też nie. Poza tym jest znanym faktem, że nie ma tzw "czystej lesbijki", bo w większości przypadków kobiety określające się jako lesbijki - nie są dziewicami i to nie dlatego,że przecholowały ze szpagatem na wuefie w liceum. Co więcej, takie kobiety często mają dzieci i są po małżeństwach. Zwykle tak naprawde są to biseksualistki, które z różnych powodów robią to co robią. Poza tym na konkursach piękności w jury zasiadają zawsze kobiety, które wcale nie są posądzane o biseksualność. Natomiast w wyborach na mistera, facet w jury oceniający tyłek innego mężczyny częściej budzi podejrzenia wywołujące uśmieszek na twarzy. Ogolnie stosunki w obrębie jednej płci wyglądają zupełnie inaczej miedzy kobietami a mężczynami.

Odnośnik do komentarza

nie, nie praktykuję tego, bo i po co, skoro jestem wierna jednej osobie. gdybym była sama- kto wie, czy by mi nie wpadł do głowy ten "genialny pomysł", mam nadzieję że nie, bo oprócz pociągu seksualnego mam też wolność wyborów.
A co do reszty tego co napisałeś- teraz jest w pewnym sensie "moda" na homoseksualizm. Jest tak wiele bodźców w mediach, w życiu publicznym, że ludzie w pogoni za szczęściem zaczynają się w tym gubić. Osobiście znam dwóch facetów którzy zostali gejami, bo nie mieli brania u kobiet i już od nastolatka mieli problemy z zawieraniem z nimi znajomości (chociaż wcześniej ich pociągały). To ma dużo wspólnego z Twoimi obawami odnośnie dzieci, które będą miały problem z normalnym życiem w takich warunkach. A będzie jeszcze trudniej.

Odnośnik do komentarza
Gość lemonparty

Wybaczcie, przegladam to forum od jakiegos czasu i widze ze atmosfera jest tutaj dosc taka 'przyjemna' i nikt raczej nikomu nie wrzuca, ale to co niektorzy tutaj pisza to jest skrajny debilizm. "jedyna normalna orientacja jest heteroseksualna, inne sa nienormalne i przez nie moje dzieci nie beda mogly sobie normalnie znalezc zony czy meza' przeciez to jest tak nielogiczne ze az glowa boli. To nie jest twoja rola zeby 'kontrolowac' ilosc nieheteroseksualistow na swiecie. To ze cos zostanie uznane za normalne moze jedynie sprawic ze czesc z nich przestanie zyc w ukryciu i nie bedzie sie bala przyznac do swojej innej niz 'jedyna sluszna' orientacja. Gejem lub lesbijka sie albo rodzisz albo nie, ani Jezus ani zaden osobnik nie potrafiacy tego zaakceptowac zyjacy gdzies na swiecie tego nie zmieni. Zreszta pamietaj ze zawsze jest taka mozliwosc ze to wlasnie Twoje dziecko bedzie tej innej orientacji, co wtedy? Nie bedziesz chcial zeby kogos sobie znalazlo jak juz bedzie w slusznym do tego wieku i dalej bedziesz obstawac ze swoja teoria o 'normalnosci'?
Z Twojego wpisu wynika ze tak, skoro uznanie np. homoseksualistow jako cos nienormalnego zmiejszy ich liczebnosc.

Odnośnik do komentarza

a mnie to nie bardzo obchodzi kto w kim sę kocha i z kim do łożka chodzi. Homoseksualizm nie jest chorobą ani dewiacją. Po prostu nie którzy już tacy są. Mam kolegę geja, który był normalnym facetem, miał dziewczynę i to nie jedną, ale jakoś wszystkie związki się rozpadały... w końcu wyszedł z ukrycia, przyznał się do tego i powiem wam, że on teraz jest naprawdę szczęśliwy, jest w tym wizku juz 5 lat i nie zanosi sie żeby miałó się to skończyć. Dlaczego ktoś ma komuś odmawiać szczęścia?

Żyj tak, żeby twoim przyjacielom zrobiło się smutno gdy umrzesz

Odnośnik do komentarza
Gość Daria to ja

~buquile
~Daria to ja
Pismo Swiete napisał Bóg czy ludzie?

Wróć na religie do podstawówki.

nie chodziłam na religię nie jestem katolikiem ale jestem bardziej tolerancyjna, dobra, życzliwa i szanująca innych niz Ty
aczkolwiek mysle ze obiłoby mi sie o uszy gdyby Bóg coś napisał. Myślę, że to byłby dowód na jego istnienie, póki co, jak wiemy - napisali to ludzie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...