Dlaczego nie potrafię już współżyć?

[Gość Mirami]

Kiedyś (właściwie nie tak dawno jeszcze) kochaliśmy się dzień w dzień, nawet po kilka razy dziennie. Nigdy nie miałam orgazmu pochwowego (z nim i z innym też nie), łechtaczkowy tak, ale pochwowego nigdy. Mimo wszystko mi to nie przeszkadzało, bo i tak było fajne.
Dziś jesteśmy już małżeństwem - młodym. I mamy małe dziecko. Problem w tym, że mi się nie chce kochać. Prawie wcale nie współżyjemy, bo najpierw ja nie chciałam, a potem mąż się już przyzwyczaił. I tak może raz na dwa miesiące idziemy do łóżka. Chciałabym to zmienić, żeby było jak kiedyś, ale nie potrafię.
Najpierw to był strach o kolejną ciążę, który z czasem minął. Dalej przeciągnął się zupełny spadek libido po porodzie. Dziś sama już nie wiem dlaczego tak jest. Niby czasami mam ochotę np gdy obejrzę jakiś film ze sceną łóżkową czy coś w tym stylu, ale jak ma już do czegoś dojść, to mi się odechciewa. Gdybym ja miała chociaż z seksu jakąś przyjemność, ale jej nie mam, bo nigdy nie mam orgazmu. I myślę w trakcie tylko kiedy on skończy. Seks oralny sprawia mi przyjemność, ale z drugiej strony nie sprawia, bo wiem, że on z tego nic nie ma. I dlatego do seksu oralnego też podchodzę niechętne.
I tu nie chodzi o mojego męża, że już mnie nie pociąga czy coś tylko ja po prostu stałam się jakaś oziębła. Nie wiem co się ze mną dzieje. Nie wyobrażam sobie seksu z mężem i z nikim innym. Tak jakby współżycie mogło już dla mnie nie istnieć. Jestem młodziutka, a czuję się staro...
Co mam zrobić, żeby to zmienić? Jest mi przykro, bo to nie jest normalne. Mój mąż na pewno chciałby jak każdy facet móc kochać się ze swoją żoną, a nie każdego wieczora zasypiać samemu. Zwłaszcza, że jesteśmy młodzi i powinniśmy korzystać z każdej sposobnej chwili.
Robiłam ostatnio badania hormonalne i czekam na wyniki. Może to mi pomoże, gdy dostanę jakieś leki.

[Sonia]

Myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że jest to kwestia hormonów, ponieważ po porodzie często spada libido i czasem kobiety nie wiedzą co i jak myślą, że przejdzie a tak nie jest. Dlatego zobaczysz co pokażą hormony może trzeba będzie je wyregulować.

Druga sprawa to psychika. Wiesz, kobieta zmienia się po porodzie skupia się na dziecku i czasem faktycznie ochota na seks może minąć, zmęczenie, stres codzienne obowiązki do tego nie myślenie o tym i tak to wychodzi. Może spróbuj wybrac się z mężem na romantyczną kolację kino potem do domu seksowna bielizna itd. Może to Cię trochę rozochoci. Nie rób nic przeciwko sobie po prostu porozmawiaj szczerze o tym z mezem aby nie pomyslal ze z nim cos jest nie tak.

[Roszpunka]

Zrób sobie badania hormonalne. Mozesz gospodarka hormonalna po porodzie nie doszła do normy i masz jakieś zaburzenia. Warto to przebadać. Po za tym możesz spróbować różowych pigułek:)

[Tańcząca wariatka]

jak to nie potrafisz? Każda z nas potrafi tylko czasami coś nam przeszkadza. Pewnie masz jakieś zaburzenia hormonalne które powinno dać się jakoś unormować