Skocz do zawartości
Forum

Czym jest dla Was zdrada?


Gość Daria to ja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Daria to ja

Pytanie jak w temacie:
czy pocałowanie sie z kims po pijaku to juz zdrada?
Czy flirtowanie z nim to zdrada?
A może tylko seks to zdrada?
Czy zdrada moze byc tylko fizyczna/seksualna czy może byc tez zdrada emocjonalna/ uczuciowa?

Odnośnik do komentarza

w tym temacie dla mnie wszystko zależy od sytuacji i okoliczności. Oczywiście, seks czy jakieś macanie jest zdradą bezdyskusyjnie. Uważam też, że jest zdrada zarówno w sensie tylko fizycznym, jak i tylko emocjonalnym (lub oczywiście i to, i to). Jeśli chodzi o wszystkie flirty itd., to wszysto jest u mnie uzależnione od różnych czynników, tak jak napisałam na początku.

Odnośnik do komentarza

Według mnie zdrada to obcowanie z mężczyzną, nie koniecznie fizyczne - możesz zdradzić naumyślnie flirtując z kimś wirtualnie i pobudzając faceta słowami.. To też forma zdrady i oczywiście moje subiektywne zdanie. Myślę, że każdy pojmuje to nieco inaczej, bo każdy ma inną hierarchię wartości, wzorce itp.

Odnośnik do komentarza

dla mnie zdrada może być fizyczna jak i psychiczna. To nie tylko przespanie się ze sobą, to flirt, macanie się, czy całowanie. Dla mnie nie ma że to nie miało znaczenia, jak nie miało to po co się to robiło... z głupoty? Z ciekawości? bo coś nam nie odpowiadało? W zdradzie nie ma przypadku, nie ma bo tak wyszło? zdradzając wiem co robimy, co chcemy zrobić i wiemy jakie będą tego konsekwencje. To jest świadome pchanie się w bagno...

Odnośnik do komentarza

~Pikaczu
dla mnie zdrada to tylko fizyczność... całowanie, spotykanie się, seks, macanki to tak to jest zdrada a to że ktoś flirtuje to przecież nic złego... bez przesady

Zgadzam się w 95% zdrada dla mnie polega na udostępnieniu trzeciej stronie intymnych spraw ZAREZERWOWANYCH tylko i wyłącznie dla drugiej połówki. Pocałunek w policzek oczywiście nie jest zdradą ale w usta czy kark to już włącza się celownik. Wszelkie macanie mizianie itp jest niedopuszczalne ale zdradzić można też emocjonalnie wchodząc w jakieś miłostki z trzecią osobą. Flirt to tylko zabawa o ile nie ma na celu faktycznego skuszenia. Jeżeli ktoś jest mądry i zależy mu na obecnym partnerze to przerwie flirt min będzie za późno

Odnośnik do komentarza

Roszpunka
Zgadzam się z Hakownicą. Flirt nie jest zły jeśli traktujemy go jako zabawę, jeżeli jest jednak dla nas czymś więcej to już zaczyna podchodzić pod zdradę

co wy piszecie? Flirt nie jest zły jeśli jest dla nas zabawą? Taaaa a chciałabyś, żeby twój facet flirtowal z innymi? Wątpię. Chyba że naprawdę jeszcze nikogo nie kochalaś

Odnośnik do komentarza

Jeżeli naprawdę kogoś kochasz to w gamie Twoich uczuć jest również ZAUFANIE. Jeżeli flirt jest delikatny i w formie żartu to nic złego. Ja z moją żoną jesteśmy już razem 8 lat i w naszym towarzystwie często padają jakieś dwuznaczne żarty czy rozmowy które śmiało można nazwać flirtem żartobliwym i nikt o to się nie dąsa bo mamy do siebie bezgraniczne zaufanie. Nie mówię że zazdrość jest zła bo wręcz trochę zazdrości jest dobre dla związku ale jak nie wolno się spojrzeć ani odezwać do nikogo innego to już jest chorobliwe i destrukcyjne.

Odnośnik do komentarza

Hakownica
Jeżeli naprawdę kogoś kochasz to w gamie Twoich uczuć jest również ZAUFANIE. Jeżeli flirt jest delikatny i w formie żartu to nic złego. Ja z moją żoną jesteśmy już razem 8 lat i w naszym towarzystwie często padają jakieś dwuznaczne żarty czy rozmowy które śmiało można nazwać flirtem żartobliwym i nikt o to się nie dąsa bo mamy do siebie bezgraniczne zaufanie. Nie mówię że zazdrość jest zła bo wręcz trochę zazdrości jest dobre dla związku ale jak nie wolno się spojrzeć ani odezwać do nikogo innego to już jest chorobliwe i destrukcyjne.

co innego jest robić coś dla żartów, a co innego naprawdę flirtować. Gdyby mój mąż zaczął jakieś dwuznaczne sytuacje robić innej kobiecie, to by mógł się pakować. Dla mnie to przegięcie

Odnośnik do komentarza

~Achaa
Hakownica
Jeżeli naprawdę kogoś kochasz to w gamie Twoich uczuć jest również ZAUFANIE. Jeżeli flirt jest delikatny i w formie żartu to nic złego. Ja z moją żoną jesteśmy już razem 8 lat i w naszym towarzystwie często padają jakieś dwuznaczne żarty czy rozmowy które śmiało można nazwać flirtem żartobliwym i nikt o to się nie dąsa bo mamy do siebie bezgraniczne zaufanie. Nie mówię że zazdrość jest zła bo wręcz trochę zazdrości jest dobre dla związku ale jak nie wolno się spojrzeć ani odezwać do nikogo innego to już jest chorobliwe i destrukcyjne.

co innego jest robić coś dla żartów, a co innego naprawdę flirtować. Gdyby mój mąż zaczął jakieś dwuznaczne sytuacje robić innej kobiecie, to by mógł się pakować. Dla mnie to przegięcie

wierz mi lub nie, ale gdybyś byla w takiej sytuacji i go naprawdę kochasz, to nie tak szybko wywaliłabyś mu walizki za drzwi.

Odnośnik do komentarza

austeria
~Achaa
Hakownica
Jeżeli naprawdę kogoś kochasz to w gamie Twoich uczuć jest również ZAUFANIE. Jeżeli flirt jest delikatny i w formie żartu to nic złego. Ja z moją żoną jesteśmy już razem 8 lat i w naszym towarzystwie często padają jakieś dwuznaczne żarty czy rozmowy które śmiało można nazwać flirtem żartobliwym i nikt o to się nie dąsa bo mamy do siebie bezgraniczne zaufanie. Nie mówię że zazdrość jest zła bo wręcz trochę zazdrości jest dobre dla związku ale jak nie wolno się spojrzeć ani odezwać do nikogo innego to już jest chorobliwe i destrukcyjne.

co innego jest robić coś dla żartów, a co innego naprawdę flirtować. Gdyby mój mąż zaczął jakieś dwuznaczne sytuacje robić innej kobiecie, to by mógł się pakować. Dla mnie to przegięcie

wierz mi lub nie, ale gdybyś byla w takiej sytuacji i go naprawdę kochasz, to nie tak szybko wywaliłabyś mu walizki za drzwi.

uwierz mi, ale jestem bardzo pamiętliwą osobą i nawet jeśli bym go zaraz nie wyrzuciła, to i tak by się wszystko rozsypało, bo w głębi duszy nie wybaczam takich rzeczy.

Odnośnik do komentarza

zastary
~kahaha
Według mnie zdrada to obcowanie z mężczyzną ....

A ja nigdy, :)
A tak na poważnie to:
pocałunki to pocałunki
flirt to flirt
seks to seks
a zdrada to zdrada
moim skromnym zdanie rzecz jasna.

zaciekawiła mnie ta teoria :) a co obejmuje zdradę, co to jest według Ciebie? :) skoro seks to seks, to czym jest zdrada, jak ona się objawia:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...