Skocz do zawartości
Forum

Jak przekonać dziewczynę do rozpoczęcia współżycia?


Gość dobry_chloopak

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dobry_chloopak

Witam.
Od ponad pół roku jestem w związku wraz ze swoją 3 lata młodszą dziewczyną. Sam osobiście niedługo kończę szkołę średnią (liceum). Jesteśmy bardzo szczęśliwi, kochamy się. Jest jednak jeden temat, który często budzi dyskusję między nami, nie zawsze dobrze się kończącą. Zarówno ja jak i ona swój pierwszy raz mamy dopiero przed sobą. Prowadzimy jako takie życie intymne, ale nie zawsze wynika to z inicjatywy nas obojgu. Od jakiegoś czasu rozmawiam z nią na temat odbycia naszego pierwszego razu. Próbuję ją do tego przekonać, jednak bez większych nalegań. Zawszę kiedy ten temat wchodzi w grę słyszę, że ona chce, lecz ją przeraża to, że tak szybko miało by to nastać, i że mimo momentami tego pragnie to potem się okazuję, że jednak jest jakieś "nie". Bardzo ją kocham i nie chciałbym nic na niej wymuszać ani nic robić przeciwko niej. Co robić? Wytrzymałbym bez tego lecz nie ma między nami czegoś takiego jako bliskość fizyczna, a jeżeli już jest to nie zawsze ona tego chcę, a potem zdarza się ze słyszę, iż ona się obawia tego, że zacznie tylko o to chodzić między nami. Dodaję, iż widze się z nią 2-3 razy w tygodniu średnio po 4-6 godzin przy każdym spotkaniu. Dodatkowo codziennie rozmawiamy przez telefon, piszemy sms'y czy przez komunikatory internetowe.
Dlatego pytam ponownie. Co robić??

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

Słuchaj nie dziwota, że się boi. Skoro Ty kończysz liceum to masz jakieś 18-19 lat czyli ona ma jakieś 15-16. Ona jest młoda i pewnie boi się że zajdzie w ciążę. Ty też się tego powinieneś obawiać, bo jeśli decydujesz się na rozpoczęcie współżycia to też powinieneś brać to pod uwagę czy jesteś na to gotowy. Nie zmuszaj ani nie nalegaj, skoro ją kochasz to postaraj się ją zrozumieć

Odnośnik do komentarza

Nie mozesz jej naciskac. Jesli konczysz liceum masz ok. 19 lat dziewczyna jest 3 lata mlodsza wiec ma ok. 16 lat. To zdecydowanie za wczesnie, a pol roku to nie jest dlugo. Jesli ja kochasz nie nalegaj i nie nekaj ją. Powiedziala nie i koniec, jesli bedzie chciala sama to zaproponuje. Mysle, ze powinienes uszanowac jej zdanie i poczekac az dojrzeje do tej decyzji bedzie pewna ze chce przezyc ten pierwszy raz z Tobą i oczywiscie musi byc psychicznie do tego gotowa. A to wcale ni takie proste. Mysle, ze najlepiej by było jakbys poczekał do jej pełnoletnosci. Są pary, które są ze sobą kilka lat a czekają z seksem do ślubu. Bliskość i miłość to nie tylko seks. To ma byc przyjemnosc dla Was obojga, spełnienie Waszej miłosci, a dopóki dziewczyna nie jest na to gotowa - nie bedzie to przyjemnosc ani wymarzony pierwszy raz nawet jesli sie zgodzi aby zrobic Ci te przyjemnosc. Weź pod uwage, ze jest mlodsza, potrzebuje czasu, Ty w jej wieku moze tez go potrzebowałeś. Na Twoim miejscu nie rozmawiałabym na ten temat, powiedz jej, że ją kochasz i że poczekasz aż sama dojrzeje do tej decyzji. Miłość wymaga poświęceń i cierpliwości ale w tym wypadku, to spada na Ciebie, to Ty musisz dać dziewczynie czas, bo łatwo można taką mlodą dziewczynę skrzywdzić. Jeśli to zrobi bo Ty chcesz, może mieć w przyszłości pewną blokadę przed stosunkiem, albo żałować, że zrobiła to tak wcześnie. Weź pod uwage ewentualną ciąże. Na pewno sie zabezpieczycie, ale żadna metoda antykoncepcji nie jest w 100% skuteczna, minimalne ryzyko jest zawsze.
Rozpoczęcie współżycia to powazna decyzja, na którą muszą się zdecydowac obie strony, dojrzec do niej. Jeśli Twoja partnerka jeszcze do tej decyzji nie dojrzała - daj jej ten czas. Jak bedziesz naciskal i dopytywal mozliwe, ze skutek bedzie odwrotny i postwiona pod sciana moze zechciec sie wycofac ze zwiazku. Pół roku to naprawde nie jest długo, kobiety inaczej podchodza do pierwszego razu. Wiem, ze na pewno chciałbyś już to z nią zrobić, ale nie mozesz sie skupiac tylko na sobie. W tym wypadku, zdecydowanie powinienes zbastowac, zwłaszcza, ze dziewczyna boi sie tego, ze tylko o to moze chodzic - udowodnij wiec, ze nie, rezygnujac z seksu udowodnisz jej ze zalezy Ci na niej jako kobiecie a nie na niej jako partnerce seksualnej.

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

a co Tobie sie tak spieszy do tego? Pół roku to jest krótki staż dla związku, ja wiem że w waszym wieku to prawie cała wiecznośc ale naprawdę to jest krótko. nie naciskaj na nia, jak sama bedzie chciała to ci o tym powie albo pokarze. Jęsli bedziesz na nią naciskał to tylko ja wystarszysz i zrazisz do siebie, bo zacznie myśleć że chodxzi ci tylko o seks

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza

miłość, taka dojrzała i prawdziwa, to nie tylko seks. to przede wszystkim zrozumienie, zaufanie, akceptacja. U CIebie tego brakuje. Twoja dziewczyna to jeszcze dziecko, Ty także. Jesteście ze sobą pół roku, a to jest jak kropla w morzu Waszego życia. Moze Ci się wydawać że chcesz się z nią kochać z miłości- lecz to nie jest jeszcze miłość. Podoba Ci się jej ciało, lecz to jeszcze nie ma nic wspólnego z miłością, jesteście ze sobą zbyt krótko, jesteście zbyt młodzi, a przede wszystkim zbyt mało ze sobą przeżyliście, aby była o tym mowa. Nie ma sensu namawiać i nie ma sensu samego siebie nękać seksem. Dorośniecie, dojrzejecie, wtedy samo się rozwiąże. Tutaj juz nawet nie chodzi o ryzyko ciąży, ale o samoświadomość oddania siebie samego komuś. Chcesz oddać się komuś z kim jesteś pół roku i nawet go jeszcze dobrze nie znasz? Nie znasz nawet do końca siebie. Przemyśl to. Daj spokój sobie i dziewczynie. Wiem, co mówię z doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Gość Gwieździsta

Moim zdaniem to do rozpoczęcia współżycia nie da się kogoś przekonując, no bo niby jak:
- hej, wiesz co pokochajmy się
- nieeeee ,nie chce
- oj no weź, pokochajmy się...
- nie
- no ale...
Prosze was albo się seksu chce albo nie i nie ma do czego namawiać

Odnośnik do komentarza
Gość gosc....

W ogóle jej nie powinienes namawiac, jak bedzie chciala to sama Ci powie, ja sama bylam w takiej sytuacji jak Wy i z biegiem lat zaluje ze powiedzialam chlopakowi "tak". Skonczylo sie tak ze z nim zerwalam bo mialam do niego zal, uwazalam ze traktuje mnie jak przedmiot i jestem pewna ze to wina wczesnego współżycia. Moze wydaje Ci sie to glupie, ale macie czas szczegolnie jesli nie chcesz tego zepsuc, nie wspominajac o Twojej dziewczynie, ktora zdecydowanie jest za mloda. Mialam identyczna sytuacje, jak bedziesz chcial pogadac to moje gg ***
Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość Malinowa Marmolada

tu nie ma do czego ją namawiać, bo to przeciez dziecko, zresztą TY wcale też nie jesteś lepszy. Masz dopiero 18 lat i nie masz nawet zielonego pojęcia o tym co to oznacza rozpocząć z kimś współzycie... dla ciebie to tylko zaspokojenie młodzieńczych popędów i ciekawości... a tu nie oto chodzi

Odnośnik do komentarza
Gość tomekPierdolek

Ja mam dobry sposób. Mianowicie każe swojej dziewczynie przynieść ziemniaki z piwnicy, następnie sam tak wchodzę i zamykam drzwi. Zakładam jej worek na głowę, wiąże ręce i przystępuje do działania. :D Nigdy mnie to nie zawiodło.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...