Skocz do zawartości
Forum

Ile razy dziennie mężczyzna może uprawiać seks?


Gość mimimi

Rekomendowane odpowiedzi

z tego co przeczytałem czesc ma racje u faceta po czesci liczy sie wiekowo ale tez nie dokladnie nawet 50 latek przecietnie okolo 4-5 razy mlodszy tak w wieku przypuscmy 20 l okolo 7 do 8 razy chormony to tez ale i kobieta ma tu znaczenie jesli potrafi tak podniecic faceta pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Brummmer

Ja mam 25 lat i jak na razie udało mi się 4 razy z przerwą na pieszczoty około 10 minut (może i dałbym radę wiecej, ale sił brakło). Tylko po tym maratonie miałem takie zakwasy, że bajka z resztą partnerka też.
Co kolejny sex to dłużej mogłem i już nie waliłem białą spermą tylko czymś przezroczystym

Odnośnik do komentarza

mam już 31lat i potrafię być gotowy po 15minutach od współżycia,mogę tak kilka razy dziennie bezkarnie,nie zauważyłem jakiś otarć czy bólu za każdym wsadzeniem taka sama przyjemność,tylko żeby partnerka wytrzymała bo z tym czasem tez są problemy,najlepiej mieć jakąś kochankę dodatkową i tam sie wyszaleć a w domu żonę oszczędzać

Odnośnik do komentarza
Gość gregor71

Witam :D Ja mam 42 lata moja żona 34 ,moge kochać się z nią kilka razy ,5,6,...10 tak na mnie działa moja piękność.Juz nawet czasem się zastanawiam czy oby nie jestem chory ;-) na ten Nasz sex.Kocham Ją bardzo i sprawia mi wielka przyjemność kiedy jesteśmy tak blisko.Zmieniamy pozycje,sex dla Nas jest jakąś zabawą w łóżku,która nas nic a nic nie krępuje ;-) Życzę każdej parze takiego dobrania Ja Byk,a żona Skorpion :D Świetnie się nam ze soba żyje.Dużo zależy od charakterów ;-) bardzo !! pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Napisze jak to jest u mnie. Mam 38 lat.Nie wiem czy wiek ma duze znaczenie ale jeszcze 10 lat temu to moglem tylko 1 do 2 razy dziennie i bardzo krotko,lecz przyznam ze zylem tez w duzym stresie.Zmienilem prace , fryzure,zaczalem inaczej sie ubierac, czesto dogadzalem sobie sam,lecz zaczely sie pojawiac kobiety ktore (powiem otwarcie ) chcialy mnie miec. Poznalem ta jedyna i sie ozenilem.Po jakims czasie mnie zdradzila i taki zly bylem ze powiedzialem sobie teraz na mnie kolej i bede skakal z kwiatka na kwiatek.I tak bylo... Od pewnego czasu zorientowalem sie ze wpadlem w uzaleznienie i stalem sie seksoholikiem.Kobiety z ktorymi bylem w lozku az sie prosza o nastepny raz.Teraz moge nawet 4 do 5 razy dziennie i to minimum godzine stosunku, kobiety pytaja sie mnie czy ja gram w filmach pornograficznych bo jestem jak profi. lecz czasami nie ma na to czasu to sam sie zadowalam. Wyczulem ze brak seksu przynajmniej raz dziennie wprawia mnie w stres i nie moge normalnie funkcjonowac,dlatego chyba pojde do lekarza.Mysle ze ile razy dziennie i jak dlugo mozna uprawiac seks zalezy od naszej psychiki , kondycji fizycznej i pewnosci siebie. Ale moze sie myle...

Odnośnik do komentarza
Gość Kamil121312

Na twoim miejscu wysłał bym twojego man'a na badania , ja na przykład mogę drugi raz już po 20-30 minutach .
Jestem młody mam 21 lat , na pewno ma to jakiś wpływ na to ale w wieku 25 lat nie wyobrażam sobie żeby się coś bardzo zmieniło . Ewentualnie seks u was może być tak dobry , że facetowi się już nie chce. Albo tak kiepski , długi a za razem męczocy , że mu się odechciewa. Ile przeciętnie trwa u was stosunek?

Odnośnik do komentarza

Ile razy facet może dziennie się kochać ?
To zależy od wieku , możliwości zdrowotnych, temperamentu, osobowości, partnerki, a także jeszcze wielu innych czynników i nie można tego tak konkretnie podać. Cechy osobnicze determinują tę liczbę.
A jeśli chcesz znać jego możliwości, to zwyczajnie sama się postaraj i sprawdź ile może Twój ukochany a ta liczba będzie zależna od Ciebie samej. Na ile go kręcisz ;).

Odnośnik do komentarza

Witam. Czytam te posty , i faktycznie zgadzam się z jednym że temat przeradza się w przechwalanie , a nie o to chodzi ... Zgadzam się też że ilość oraz chęć zależy od temperamentu , i wspólnie z partnęrką doszliśmy z autopsji do wniosku ,że w tym temacie trzeba się poprostu dobrać ... Wcześniejsze moje związki kończyły się przede wszystkim przez brak dotrzymania rytmu przez swoją partnerkę , i teraz śmiało mogę tak napisać, bo wcześniej siebie obwiniałem tkwiąc w przekonaniu że ze mną coś jest nie tak jeżeli chcę się kochać kilka razy dziennie , oczywiście jeżeli czas na to pozwalał , bo każdy ma obowiązki i pracę... Teraz wiem że kobiety też mają większe potrzeby , i udało mi się kogoś takiego poznać ... Mój światopogląd na związek się zmienił , bo nie ukrywam że wcześniej miałem myśli o zmianach partnerki, teraz nie zamieniłbym swojej sytuacji ,a pokusy które się pojawiają , nie mają dla mnie znaczenia , nawet gdy pada propozycja czegoś bez zobowiązań . Uważam że bardzo ciężko jest się dobrać w kwestii łóżka, ale dobrze jest być w tej sytuacji poniekąć egoistą , bo prędzej czy później przyjdzie moment w którym, brak popędu z drugiej storny stanowić będzie problem ... Obawiam się tylko jednego postu który przeczytałem ,i który powinien być oddzielnym wątkiem na forum, mowiącym że czar prysł po ślubie [Nickodemoos] ... tutaj sieje się w mojej głowie zamęt, i strach żeby takie coś mi się też nie przytrafiło ... Reasumująć to kwestia dobrania. Po przepiciu nasze libido uzyskuje taki poziom że potrafimy nie wychodzić z łóżka niemal przez cały dzień , ale znam pary którym wystarcza 3-4 razy / tydzień i są bardzo szczęśliwe. "Mimimi" jeżeli post jest nadal aktualny, to myślę że trzeba przede wszystkim porozmawiać ze sobą i o tym problemie ... Nie wierze w afrodyzjaki ,i że w takich sytuacjach mogą zaradzić, ale jeżeli już miałbym pójść tym tropem, to uważam że najlepszym jest aktywność fizyczna, poczucie wartości wraz z kontrolą nad swoim życiem ... Facet bez celów w któych mógłbym się realizować czerpiąc satysfakcję z ich realizacji , ma poczucie beznadziejności , i wtedy też mogą pojawiac się symptomy braku popędu... Jakieś hobby, może zmiana pracy w której się męczy , ewentualnie treningi w których mógłby podnościć swoje umiejętności , myślę że mogą mieć wpływ na poprawę temperamentu ... Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Każdy człowiek ma lepsze i gorsze dni ja czasami mam ochote kilka razy dziennie i daje rade a czasami raz dziennie mi wystarcza,to tez zależy od partnerki,kiedyś spotkałem taką kobiete że kochaliśmy się trzy razy pod rząd, chwila odpoczynku po ale kiedy tylko mnie dotknęła znowu nabrałem ochoty,przyznaje po tych 3 razach musiałem kilka dni dac odpoczynku bo członek był mega obtarty i obolały. Teraz pracuje jako kierowca i musze wytrzymac 3 tygodnie bez żony ale jak wracam to... ale bez przesady 2-3 razy dziennie wystarczy,tym bardziej że trzeba oszczędzać żone!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...