Skocz do zawartości
Forum

Obawa przed ciążą


Vctra

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie tego typu. Czy jeśli z podniecenia chłopak miał wytrysk tak iz majtki i spodnie są przemoczone to jeżeli dotknęłam tych wilgotnych spodni palcami to mogą znajdować się na nich plemniki ? I czy wprowadzając takie palce do pochwy jest to sytuacja niebezpieczna ? Miałam dni płodne. Czy plemniki przechodzą przez materiał w takiej sytuacji ? Dodam jeszcze,że gdy miałam mokre ręce od plamy na spodniach poszłam do toalety zrobić
siku i używając mokrych rąk wytarlam się papierem toaletowy. Czy mogła dojść do zapłodnienia?

Odnośnik do komentarza
Gość odpowiedź

w jednym wytrysku może być >200 mln plemników!!! Są mikroskopijne, i jeżeli sperma przesiąkła spodnie, to w tej wilgotnej części spodni było sporo plemników. Jeżeli czas między dotknięciem zaspermionych spodni palcami a wprowadzeniem palców do pochwy był krótki, to ciąża możliwa. Z ww treści widać, że czas był krótki!!!!
Zatem, skoro miałaś dodatkowo dni płodne, to ciąża na 100%
Gupia babo, należało umyć łapska, bo oprócz ciąży mogłaś brudnymi łapskami wprowadzić infekcję bakteryjną i możesz mieć chore dziecko

Odnośnik do komentarza

Przestańcie straszyć dziewczyne. Fakt że powinna bardziej uważać bo to nie są żarty i nie potrzeba jakiegoś magicznego zaklęcia żeby zajść w ciąże ale bez przesady. Nie piszcie też idiotycznych rad typu "tabletka po" , "aborcja". Młody niedoświadczony człowiek przez rodziców szuka porady niestety tu i należy jej takową dać. Swoją drogą to niezły gucio z tego chłopa jak na widok dziewoi tak reaguje :-)

Odnośnik do komentarza

dzienki antykoncepcji hormonalnej zdlna jestem 10 razy osingnoć orgazm. Posłuchajcie wspomnień:
Na pewno jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już uchodzi, a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie twoja główka mała, gdy tylko się dowiesz żem Witkowi dała. Po hucznym weselu i całej zabawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Podszedł do mnie mój kochany, i szepnął do uszka czule: ach połóż się kochanie. Zgasił światło, bo się rumieniłam, zaczął ściągać spodnie i koszulę, ja też szybciutko wszystko z siebie ściągałam, aż w samej haleczce się ostałam.
Wicio, ach chodź mój skarbie kochany, przytulił się do mnie czule, legł na moim ciele, że oddechu nie stało mi wiele. Rozłożył mi nogi a ja ciągle jakiś przedmiot odpychałam jak diabła z rogami. Czułam jak owe narzędzie coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam gdzie otwarte ciało, tam się wpakowało i nagle czuję jak owe narzędzie ubodło mnie jak diabeł rogami. Wtedy Witka objęłam nogami, krzycząc jeszcze, jeszcze mój kochany. Wicio szybciej zaczął pracować i swój koniec do dziurki pakować, i tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Wicio do przodu, to i ja do przodu oczywiście dupkę swą cofałam sprężyście. Po chwili tarcia, przyznam rozkosznego, pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, odsunął się i leżał nieruchomo bezładnie, ja wtedy do swej rączki wzięłam, ten twardy instrument, co się tak go bałam. I nagle ożył, wtedy go ostrożnie do swej dziurki przytknęłam, i Wicio znów zaczął pracować i swojego siurka do dziurki pakować. I tak żeśmy 10 razy powtarzali, choć ja chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dzisiaj już z samego rana proszę Witka by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle w myśli knuję, i choć jego przy mnie nie ma, miłość w myśli czuję, a tego Tobie z całego serca koleżanka życzy. Magitka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...