Skocz do zawartości
Forum

Spowolnienie wytrysku


Gość pyta-nie-bladzi

Rekomendowane odpowiedzi

Gość pyta-nie-bladzi

Witam wszystkich,

Mam 24 lata i od 6 lat mam partnerkę jednak poza pieszczotami nie doszło między nami do klasycznego stosunku. Ostatnio miało dojść do stosunku ale po około 45 minutowej grze wstępnej członek najpierw opad a później gdy już erekcja wróciła to przy zakładaniu prezerwatywy doszło do wytrysku. Wcześniej przy pieszczotach nie było takich problemów. Wcześniej dochodziło przez kilka lat czas do masturbacji około 3 razy w tygodniu, ale zdarzały się okresy że nawet codziennie, czasami z materiałami pomocniczymi. Teraz od 2 miesięcy materiałów nie ma a masturbacja zdarzyła się tylko raz. Podczas masturbacji z materiałami też dochodziłem bardzo szybko jednak bez czas ten był już sporo dłuższy. Jak sobie poradzić z takim problemem? Czy wizyta u lekarza może coś pomóc?

Odnośnik do komentarza
Gość Do Autora

chłopie, spowalnianiem, opóźnianiem dorobisz się prostatyzmu i gruczolaka w sterczu, no, i później raka prostaty.
Jeżeli masz wytrysk to tryskaj , ale do pizdy, ile się da. Ponieważ baba potrzebuje aż 10 minut szorowania, by osiągnąć orgazm, to ty, w tych 10-ciu minutach powinieneś się spuścić 3 razy i będzie wilk syty i owca cała.
Notabene, statystyczny, zdrowy chłop leje spermą już po >2. minutach, więc nie ma co opóźniać, tylko lać wiele razy.. No, chyba, że jesteś cherlakiem, przepalonym, przepitym, zagłodzonym, to za chuja pana, tyle razy się nie spuścisz, i będziesz szukał tabletek za grube pieniądze.. Narka buraku.

Odnośnik do komentarza
Gość Do Autora

chłopie, spowalnianiem, opóźnianiem dorobisz się prostatyzmu i gruczolaka w sterczu, no, i później raka prostaty.
Jeżeli masz wytrysk to tryskaj , ale do pizdy, ile się da. Ponieważ baba potrzebuje aż 10 minut szorowania, by osiągnąć orgazm, to ty, w tych 10-ciu minutach powinieneś się spuścić 3 razy i będzie wilk syty i owca cała.
Notabene, statystyczny, zdrowy chłop leje spermą już po >2. minutach, więc nie ma co opóźniać, tylko lać wiele razy.. No, chyba, że jesteś cherlakiem, przepalonym, przepitym, zagłodzonym, to za chuja pana, tyle razy się nie spuścisz, i będziesz szukał tabletek za grube pieniądze.. Narka buraku.

Odnośnik do komentarza
Gość pyta-nie-bladzi

Mamusia mówi, rze ja nie rosnę i nowej sókienki nie chce mi dać. A ja jusz rosnę 24-tą wiosnę i pod staniczkiem dobże mi znać.
Miałam kohanka ulóbionego, ktury przynosił ruży ukochany kfiat. Raz w łuszku lerzę jusz rozebrana, on mocno chycił za me kolana i szepnął w ócho: ach kocham Cię. I tak zasnęłam w jego objenciach, a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic..
A gdy minęło 9 miesiency, mały benkarcik przyszet na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo takom miłość niech trafi szlag. NN

Odnośnik do komentarza

[quote="~HubertZ"]Ja przy tego rodzaju problemie zastosowałem IQman i mi to bardzo pomogło, bo mam 10 ha bórakuf i sam tesz jeste burak. Szókam rzone buraczano, kturaby pokohała buraka. Prosze podawać swoje kandydatury na rzone, na maila:
hubercik33@op.pl

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...