Teksty na podryw

[Gość KolorowaTęcza]

Hejka, Wczoraj byłam na dyskotece... Impreza taka sobie gdyby nie jeden facet, który usilnie chciał mnie poderwać. Niestety teksty, które rzucał były tak finezyjne, ze go wyśmiałam.... Jakie najzabawniejsze teksty na podryw słyszałyście lub słyszeliście ( bo wiem, że kobiety też potrafią być elokwentne)

[Gość Guga23]

kiedyś na imprezie miałam taką bluzkę z plecami z koronki. pewien jegomość podszedł do mnie i powiedział, że mam brudne plecy ale jemu i tak to nie przeszkadza i żebym doceniła to... niestety nie poznałam się na nim i nie doceniłam go.

[aanielkaa]

pamietam cie ale nie pamiętam skąd :D

[Gość Panda]

jestes aniołem bolało jak spadałaś z nieba? odpowiedz: sam spadaj bo cie zaboli :D

[muszka19]

hahahahaha ja nienawidze: masz chłopaka??? :D

[karolinexxx]

ale masz ładne oczy - masakra!!!!!!!!!!

[Gość Riksza]

Tańczę z gościem, pod koniec piosenki ten patrzy się na mnie i mówi: zdecydowałaś się?? Ja oczy jak 5 zl pytam na co? ON: na to gdzie spędzimy noc u ciebie czy u mnie...
Jak dostał z liścia to aż mu się włoski przekrzywiły.

[liryka]

o matko... Myślał pewnie, że na łatwą trafił...
Mnie zdarzyła się taka oto sytuacja już wcześniej była opisana ale... Siedzę sobie w knajpie, podchodzi do mnie chłopak i patrząc mi się w dekolt mówi: ale masz piękne oczy... Następinie jego ręka wędruje na moje kolano... Niestety miał problem bo zaraz obok pojawił się mój chłopak więc koleś wiał czym prędzej.

[Sonia]

mnie sie raz zdarzylo ze tanczylam na dyskotece a jakis koles zaczal mnie tak glaskac po tylku ja sie odwrocilam z oczami na wytrzeszcz a on: podoba ci sie chcesz jeszcze?? nie musze dokanczac co bylo potem... oczywiscie dostal w twarz!

[muszka19]

no sa tacy czasem beszczelni są traktują dziewczyny jak towar który mozna zdobyc na dyskotece, moz eniektorym to sie podoba ale wiekszosci zdecydowanie nie!

[Gość Kamil]

ja zawsze mam problem jak zagadać, widze dziewczyne mysle zagadam a podchodze i nie wiem co mowic wiec najczesciej cos palne pomimo ze wczesniej 10 min myslalem co powiedziec :D

[liryka]

Mnie się przypomniała jeszcze jedna sytuacja. Byłam wtedy ze znajomymi w pubie. Siedzieliśmy dość daleko od baru więc trzeba było przejść kawałek aby coś zamówić. Poszłam kupić sobie piwo, ale była długa kolejka więc siadłam sobie na stołku i spokojnie czekałam. Nagle barman stawia przede piwo z sokiem i mówi, że to od tamtego pana. Rozglądam się po barze... I widzę siedzi sobie taki jegomość lat 35 i puszcza do mnie oko. Podziękowałam skinieniem głowy i dalej czekałam na swoją kolejkę do zamówienia. Gdy już miałam składać owe zamówienie mój jegomość przysiada się do mnie i zaczyna mówić kim on nie jest, czego on nie ma i kogo on nie zna.Ja przytakuje przytakuje. Złożyłam zamówienie, odebrałam i zaczęłam iść w stronę własnego stolika. Nagle słyszę za sobą tekst jegomościa: Ku..... kupiłem jej piwo a ona mnie olała, h.. by to strzelił.....
Byłam w takim szoku, że omal nie upuściłam piwa... Czy naprawdę kobietę można wycenić na jedno piwo....

[Gość Guga23]

ja tam nie rozumiem, takich mężczyzn ani takich kobiet które tak nisko siebie cenią.

[muszka19]

ja bym wziela to piwo i chlupnela mu nim w twarz jeszcze pewnie beczkowe zamówił

[dadaaria]

no tak... beczkowe odpada to oczywiste muszka ze tez na to nie wpadlysmy - pewnie dlatego sie obrazila ... :D

[Gość Guga23]

tak jasne bo wyznacznikiem tego jak Cię facet ceni jest to, czy kupil piwo beczkowe czy butelkowe

[Rasputin]

Ostatnio kiedy byłem u klientki ( jestem przedstawicielem medycznym żeby nie było) . Pojechałem do niej do gabinetu. Tam przyjęła mnie bardzo miło, kawka ciasteczka i takie tam. Jednak po 15-30 minutach podeszła do drzwi zamknęła na zamek i zaczęła się do mnie dobierać... Zapytała czy mam na nią ochotę... Nie wiedziałem jak mam z stamtąd uciec. Koszmar. W końcu powiedziałem że mam żonę i nie jestem nią zainteresowany i kazałem przestać się jej rozbierać. Oburzyła się, powiedziała że ona tak tego nie zostawi. No i nie zostawiła. zadzwoniła do szefostwa że niby składałem jej dwuznaczne propozycję w zamian za podpisanie umowy. Na szczęście szefostwo uwierzyło mi a nie jej, bo okazało się że nie tylko mnie składała propozycję.

[dadaaria]

było powiedzieć że Ci składała ale za twarzowe chciałes jak najszybciej uciec i dlatego sie oburzyła i naskarżyła... ależ ludzie sa zdesperowani. ostatnio na imprezie jakas laska latała za moim facetem jak piesek. on do kuchni ona za nim on do pokoju ona za nim ja siedziałam i smialam sie jak nie wiem bo on biedny nie umial uciec przed nią :D

[muszka19]

nie byłas zazdrosna????? ja bym była i to starsznie pewnei bym się awanturowała :P

[Gość Alien]

no ale przecież to nie jego wina że laska ma chcicę...

[Sonia]

no dorba ale tak na beszczelnego skoro widzi że przyszedł z kobietą? musiała być bardzo zdesperowana... ale naprawde podziwiam cierpliwosc i pewnosc uczuc swojego chlopaka ja bym byla zazdrosna mimo wszystko...

[dadaaria]

wiesz jesli bedziesz bardzo zazdrosna to inna dziewczyna bedzie wiedziala ze nie jestes pewna tego ze jestes najwazniejsza dl swojego chlopaka a ja jestem pewne ze jestem najwazniejsza i ze chocby nie wiem jak sie starala to i tak nic nie zyska :)

[Gość Jaśminowa]

a dla mnie to dziwne, ja do zazdrości podchodzę w ten sposobów, że jeśli mój facet jest o mnie zazdrosny to znaczy, że mu zależy. Nie mówię tu o robieniu karczemnych awantur i scen zazdrości.

[Gość Rubinowa]

Każdy ma swoje zasady i swoje rozumienie zazdrości i okazywania uczucia...

[Gość Guga23]

tekst z wczoraj, dosłownie świeżutki... Hej mała polecimy razem w kosmos moją rakietą miłości?
Wyśmiałam kolesia w twarz, nawet nie miałam siły by mu jakoś odpowiedzieć...