Skocz do zawartości
Forum

Jak wyglądał wasz pierwszy raz?


Gość Gosia

Rekomendowane odpowiedzi

oczywiście, że nie! nie jestem jakąś pierwszą lepszą, co daje wszystkim po katach. to co pisałam to są tylko moje marzenia, które mam nadzieje, że sie spelnia.
oczywiste jest to że najpierw zamierzam go dobrze poznac i po jakims czasie bycia ze sobą dopiero zgodze sie na to by stracić z nim cnote ;)

Odnośnik do komentarza

~Monika111111111
Wiecie co?. Szkoda mi Was po prostu. Większość z Was to idzie do Łużka w wieku 16/17 lat :) żałosne ;). Nazwałabym dziwkami ale ok.

a mi szkoda ciebie, bo pewnie nikt cię nie chce i się wyżywasz. Co do określenia "dzi*ka", to chyba nie znasz znaczenia tego słowa, dziewczyno. Taka kobieta uprawia seks za pieniądze. Myślę, że 17-18 lat to jest idealny wiek na rozpoczęcie współżycia jeśli jest to odpowiedzialne współżycie, a nie na zasadzie "nie zabezpieczymy się, ale on wyciągnie przed końcem i będzie ok". Dla mnie 20latka, która jeszcze z nikim nie spała, to dziwne zjawisko. I nie chodzi mi o kobiety, które chcą czekać do ślubu, ale o fakt, że kobiety w tym wieku przeważnie są dziewicami jeszcze gdy nikt ich nie chce. I możecie mnie za to zjeść zaraz i zbesztać, ale taka jest prawda. Wszystkie dziewczyny, które znam i w tym wieku są dziewicami, to po prostu szare, niezadbane myszki. Nie mówię, że dziewice w tym wieku są jakieś gorsze, bo nie są, zwłaszcza jeśli to ich decyzja, że nie chcą współżyć, ale wcale mnie nie dziwi jak widzę po prostu nieatrakcyjną dziewicę, która nikogo nie pociąga.
Myślę, że ty też do nich należysz skoro tak się wyżywasz tu na dziewczynach. 13lat to faktycznie za wcześnie na współżycie, ale nie widzę nic złego w rozpoczęciu życia seksualnego w wieku 16 czy 17 lat. Trzeba tylko być do tego dojrzałym i nie sypiać z kim popadnie, bo wtedy naprawdę coś jest nie tak.
Może zadbaj o siebie, to i ciebie zapragnie jakiś facet, a nie tu sobie żale wylewasz

Odnośnik do komentarza

a ja mam 19 lat i jestem jeszcze dziewicą. ogólnie to ludzie mi mówią ze jestem ładna, czuje sie atrakcyjna, lubie o siebie dbac, ladnie się ubierać. nie mam szczęścia w miłości. do tej pory tylko raz w życiu miałam chlopaka. teraz jestem sama. nie szukam desperacko miłości.
chcialabym kogoś poznać, ale niestety rzadko gdzieś wychdzę i nie mam okazji.w\
w liceum przez długi czas podobał mi sie chłopak, on o tym wiedzial, ale byl nie smiały i nie miał odwagi zagadać. ja z kolei uważalam ze to facet powinien zrobic pierwszy krok.
nie mieliśmy okazji się poznać. on zawsze się na mnie patrzył takim dziwnym spojrzeniem. nie wiem co o mnie myślal. i tak minęły 2 lata. liceum się skończyło, a my juz wiecej sie nie widzieliśmy. teraz tego bardzo żaluje.
osobiśćie uważam ze miec 20 lat i byc dziewicą to nie jest żaden powod do wstydu.rozumiem 25-30 - letnia dziewica, to zupełnie co innego

Odnośnik do komentarza

~Amanda101

osobiśćie uważam ze miec 20 lat i byc dziewicą to nie jest żaden powod do wstydu.rozumiem 25-30 - letnia dziewica, to zupełnie co innego

bycie dziewicą w ŻADNYM wieku nie jest powodem do wstydu. co to za normy w dzisiejszym świecie, że się ocenia człowieka po tym, czy z kimś był w łóżku czy nie? i na czym w ogóle polega ta wyliczanka, że jak 20 lat to ok, ale 25 to już wstyd? czyli jednym słowem te 5 lat to jest najważniejszy czas w życiu takiej dziewicy, musi na siłę szukać, najlepiej na chama komuś do łóżka włazić wbrew sobie, bo jak nie to wielki wstyd i hańba na 25 urodziny. nie wiedziałam, że życie seksualne tak wiele mówi o sercu człowieka, że jak się okaże że jest dziewicą czy prawiczkiem nie wtedy kiedy nam pasuje to już jest skreślony a ludzie się na niego krzywo patrzą. tak, jakby nie było w życiu ważniejszych rzeczy. no ale w sumie, w takich czasach kiedy nawet w reklamie batonika musi być goła dupa, nie ma się co dziwić.

Odnośnik do komentarza

Każdy ma swoje poglądy - dla jednego 16-17 lat to będzie za mało, dla jednego w sam raz, dla innych dziwkarsko. I każdy ma prawo do własnego zdania. Są różne poglądy, moralności, wychowania. Tylko niektórzy wydają mi się zamknięci w ścisłej klitce matrialchalnych wartości, bez większego wysiłku myślenia innym ja niż zostało im wpojone w dzieciństwie.

Mój pierwszy raz był w wieku 18 lat, z chłopakiem z którym byłam od pół roku, bardzo zakochana, itd. Jakiś tam zimowy, styczniowy dzień wagarów w szkole. Pewnie byłby kilka dni wcześniej, ale okazało się, że chłopak nie posiada czegoś takiego jak prezerwatywy. Więc w sumie ogólnie planowany, ale nie było wiadomo kiedy nastąpi. Ogólnie było miło, swobodnie, bo to był taki bardzo partnerski związek, na luzie. Pół roku później mnie zostawił i wtedy żałowałam, że to było właśnie z nim. Patrząc z perspektywy czasu nie ma to dla mnie większego znaczenia, ot co, przerwanie jakiejś błonki. A z tym chłopakiem do dzisiaj się przyjaźnimy, czasami wspominamy jakieś stare czasy ze śmiechem. I myślę, że dobrze wybrałam, nie było po co dłużej czekać.

Co ciekawe - mój następny po nim facet był prawiczkiem. Oczywiście powiedział mi o tym dopiero po czasie swojego pierwszego razu. I zawsze utrzymywał, że nie chciałby zrobić tego z dziewicą, że nie chciałby się w tym babrać i fizycznie i psychicznie. I myślę, że trochę racji w tym miał. Zawsze zostaje większy ból w przypadku ewentualnego późniejszego rozstania.

Odnośnik do komentarza

mój pierwszy raz nie był zachwycający ;/ planowaliśmy to owszem ale było zwyczajnie. Pojechaliśmy nad wode i kąpaliśmy się. Juz w wodzie zaczeło sie conieco ;) potem wracaliśmy do domu poszliśmy sie przebrać i umówiliśmy sie jeszcze na spacer;) wyszlo tak że poszliśmy na ogródek od chłopaka i tam "skonsumowaliśmy" nasz związek. Miałam 18 lat i jesteśmy ze sobą nadal ;) Do tej pory wypominam mu że przede mną miał już dziewczyne a ja byłam dziewicą :P i szantażuje go że jak on miał to i ja chce xd ale to tylko żarty :)

Odnośnik do komentarza

mój nie wyglądal ciekawie. jako pietnastolatka kupowalam cos w spożywczaku. W kasie siedział nawet fajny facet. Zaprowadził mnie do pokoju dla pracowników i mocno uderzył... Gdy sie obudzilam mialam wielkiego sińca i bylam rozebrana. On mi wlorzyl penisa do c*py i potrzonsal a to tak bolalo! bylam zwionzana i nie moglam uciec. Na szczęście nie urodzilam.

Odnośnik do komentarza
Gość Monika111111111

~Monika111111111
Wiecie co?. Szkoda mi Was po prostu. Większość z Was to idzie do Łużka w wieku 16/17 lat :) żałosne ;). Nazwałabym dziwkami ale ok.

Mi ciebie też szkoda.. kto pisze łóżko, przez "u"? Hahahahah tobie to by się słownik ortograficzny przydał. ;)
Poza tym jeśli się kogoś kocha, jest to dojrzały związek po próbach i te osoby naprawdę chcą ze soba spędzić przyszłość to wiek nie odgrywa aż takiej roli. Chyba, że mówimy tu o wieku 13-15, to co innego. Aczkolwiek w wieku lat 17 zdarzają się poważne związk ii ludzie często robią to przed 20 rokiem życia. Widzę, że nie znasz też pojęcia słowa "dziwka", przykre. ;)

Odnośnik do komentarza

A masz przykład dziewczyny, która straciła dziewictwo mając 16 lat. Byłam młoda, ale dojrzała jak na swój wiek i miałam starsze towarzystwo. Moja koleżanka była z 20latkiem i ja zakochałam się do szaleństwa w jego koledze, ale on miał dziewczynę, która nie należała do naszej paczki. Ponad pół roku był moją cichą miłością, chociaż wszyscy o tym wiedzieli :) Pewnej imprezy przyszedł sam i podszedł do mnie mówiąc, że rozstał się dla mnie ze swoją dziewczyną bo od dawna mu się podobam i chyba się we mnie zakochał. Byłam przeszczęśliwa. Tego wieczoru straciłam dziewictwo, chociaż oczywiście to co powiedział było kłamstwem - pierwszy egzamin z życia. No ale nie żałuję. To była ta osoba, wymarzona.

Odnośnik do komentarza
Gość Pierwszyrazmoj

Mój pierwszy raz nie był zwyczajny. Zaproponowałem mojemu koledze wspólny wypad na basen tylko po to by zobaczyć go w samych kapielówkach. Miał wspaniałe ciało, był dość silny i owłosiony jedynie pod panchami na brzuchu, kroczu i nogach. Po zabawie na basenie poszliśmy do pokoju releksacyjnego. Nikogo oprócz nas tam nie było. Zamknalem drzwi i ulozylem się na jednym z łóż on leżał obok. Widziałem jego klatę i włochatą ścieżkę prowadzącą od fiuta. Nagle wstalem i niby przypadkiempolozylemmu rękę na kroczu. On popatrzył się na mnietak jakoś dziwnie jak by mu się podobało. Ucieszyłem się bo zawsze chciałem go przelecieć. Połozylem mu reke na klacie i zacząłem masować. Wykońcu moja ręka znalazła się w jego kapielówkach poczułem gąszcz włosów i sztywnego f****. Obciagnolem mu majtki i rozlozylem mu nogi. Ręce kanałem położyć za głową bo pobiecał mnie widok jego owlosionych pach. Po chwili zabawy z jego f***** pociekło. Mimo to dalej go ujerzdżalem. Po chwili wstalismy i udalismy się pod prysznic. Powiedział ze się mną zajmie. Kazał stanąć pod prysznicem położyć ręce na szyje i stać. Wziął na ręce mydło i zaczol mnie masować po chwili ściągną mi majtki i robił loda. Potężna go tez rozebralem i tak bawilismy się w strumieniu wody. Po wytrysku nas obu poszliśmy do szatni

Odnośnik do komentarza
Gość patkakoka

Moj pierwszy raz w wieku 17 lat po półrocznym związku z chłopakiem z którym jestem do teraz. Pierwsza próba była po miesiący,ale nie wyszło. Zrobiliśmy to pod namiotem, pod wpływem chwili, bez żadnych świeczek i innych pierdół

Odnośnik do komentarza

A co ma piernik do wiatraka?
Ja osobiście nie mogłabym tego planować i robić sztucznie romantycznego klimatu (świeczki, muzyka), śmieszne to trochę jest. Jeśli robi się to z odpowiednią osobą, to nawet na łonie natury może być cudownie i romantycznie. Wiem, bo sama bardzo spontanicznie kochałam się ze swoim byłym na łące po spacerze. Nie uważam żeby nie było to romantyczne...

Odnośnik do komentarza
Gość Sylwia94

Ja jestem z moim chłopakiem półtora roku, mamy obecnie po 19 lat, ale jeszcze się nie kochaliśmy. Bardzo się boję, że zajdę w ciążę, mimo stosowanych zabezpieczeń. Wiem, że to trochę przesada, ale nie chciałabym mieć dziecka w tym wieku... Czy Wy też tak miałyście? Kocham go, jesteśmy ze sobą na tyle długo, że chcę mu się oddać, ale strach mnie paraliżuje. Doradźcie, proszę.

Odnośnik do komentarza
Gość Mala__MI

pół roku to długo? to wcale ne jest długo.
Moim zdaniem jest tak, jeśli decydujesz się na rozpoczęcie współzycia to godzisz się ze świadomością, że możesz zajść w ciążę. I jesteś pewna że sobie poradzisz, że Twój chłopak Cię samej z tym nie zostawi to wtedy strach zniknie, bo bedziesz wiedzieć, że nie bedziesz sama, że dacie sobie radę.

Odnośnik do komentarza
Gość Sylwia94

austeria
Mała Mi- półtora, a nie pół ;) chociaż to też nie jest zbyt długo.
czy ja wiem, czy tak niedługo... od dwóch miesięcy biorę tabletki, zamierzamy jeszcze użyć prezerwatywy, ale ja i tak się boję. mam w sobie już tylko i wyłącznie tę jedną obawę, lecz najpoważniejszą.

Odnośnik do komentarza

To naprawdę nie jest długo, to jest krótki staż, jeszcze nawet się dobrze nie znacie. Ale tu już nawet nie o to chodzi. Przecież widzisz, że nie jesteś jeszcze gotowa na ten krok. Sam fakt, że bierzesz tabletki, a do tego chcesz użyć prezerwatywy (średnio potrzebne, jeśli bierze się tabletki) i.. nadal się boisz. To jest znak, że jak najbardziej nie dojrzałaś jeszcze do tego kroku. Nie patrz na to, ile ze sobą jesteście i ile macie lat, ale tylko i wyłącznie na to, czy naprawdę czujesz się gotowa, aby to zrobić. No a gotowa nie jesteś.. Po co będziesz robiła to teraz "na siłę"? Seks to zbyt piękna rzecz, aby tak do niego podchodzić. Oczywiście zrobisz, co zechcesz, to Twoja decyzja, ale chyba sama wolisz tego nie żałować. Gdybyś była na to naprawdę gotowa, to byś się nie bała, czułabyś tylko szczęście.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...