Problem?

[Gość CzyOk]

Hej,

Mam 26 lat i jestem w 2 letnim związku. Zwykle mam normalna erekcja ale w około 30% stosunków zdarza mi się utracić erekcje i nie mogę dojść. Nie wiem czym jest to spowodowane. I czy to powód do zaniepokojenia. W tych 70% współżycia nie zauważyłem żadnych problemów... Dziewczyna często mówi mi np żebym już skończył. Być może za bardzo skupiam się na tym i to mnie blokuje. Czasami wykonuje też takie ruchy które sprawiają że tracę podniecenie. A może to coś związane z moją psychika...

[Gość pszyczyna]

Prostata nie wytwarza optymalnej ilości zawiesiny dla plemników, a bez spermy nie ma wytrysku/orgazmu i nie ma też erekcji, bo i po jaki ch*j erekcja, jak nie ma się czym spuścić..
Rada: dobrze żreć, prowadzić zdrowy tryb życia, rzadziej kopulować, by prostata miała czas na regenerację zawiesiny a jądra na wytworzenie plemników, a organizm na wytworzenie hormonów.
Chłopie, nie pomogą fale Wisły jak jaja obwisły!!! Jak jaja będą puste to i anielska psychika nie pomoże.
Palisz, chlasz, ćpasz, jesz byle co, pracujesz 16h/dobę?

[Gość dodatek]

z pustego i Salomon nie naleje!!! Na wytrysk/orgazm trzeba se zasłużyć dobrym odżywianiem i bezstresowym, higienicznym trybem życia,. Leniwcy mogą se wszczepić elektrody do Ośrodka Rozkoszy w Mózgu i orgazm wyzwalać guzikiem elektrycznym, by po ok. 9-ciu minutach ciągłej przyjemności kopytami strzelić w kalendarz.