Nie mogę osiągnąć orgazmu podczas seksu z dziewczyną

[Dawid933]

Witam, jak w temacie. Jestem 23-letnim chłopakiem i jakiś czas temu poznałem swoją wybrankę, a od niedawna próbowaliśmy zacząć zaspokajać się seksualnie (dodam, że przed nią nie miałem innych partnerek seksualnych). No i tu pojawia się problem, podczas uprawiania seksu czy stymulacji przez moją dziewczynę nie mogę osiągnąć wytrysku pomimo tego, że członek jest w stanie erekcji, a ja jestem strasznie podniecony. Jest to strasznie frustrujące... Zaś jeśli chodzi o masturbację to nie masturbuję się chyba jakoś strasznie często (mniej więcej od 2 do 4 razy na tydzień), a podczas samej masturbacji nie mam najmniejszego problemu z wytryskiem. No i tutaj nasuwa się kilka pytań, czy moje problemy związane z osiągnięciem orgazmu są spowodowane przez to, że może zbyt często się masturbowałem czy może sęk problemu tkwi gdzie indziej - np. w psychice? I najważniejsze, czy w ogóle da się to jakoś wyleczyć? Przeglądałem kilka forów w internecie i czytałem różne odpowiedzi na ten temat. Wiem, że najlepiej by było gdybym udał się z tym do seksuologa, ale jestem osobą nieśmiałą i rozmawianie z kimś obcym na takie tematy byłoby dla mnie bardzo niezręczne, więc wolałbym tego uniknąć i poszukać pomocy w internecie. Dlatego jeśli to możliwe to prosiłbym, żeby ktoś tutaj udzielił mi jakichś porad. Z góry bardzo dziękuję.

[Gość brzoza90]

Mam taki sam problem jak Ty. Masturbowałem się odkąd miałem kilkanaście lat, z różną częstością, najczęściej szybko i praktycznie zawsze bez żadnego nawilżenia. Skąd mogłem wiedzieć, że penis musi być wilgotny, ślizgi. Było mi tak dobrze i się dalej nie zastanawiałem nad tym. Często oglądałem filmy pornograficzne, wiem, że to był błąd.
Podczas masturbacji zawsze miałem wytrysk. Często penis nie był w pełni w stanie erekcji, musiałem szybciej się masturbować, zaciskałem mięśnie nóg i wytrysk był. Czytałem o czymś takim jak masturbation death grip, czyli, że penis i mózg przyzwyczaił się do mocniejszego uścisku. Już prawie 2 miesiące odstawiłem jazdę na ręcznym i niestety, ale nie widzę żadnych postępów.
Podczas współżycia udało mi się już kilkanaście uzyskać wytrysk w pozycji na jeźdźca. Jest to dla mnie duży wysiłek, nie zawsze udaje mi się w ten sposób dojść.
Jestem załamany, byłem już pół roku temu u seksuologa, troszkę mi pomógł. Tobie też radzę do niego iść. Wydasz troszkę grosza, ale być może rozwiążesz swój problem.

[Gość cieliczka roczna]

metoda: dajesz possać penisa w stanie wzwodu rocznej cieliczce. Jej szorstki język przywróci Ci normalny orgazm zwieńczony wytryskiem. A wiesz w jakim momencie? Otóż jak cię bodnie mordą w jaja, wtedy dostaniesz olśnienia i znormalniejesz.

[Gość Dawid9333]

Znalazłem stronkę o tym masturbation death grip oraz o tym, jak z tego wyjść. Piszą tam, żeby na jakiś czas (tydzień lub dwa) odstawić masturbację, a następnie raz masturbować się różnymi technikami używając lubrykantu i nie szarpać za penisa (bo właśnie przez to szarpanie penis i mózg jest przyzwyczajony do mocnych bodźców, które podczas normalnego stosunku nie są odczuwane no i generalnie stąd bierze się problem). Potem piszą tam, że w dwóch kolejnych tygodniach zmasturbować się kolejne dwa razy na każdy tydzień również z użyciem nawilżacza i po jakimś miesiącu powinno wrócić wszystko do normy, bo członek stanie się wrażliwszy na dotyk poprzez delikatne stymulowanie go z lubrykantem i odstawienie "szarpania" suchą dłonią podczas masturbacji.

Sam zacząłem stosować tę metodę, jestem dopiero na drugim tygodniu i już zaczynam zauważać efekty. Warto również zwrócić uwagę na to, że u niektórych problem niekoniecznie musi leżeć po stronie nieprawidłowo wykonywanej masturbacji. Na tej stronie jest napisane, że problemy mogą być spowodowane jakimiś chorobami, psychiką czy chociażby stresem czy nadużywaniem używek, dlatego jeżeli ta metoda nie pomaga to warto się przejść nie tylko do seksuologa, ale również do innych lekarzy i porobić dokładne badania. Tak czy inaczej brzoza90 życzę Ci powodzenia przy leczeniu się z tej przykrej przypadłości

[Gość do Dawida]

Dawid, dzięki za post; wyssałeś moje myśli.
Dodam, że sama delikatność i lubrykant, to za mało. Organizm musi być zdrowy fizycznie i psychicznie, a żeby to uzyskać trzeba spełnić szereg warunków:
1. prawidłowe odżywianie
2. wysiłek fizyczny rekreacyjny na poziomie potu
3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu
4.pozytywne nastawienie psychiczne
5. oczyszczanie organizmu z toksyn
To wszystko można wyguglać, ale Internetem Explorerem pod hasłem: "Fizjologia i filozofia seksu"

[Gość brzoza90267]

Czytałem dużo na zagranicznych serwisach o death grip, ale mój angielski nie jest zbyt porywający, tak więc ciężko mi się to wszystko czyta, ciężko wysnuć jakieś wnioski. Często porady są sprzeczne, czy sugerują zakup różnego rodzaju środków.
Ja już od 2 miesięcy odstawiłem masturbację, lepiej się odżywiam, uprawiam więcej sportu, staram się lepiej wysypiać. Jak Tobie wszystko wraca do normy po tak krótkim okresie to gratuluje.
Na jeźdźca jeżeli uda się włożyć penisa do pochwy i penis się nie odwinie to przy postaraniu się kobiety osiągam wytrysk. Obecnie sztywność jest lepsza, ale w pozycji klasycznej mogę posuwać i nic z tego nie wychodzi.
Jeżeli ktoś chciałby porozmawiać to nazwa autora bloga to login mojego emaila na wirtualnej.

[Gość do biedaka]

cyt.
Obecnie sztywność jest lepsza, ale w pozycji klasycznej mogę "posuwać" i nic z tego nie wychodzi.
GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG
Koment:
przyczyną za luźna i za śliska pochwa. Musisz albo w drugą dziurkę pchać; ona jest ciaśniejsza mimo, że śmierdząca!!! albo posypać siurka drobnoziarnistym proszkiem ściernym, albo wypić szklankę wody zamiast.