Skocz do zawartości
Forum

Brak podniecenia przy długoletniej partnerce


Gość qw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie mam problem tego typu iz jestem z dziewczyna juz prawie 6 lat ona przezyla ze mna swoj pierwszy raz, jest mi bardzo wierna ma powodzenie u mezczyzn, jest wspaniala, inteligentna bardzo mnie kocha i nie moglaby bezemnie zyc, planuje przyszlosc zemna itp. Ja jednak borykam sie z najpowazniejszym problemem czyli sex... dluzszy czas juz kompletnie mnie nie pociaga, to ona ciagle nalega by sie ze mna kochac a nie ja, moze ubrac rozne stroje, robic rozne rzeczy zachecajace, i wszystjkie metody sprawdzilismy lecz dalej nic, bylem nawet u sexuologa on stwierdzil ze mam sie starac ale dalej nic, sprobowalem z 2 innymi kobietami w ciszy i to bylo cos wspanialego bo dawno nie czulem takiego podniecenia takiej euforii ale z moja dziewczyna to suie nie udaje, najgorsze jest to ze wyjechalem za granice do pracy, wracam za miesiac a 2 miesiace juz sie nie widzielismy i dalej nie czuje tego porzadania a z kolei planuje z nia przyszlosc bo jestem do niej bardzo przywiazany i bardzo ja kocham, probowalismy sie rozstac w zeszlym roku ale za bardzo za nia tesknilem i wrocilismy do siebie wtedy 1 tydzien sex jakos w miare byl ale potem czar prysl... Pytanie- Czy jestem skazany na to iz jak wezme slub to juz nigdy nie zaznam pieknego rozkosznego stosunku?? Czy ktos moze mi pomoc?? Nawet jesli to jest nie do naprawienia to musze to wiedziec bo nie chce psuc jej zycia

Odnośnik do komentarza

Dziwna sprawa... Jeśli wcześniej Cię pociągała to dziwne, że teraz już tak nie jest. A czy ona się jakoś zmieniła? Inaczej wygląda? A może nie pociąga Cię jej zachowanie? A próbowaliście odgrywanie ról? Może to przyniosłoby trochę ekscytacji?

Odnośnik do komentarza

skoro mówi ,że ją kocha to na pewno literówka.

według mnie niezbędna jest wizyta z DOBRYM seksuologiem. czasami to może być chyba nawet kwestia horomonów, albo jakiś zaburzeń. Mam na myśli to że nie poradzisz sobie z tym sam, i według mnie bardzo wazna jest też rozmowa, miedzy Toba a partnerka.

Odnośnik do komentarza

nie rozumiem jak moze byc cudownie w łozku z kims kogo sie nie kocha mając swiadomosc ze jest ktos inny kto kochaz kim sie jest i darzy tez takim uczuciem.
jak dla mnie to po prostu potrzebujecie odpoczynku od siebie moze. albo jestescie siebie zbyt pewni.

Odnośnik do komentarza

Chyba po prostu jesteście soba znudzeni. Potrzebujesz nowych doznań, dlatego zdrada tak Cię podnieciła, bo to taki zakazany owoc. Kiepska sprawa. Powaznie zastanów się nad swoimi uczuciami. Bo wydaje mi sie, że to co Was łączy, przynajmniej z Twojej strony, to przywiązanie i nic więcej, jesli planujesz ja zdradzać za każdym razem jak zapragniesz ekscytacji i żeby sprawdzić czy coś się zmieniło, to współczuję jej...

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza
Gość ta co wyżej

nie, no spoko- ja też tak tak uważam. To był żarcik a'propos Twojego nicka i odpowiedzi :) z którą się zgadzam zresztą.

Jasne, że po związku. Zdradził więc zdradzi ponownie , bo słabemu łatwiej pójśc w bok po nowe emocje niż pielęgnować cos wspaniałego do czego się przyzwyczaił tak, że tego nie zauważa. Stało się tak normalne i powszernie że już nie kręci. Tylko, że tak będzie z każdą następną dziewczyną która zechce być z autorem postu. Współczuje. ( No chybaże autor zastanowi się nad sobą i zacznie coś zmieniać) A dla uczciwości względem obecnej partnerki powinien przyznac się do zdrady i odejść lub po prostu odejść tłumacząc że wszyskto sobie przemyślał, itd... Inny facet z pewnością da twojej partnerce więcej szcześcia i bezpieczeństwa, nie odmawiaj jej tego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...