cienki penis

[Ziq]

Witam. Mam 22 lata i uważam,że mój członek jest zbyt mały i cienki. W trakcie erekcji ma 14cm i ok.11cm grubości. Nie tyle długość co obwód mi przeszkadza. Czy uważacie że taka grubość wystarczy by zaspokoić partnerkę ? Czy udać się z tym do urologa? Wiem,że nie rozmiar się liczy a technika ale uważam że jednak jest to zbyt mało. Oczekuję poważnych odpowiedzi.

[Gość spokofantazja]

Poważnie to sam sobie odpowiedziałeś, a co urolog miał by zrobić by Twój penis był okazalszy?

[Ziq]

Czy sobie odpowiedziałem to nie zauważam. Może trzeba podjąć jakieś działania-hormon , badania testosteronu...

[Gość ileż można]

Mam wrażenie, że młodzi ludzie wychodzą z tych "nowoczesnych" szkół z roku na rok coraz głupsi i nie uczy się ich nic o ich fizjologii.

Masz 22 lata, a penis rośnie zwykle do 19 roku życia, wyjątkowo do 21. Tak więc, jeśli jeszcze tego nie kumasz, to napiszę wprost: ZA PÓŹNO. Hormony nic ci już nie dadzą poza większą masą mięśniową i większą energią. Czas, kiedy wpływały na wzrost penisa ty najwyraźniej błogo przespałeś. Teraz pozamiatane. Kaplica. A urolog ci nie pomoże, bo teoretycznie mieścisz się w normie, zarówno długością, jak i obwodem, więc spuści cię na drzewo.

[Ziq]

~ileż można

Mam wrażenie, że młodzi ludzie wychodzą z tych "nowoczesnych" szkół z roku na rok coraz głupsi i nie uczy się ich nic o ich fizjologii.

Masz 22 lata, a penis rośnie zwykle do 19 roku życia, wyjątkowo do 21. Tak więc, jeśli jeszcze tego nie kumasz, to napiszę wprost: ZA PÓŹNO. Hormony nic ci już nie dadzą poza większą masą mięśniową i większą energią. Czas, kiedy wpływały na wzrost penisa ty najwyraźniej błogo przespałeś. Teraz pozamiatane. Kaplica. A urolog ci nie pomoże, bo teoretycznie mieścisz się w normie, zarówno długością, jak i obwodem, więc spuści cię na drzewo.

Przeczytałem wiele tu postów w których zazwyczaj eksperci odsyłali do urologa z takim problemem, jakby miał on coś zmienić. Stąd to moje pytanie. Tak czy siak dzięki za odpowiedz .

[Gość ileż można]

Urolog pomoże w stulejce, w naderwanym wędzidełku, w wadach anatomicznych, w infekcjach, ale jeżeli penis mieści się wielkościowo w normie, to z góry można oczekiwać, że wizyta u niego to czas stracony, zwłaszcza w polskich realiach, gdzie pacjent to tylko kasa z NFZ, albo kasa pacjenta, ale nie człowiek.