Jak mężczyźni odczuwają orgazm?

[Gość ciekawska kobietka]

No właśnie, jak to jest? co wtedy czujecie? Co odczuwacie poczas wytrysku, czy to przyjemnie? I w ogóle jakie to uczucie?

[Gość aaadd]

To jest raczej podobne w odczuwaniu, w sensie sam orgazm. jedyne co sie różni to czas trwania i siła.
to tak jakby jeść jabłka różnego rodzaju. wszystkie smakują podobnie ale jakieś niewielkie różnice są

[Gość kobitka1234]

nie jestem facetem ale pewnie hmm wyobrazilabym sb to: facet wpycha w kobiete i czuje jakby cos zdobywal pchnie w nia i wtedy czuje cos milego i bardzo hmm sexy :D Podnieca go cialo kobiety i to ze to robi w sposob dziki jak zwierze..no i pewnie orgazm czuje jak kobieta. a po nim czuje lekki bol, nadwrazliwosc...ale jak odczuwa wytrysk?? nie mam pojecia, ale jestem baaardzo ciekawa !

[Gość Laleczka Barbi]

~kobitka1234

nie jestem facetem ale pewnie hmm wyobrazilabym sb to: facet wpycha w kobiete i czuje jakby cos zdobywal pchnie w nia i wtedy czuje cos milego i bardzo hmm sexy :D Podnieca go cialo kobiety i to ze to robi w sposob dziki jak zwierze..no i pewnie orgazm czuje jak kobieta. a po nim czuje lekki bol, nadwrazliwosc...ale jak odczuwa wytrysk?? nie mam pojecia, ale jestem baaardzo ciekawa !

Ja też nie jestem facetem i dlatego wolałabym się nie wypowiadać - pytanie jest do mężczyzn o ich realne odczucia, a nie do kobiet o ich fantazje.

[Gość RoboCiKuś]

Ja jako facet, odczuwam to tak.
Najbardziej odczuwam kilka sekund przed samym wytryskiem, wtedy nachodzi takie dziwne napięcie mięśni, nie wiem jak to dobrze określić trwa to 4-8 sekund, jest to bardzo przyjemne. w ostatniej fazie przed wytryskiem czuje na mięśniach ud ale tylko w części przedniej dość mocny impuls, może skurcz może coś innego. po czym następuje wytrysk i kilka skurczów w części miednicy, też przyjemne ale poprzednie fazy są przyjemniejsze. Wytrysk to tylko rozluźnienie napięcia jakie się skumulowało na te kilka sekund przed samym wytryskiem. Innego opisu nie potrafię zobrazować.

[vitrum]

Ciekawe pytanie.
Co odczuwamy ? Można to określić jako coś wspaniałego, poczucie spełnienia. Ładunek pozytywnej energii. A po tym tylko ból i cierpienie :-)

[Gość Michał_Waw]

Do autorki pytania,
czułaś kiedyś jak coś Cie łaskocze od środka? Może to głupie porównanie, ale można mniej więcej je tak określić. Dodatkowo pewnie nie raz widziałaś czy czułaś jak penis partnera "drży". Ciężko sam orgazm, jak i stan "przed" opisać, bo uczucie jest nieziemskie. Jedyne co mi do głowy przychodzi to w trakcie penetracji czuć coraz silniejsze "iskierki", a kiedy już następuje ten moment, czujesz jak ogarnia Cie fala ciepła od miednicy po całe ciało, jednocześnie czując jak coś Cię tam "łaskocze" aż do momentu wydostania się na zewnątrz.

Może to brzmi zabawnie lub infantylnie, ale tak właśnie ja to czuję po każdym stosunku z moją partnerką.

[zibi54]

A ja pomimo swego "wieku" nigdy nie doznałem orgazmu z kobietą. Tylko zaspakajając się sam. Ostatni kontakt miałem - no kilkanaście lat temu. (tak lekko licząc)
Nie jestem żadną "paskudą" !!!!!!!!! wrecz przeciwnie - podobam się, ale........boję się zbłaźnić przed kobietą i cała energia psychiczna skierowana jest - tylko się nie zblamuj- rezultat tragikomiczny. Dlatego i w tym upatruję przyczyn wielu dewiacji społecznych

[Gość malinkaa1435]

Michal_Waw dzieki ze napisales, mysle ze najlepiej to ujales ze wszystkich ;)

[laurette]

vitrum

Ciekawe pytanie.
Co odczuwamy ? Można to określić jako coś wspaniałego, poczucie spełnienia. Ładunek pozytywnej energii. A po tym tylko ból i cierpienie :-)

Bół i cierpienie>? Co masz na mysli ?Ze juz koniec? :D Tak przykladowo