brak zadowolenia z seksu u faceta :(

[Gość marti34]

Witam, prosze o rade/pomoc
bylem bardzo dlugo sam, od niedawna spotykam się z kobieta, nie potrafie jej zadowolić, po wejsciu w nia czuje luz ktory nie stymuluje mnie w zaden sposob tak jakbym machal penisem w powietrzu, co za tym idzie szybko trace erekcje czuje sie jakbym bym "psychicznie zawiedziony" mimo ze to normalne przy podnieconej kobiecie, dodam ze w samotnosci czesto sie masturbowalem, jest mi szalenie przykro bo jest to fajna dziewczyna uwielbiam z nia spedzac czas cieszyc sie razem z nia roznymi glupotami z zycia, a nie potrafie jej okazac uczucia w namacalny sposob :((( widze, ze po malu ma to degradujacy wplyw na nia boje się, ze wszystko sie rozpadnie z powodu mnie, obecnie znajduje sie prawie na skraju zalamania , czy taka przypadlosc da sie wyleczyc ?

[Gość spokofantazja]

Poszukaj i poczytaj wpisów facetów którzy tak jak Ty zniszczyli sobie życie. Czy da się całkiem wyleczyć nie wiem, bo nikt się nie chwalił takim sukcesem, ale jest to poważny i długotrwały problem.

[Gość mke]

Hej, współczuję sytuacji. Ciekawi mnie czy tylko to jest w Twojej głowie, czy problem leży po fizycznej stronie. Ja miałem podobnie, ale po prostu stresowałem się, że mam za małego. Jeśli interesuje Cię

powiekszenie penisa, to spróbuj tabletek, może Ci to ułatwi. Pozdrawiam

[Gość Amazonerr]

Jak facet jest naprawdę podniecony, to nie potrzebuje wsadzać prącia w imadło, zeby mieć satysfakcję. Po prostu ona dostatecznie cię nie podnieca i stąd twoje poczucie winy - fajna, ale nie kręci akurat ciebie. A ty bawisz się jej uczuciami i intymnoscią, wiedząc, że i tak ją puścisz kantem, a to już jest po prostu niewybaczalne i podłe.

[Gość marti34]

~Amazonerr

Jak facet jest naprawdę podniecony, to nie potrzebuje wsadzać prącia w imadło, zeby mieć satysfakcję. Po prostu ona dostatecznie cię nie podnieca i stąd twoje poczucie winy - fajna, ale nie kręci akurat ciebie. A ty bawisz się jej uczuciami i intymnoscią, wiedząc, że i tak ją puścisz kantem, a to już jest po prostu niewybaczalne i podłe.

Co za stek bzdur, to w takim razie 90% związków na swiecie by się sypało , co do machania w powietrzu jestem pewien, ze to od masturbacji bo niedawno wystarczyło lekko dotknac wacka i dostarczał bodzcow a teraz jest coraz gorzej
i nie wiem jak to odkrecic

[Gość niefajnie]

wspolczuje..hmm no masz racje, ostra masturbacja potrafii zniszczyc wnetrze kobiety. Nie wiem co poradzic.. nie wierze w to, zeby bylo to 'powietrze' jak to ujales. to niemozliwe. chyba kazda laska, przynajmniej na poczatku jest ciasna?? wez zastanow sie czy faktycznie masz problem czy zmyslasz, bo mozliwe ze dla ciebie to 'powietrze' a dla innych facetow to poprostu rozpalona i elastyczna baba ;p

[wroma]

~niefajnie

wspolczuje..hmm no masz racje, ostra masturbacja potrafii zniszczyc wnetrze kobiety. Nie wiem co poradzic.. nie wierze w to, zeby bylo to 'powietrze' jak to ujales. to niemozliwe. chyba kazda laska, przynajmniej na poczatku jest ciasna?? wez zastanow sie czy faktycznie masz problem czy zmyslasz, bo mozliwe ze dla ciebie to 'powietrze' a dla innych facetow to poprostu rozpalona i elastyczna baba ;p

Miałem dokladnie to co autor tematu, byłem głupi i krótkowzroczny + niedoświadczony, faktycznie laska była gorąca jak ogień wejść było trudno potem tez jakby zawód jakiś umysłowy (bo pusty łeb przyzwyczaił sie do mocnego scisku) i klapa, ale z 2-giej strony zastanawialem sie czy po prostu nie mam cienkiego wacka bo obwodem nie grzeszy 11,5 czasami 12 przy mega podniecie , a widze wiekszosc osob tu piszących nazywa taki obwód kalectwem