Skocz do zawartości
Forum

partner narzeka na szerokosc pochwy


Rekomendowane odpowiedzi

Gość gość z zewnątrz

Coś mi tu nie gra. Jestem po 40-scte, więc chyba coś na ten temat mogę powiedzieć. Jeśli jestem podniecony, moge mieć orgazm bez dotykania penisa, wystarczą intensywne emocje. Naprawdę podniecony mężczyzna dojdzie nawet w powietrzu, nie potrzeba do tego stymulacji jak w imadle. Moim zdaniem on nie jest po prostu naprawdę podniecony, a pochwa to tylko wymówka. Problem może być zupełnie gdzie indziej i niekoniecznie musi być natury cielesnej.

Odnośnik do komentarza
Gość jestem tylko szczera

Przeczytałam wszystko i moim zdaniem jesteś niedojrzała emocjonalnie, mimo 27 lat.
Uporządkujmy fakty.
1. Facet wmawia młodej kobiecie, że ona go nie zaspokaja, bo ma za luźną pochwę. Sorry, musiałabyś być albo gruba i gwałtownie schudnąć, albo rodzić od 15-ego roku życia co roku, albo mieć jakiś niedowład mięśni Kegla. Którą opcję wybierasz?
2. Facet nie mieszka z tobą i ma swobodny dostęp do porno. Co ty sobie wyobrażasz? Ze tylko to ogląda? Jest oczywiste, że się do tego onanizuje. Jeśli robi to mocnym naciskiem dłoni i szybkimi ruchami, to nie ma szans, żeby cokolwiek poczuł w realnej kobiecie. Mięśnie Kegla to zazwyczaj nie imadło, chyba, że je wyćwiczysz, a raczej o to cię nie posądzam, boś za gąskowata, jak widać z wpisów.
3. Ktoś ci tu napisał, że 3 lata to stosunkowo niewiele wobec perspektywy spędzenia z nieodpowiednim facetem całego życia. Nie przeczytałaś tego najwyraźniej ze zrozumieniem. Dano ci donbrą radę, a ty się upierasz przy swoich 3 latach. Żałosne i wiele mówi o samej tobie. Na miejscu faceta sama bym nie wchodziła w związek z mało lotną kobietą, to grozi tym, ze będziesz co najwyżej dziurą do wlewania spermy (a jak widać, już nawet tym nie jesteś), bo wielu facetów potrzebuje u kobiety także rozumu.
4. Pierwszy wpis, chociaz od mężćzyzny, wnosi tu najwięcej. Masz tam otwarcie napisane, że już swojego faceta nie podniecasz. Upierasz się przy tym związku, ale to nie przyszłości seksualnej, zrozum to wreszcie. Masz obok siebie onanistę. To wrózy fatalnie. Nie próbuj bawić się w naprawianie mężćzyzny - mądrzejsze od ciebie nie dawały rady.

Reasumujc: pora dorosnąć, nauczyć się żyć realnym życiem, a nie mrzonkami, i podjąć męską decyzję, co dalej z tym związkiem.

Odnośnik do komentarza

co do pewnej Pani ktora tu napisala, nazywajac mnie glupia gaska itp. To ze sie staram zrozumiec czemu tak sie dzieje to moim zdaniem dobrze. A jesli wg Pani dobra rada to odejsc od kogos mimo milosci to tylko o Pani madrosci swiadczy. Nie rzucam przez takie problemy, przynajmniej chce zrozumiec. Mam rozum, wypowiadam sie tylko w sferze seksualnej. Nie z takimi problemami zwiazki przetrwaly, a ja nie skacze z kwiatka na kwiatek bo mi cos tam nie pasuje. Jak sie cos pie... to sie naprawia. Przynajmniej chcialam sie dowiedziec jak i o co chodzi dlatego tu pytam. Ja swoje zdanie mam, a podaje tu suche fakty chcac sie dowiedziec co inni mysla.

Odnośnik do komentarza
Gość męskim okiem

Tego może nie dać się naprawić i miłość nie ma tu nic do rzeczy. Nie ma się co upierać na siłę. Sfera seksualna jest bardzo istotna, zwłaszcza w młodym wieku. Jeżeli tak szybko pojawiły się tak poważne problemy, to nie wróży to niestety nic dobrego. To będzie rzutować na całośc relacji, czy się tego chce, czy nie. Partner uzależniony od pornografii to nie jest problem na forum, tylko do rozwiązania we trójkę w gabinecie seksuologa.
Owszem, rozmowa jest ważna, ale czy Pani może liczyć na szczerą rozmowę? Mam wątpliwości. Mężczyzna przyparty do muru przeważnie szczery nie jest, bo nie chce, nie lubi nacisku. A powyższych tłumaczeń z jego strony osobiście bym nie kupił.

Odnośnik do komentarza

Największy problem jest w tym ,że z czasem, jak nic z tym nie zrobicie ,on nie będzie chciał w ogóle z Tobą współżyć,
bo po co miałby się wysilać?
Miłość swoją drogą,ale czy zaakceptujesz taki stan rzeczy ?
Powinniście razem zamieszkać i jak nie zrezygnuje z porno ,wybrać się do seksuologa.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość TailsDoll

Odetnij go od internetu, kilka dni i wszystko wróci do normy.

Tak na powaznie- w bardzo wielu kwestiach (nieważne czy mówimy o głupiej kreskówce czy o pornosach) ludzie nie potrafią odróżniać fikcji od rzeczywistości i może to w tym tkwi problem?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...