Skocz do zawartości
Forum

Zdradzam męża bo nie zaspokaja mnie seksualnie


kschizo

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze,że ja z mężem nie mam takich problemów. Jest seks spontaniczny, w różnych miejscach w domu, a nie tylko w łóżku, ostry lub subtelny w zależności na jaki mamy ochotę. Jest różnorodnie i często, a po ślubie jesteśmy 6 lat, a ogólnie razem 10.

Odnośnik do komentarza

Witam,
A ja jestem tym zdradzonym przez kobiete jak autorka tematu. Pewnie mialem sie nie dowiedziec ale corka wydala zone, strasznie to dziecko przezylo i dlugo sie z tym gryzlo jak mi to powiedziec. Teraz ja nie moge sobie ze soba poradzic, corka nie chce znac matki i pozamiatane. Co do tego ze nie bardzo faktycznie mialem czasmi ochote na seks to powodowalo to ze moja zachowywala sie wulgarnie, jak dziwka w lozku, a przez reszte czasu nawet sie nie przytulila, nie porozmawiala. Nie wiem, ale ja wlasnie potrzebowalem bliskosci, czulosci i wtedy nabieralem ochoty, owszem zdarzaly sie spontany rowniez, ale to takie aby, jakby to powiedziec upuscic emocji. Tez mowila ze potrzebuje ciagle, wiec jak juz tak nalegala a ja nie mialem ochoty na tak czeste zblizenia i w takim wydaniu proponowalem jej nawet ze mozemy sie spotykac z jakims facetem, przy mnie, ktorego sobie sama wybierze byle nie z okolicy bo balem sie ze po czasie moze sie cos w nich rozwinac, nawet to bylem w stanie zaakceptowac dla jej dobra. Mowila wtedy, ze by nie mogla z Kims innym niz ja, co ciekawe powtarzala to nawet wtedy gdy to juz robila. Coz zakochala sie w mlodszym o 10 lat 24latku, ktory nie wiem, moze ja zadowala jak na razie, a ja, coz ja cierpie. Nie wiem co sie z wami kobiety porobilo, czy juz nie ma normalnych kochajacych kobiet. Dodam ze nie brakowalo jej nic poza tym seksem. Tak sie zastanawiam tylko, moze to nie miejsce na takie pytanie ale czy wszystkie te napalone maja typ ci..i brazowego motyla? Moze mi sie to kiedy przyda w zyciu wiec wypowiedzcie sie kobiety. Coz na koniec powiem wam drogie panie, ze albo nie robcie tego albo im poprostu powiedzcie jesli juz tak ma byc, bo jak sie sami dowiadujemy to sa zgliszcza ze wszystkiego jak w moim przypadku. Przepraszam za brak polskich znakow ale nie mam poprostu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

bo są wychowane na księżniczki , im daj, im przynieś , im wszystko się należy a same maja braki . Jesteś tego warta - to hasło z reklamy całkowicie definiuje współczesne kobiety, nie patrzą że chłop po pracy maży tylko by chwilę odpocząć , myslą że po całym połódniu mówienia jakim to jest nieudacznikiem, leniem itp rzyci się wieczorem jak jurny kochanek na swoją ukochaną kobietę. Dlaczego okłamuja nie tylko rodzinę ale i siebie zamiast z honorem odejsc-rowiesc się by móc bez zobowiązan gzic się , tylko czy wtenczas znajdzie się pukacz ? który będzie musiał spedzac z nią cały czas i jeszcze uczestniczyć w budżecie domowym ?? a jak jeszcze zapyli ?? Gdzie te prawdziwe kobiety, mężatki, matki co przekładają dobro domu rodzinnego a nie własnej dupy.

Odnośnik do komentarza

Tak czytam to co piszecie i .... życia chyba nie znacie,!mam prawie 40lat żona,rodzina wielodzietna żyjąca na poziomie,bez większych luksusów.od kad jestem z moja ok (12)lat zdradziłem ja ±z ok 30kobietami bo tak miało być i już!stało się!

Odnośnik do komentarza

Hej nie było mnie tu kupę czasu ;)
Jak jesteście ciekawi co u mnie to zróbcie kawkę, usiądźcie wygodnie i zapraszam do czytania :)

Nie wiem od czego zacząć, hmm może od końca, teraz jestem szczęśliwą matką 2 chłopców w planach mam jeszcze jedno dziecko ale to za jakiś czas....

Kiedy zaszłam w drugą ciążę przerwałam terapię w ośrodku dla uzależnionych nie wróciłam do niej, brak mi odwagi (może kiedyś zdecyduje się na kontynuację), ale nie pije już od prawie trzech lat z czego jestem dumna ;)

A teraz wracając... Między mną a kochankiem zaczęło się coraz gorzej układać mieliśmy mało czasu dla siebie rozmowy były trochę wymuszone. Już nie było tak pięknie jak kiedyś, coraz bardziej bałam się o swoje małżeństwo czego on nie potrafił zrozumieć. Spotkania były sporadyczne, a podczas tych spotkań już mnie to wszystko tak nie kręciło, on stał się jakiś taki przewidywalny.... W między czasie zmienił pracę kogoś poznał i nie dziwię mu się bo ja już nie byłam zaangażowana. Zaszłam w ciążę i tu UWAGA z moim mężem to jest pewne

Odnośnik do komentarza

W czwartym miesiacu ciąży spotkaliśmy się po raz ostatni później jeszcze pisaliśmy raz czy dwa i to był koniec... Urodziłam dziecko wpadłam w wir domowych obowiązków nie miałam czasu myśleć o amorach z innymi, jego wspominałam sporadycznie przy kawie z przyjaciółką. Seks z mężem się nie zmienił ale ja odpuściłam, spełniałam się jako matka i kura domowa to mi wystarczało.
W 8 miesięcy po porodzie wróciłam do pracy na część etatu. Poczułam nutkę niezależności wróciłam do życia do ludzi. I wtedy niespodziewanie odezwał się on... Nie wiem dlaczego wybrał akurat ten moment, miał farta bo chciałam stanąć na nogi, znowu poczuć się kobietą i miałam nadzieję że mi w tym pomoże... Znowu dużo pisaliśmy, ale już nie jako przyjaciele on miał swoje tajemnice, o których nie mówił, ja też nie miałam potrzeby z wszystkiego mu się zwierzać.
U niego dużo się zmieniło jego żona napierała na dziecko, on go nie chciał, dlatego powiedział jej o wszystkich zdradach, ona będzie się starała unieważnić ślub kościelny (jest bardzo religijna, a on zdradzał ją już przed ślubem), on oczywiście na wszystko się zgadza, nie chce robić jej problemów. Wyprowadził się z ich nowo wybudowanego wspólnego domu. Teraz ma więcej czasu, jest niezależny.
Po jakimś czasie od kąd zaczęliśmy pisać doszło do spotkania. Byłam mega napalona ale do niczego nie doszło, poprostu rozmawialiśmy. Było trochę sztywno jak na pierwszej randce....
Później pisaliśmy i pisaliśmy ale te rozmowy nam się nie do końca kleiły. Spotkaliśmy się jeszcze 2 razy był seks ale wszystko było takie słabe, takie płytkie. Po ostatnim spotkaniu pisaliśmy jeszcze jakiś czas coraz mniej i mniej, aż któregoś dnia nie napisaliśmy nawet głupiego cześć z rana i tak nasz kontakt się urwał całkowicie...
W ogóle mi go nie brakuje, te ostatnie spotkania uświadomiły mi że on nie jest mi do niczego potrzebny. Wszystko co się wtedy wydarzyło traktuję jako jeden wielki sen który śnił mi się kilka lat. Będę wspominać to wszystko z przyjaciółką zapewne bo tylko ona zna mój sekret, ale nie z żalem że coś utraciłam, tylko z satysfakcją że przeżyłam pewną przygodę...
Na pewno jesteście ciekawi, a nawet niektórzy mi tego życzą, żeby mąż się dowiedział, ale nie, tak się nie stało, on o niczym nie wie i mam nadzieję że tak zostanie.
W domu z mężem dogadujemy się świetnie, w łóżku jest klapa ale ja już całkiem odpuściłam jest seks to jest, nie ma to nie ma. Jak mam ochotę to się masturbuje, nie robię mu awantur, nie proszę o zbliżenia pogodziłam się z tym że wybrałam takiego, a nie innego człowieka do wspólnego życia.
Ile wytrzymam w takim układzie? Hmmm szczerze nie wiem ;)
Teraz kiedy mam luźniejsze dni w pracy to wchodzę na czata tam się spełniam

Odnośnik do komentarza
Gość luzacki gość

Powiem ci błąd napewno popełniasz.Chociaż moja jeszcze dziewczyna jak zaczynaliśmy ze sobą być zaszła w ciąże ze mną,ale uprawiała z drugim partnerem sex bez chyba zobowiązań.Co znaki się długo przed mną jeszcze.Macierzyństwo i takie coś.Do dziś tego jej nie wybaczyłem bo jest pojęcie pewne.Ze żałuje i że nie wie jak to stało,a ja mam na to odpowiedz .Jak była ta chwila czy tam żałowałaś i gdzie ja byłem wtedy.Wiadomo czemu się stało i nie było żadnych ograńczeń.Więc nie wierze w słowa żałuje i przebacz mi.Sama sobie przebacz że twój syn będzie kiedyś wiedział że ma taką matkę.Co sobie pomyśli?

Odnośnik do komentarza

Uważam ze nikt nie ma prawa Cie oceniać. Wszystkie negatywne i obraźliwe komentarze pod twoim adresem są od zakompleksionych osób i nie bierz ich do głowy. Nastawnie Cie dziwka jest nie na miejscu. Miałaś romans i sie skończył. Uważam nie nie powinnaś mówić o tym mężowi, tylko go zranisz a skoro nie spotykasz się z tamtym mężczyzna to j tak nie na większego znaczenia. Całkowicie Cie rozumiem i życzę ci dużo szczęścia.

Odnośnik do komentarza

znałem kobietę 45l, której znudził się względnie dobry małżeński seks i puściła się. Los pokarał ją niezidentyfikowaną chorobą; ubzdurała sobie, że to HIV i popełniła samobójstwo. Zostawia pożegnalną kartkę z przeprosinami. Uważaj, bo możesz podzielić los ww. kobiety!!!! No, chyba, że jesteś tirówką, to sorki. Kacper
PS: kup se dildo 20 cm i się zadowolisz kiedy tylko zechcesz, a możesz uratować małżeństwo i swoje życie. Jak Cię stać, to kup se lalka za 6,5 tys $. Np. Japończycy wolą seks z lalką i grozi im wymarcie, bo któż będzie dzieci rodził. Bądź przebojowa i zrób to, gupia babo.

Odnośnik do komentarza

a ja się zadowalałam surogatem, do pewnego czasu. Poczytajcie:
Surogat
Wykład skończony dziewiąta godzina, profesor ginekologii poczyna. Sala jest pełna, przeszło stu studentów, bo na ginekologii nie brak jest ciekawych momentów. Punkt pierwszy. Wchodzi sobie zuch dziewczyna, lat dwadzieścia kilka, na imię jej było Kręcityłek Milka. Profesor pyta jakie pani ma życzenia, bo z twarzy, to nie patrzą żadne jej cierpienia. Dziewczyna: och panie profesorze, jakieś nieszczęście się stało, ja tam w środku czuję jakieś obce ciało. Profesor: niech pani natychmiast zdejmie wierzchnią część ubrania i na tym łóżku, czyli kozetce legnie do badania. Zrobiła. Och co za biust, co za uda, a w gęstwinie do połowy widać dworzec podjazdowy. Profesor palec wkłada, chwilę bada, potem jednego z uczni przywołuje i rzecze: no niech pan zbada, co pan czuje. Student zbadał i rzekł: przy tylnej ścianie jest jakiś silny opór, jakieś ciało jest wciśnięte, które natychmiast musi być wyjęte. Profesor: niech pan natychmiast otwór ten rozszerzy i pincetami wyjmie stamtąd co tam nie należy. Po chwili student wyciąga z otworu zdumiony, taki kawał kiełbachy suszonej. Profesor rubasznik, znany ze swej dobroci, ociera czoło co mu się zawsze poci, klepie swą pacjentkę po tylnej części ciała na której się siada i tak do niej powiada: panno Milko, niechże pani parę z ust puści, jakże to ono wlazło do owych czeluści. Milka czym prędzej z kozetki zeskoczyła, co żywo swe ciało okryła i rzecze: panie profesorze, każdy śmiertelnik robi co może, by sobie uprzyjemnić życia chwile i do mnie szczęście uśmiechało się mile. Byłam pieszczona, czyli pieprzona od nocy wczesnej do późnego rana. Aż wreszcie prysnął ten miłości czar i pozostał w sercu nieustanny żal. Gdy kobieta jest jeszcze sama i zamknięta w żądzy bramach, nie ma chęci ni ochoty do przemiłej tej roboty. Ale gdy już raz tam jakiś robak, w postaci takiego wielkiego palanta tam wlazł, to, gdy kobieta długo pości, budzą się w niej namiętności. I mnie żądza porywała, by wypełnić lukę ciała. Zwierzyłam się memu bratu, a on na to krótko węzłowato: siostro, użyj surogatu. Jak powiedział uczyniłam, za kiełbaskę uchwyciłam, i tak w ciszy samotności, łagodziłam namiętności. Aż raz będąc podniecona, a w dodatku wygłodzona, nazbyt silne były ruchy i złamał się surogat kruchy; i po tej fatalnej nocy przyszłam szukać tu pomocy. Z ust doktora uśmiech spływa i do Milki się odzywa: niech pani powie swemu bratu, że nie potrzeba surogatu, tylu mężczyzn jest na świecie, który każdy da kobiecie, czego ona pilnie szuka i wypełni się jej luka. Spójrz pani tu po sali ilu studentów się pali, do tych piersi, ust spragnionych; niech pani jednego ze zgromadzonych wybierze, a on już się zajmie panią szczerze. I jeszcze jedno: korzyści wiele, nic się nie złamie i nie utkwi w ciele. Milka wdzięczna, rady profesora posłuchała i odtąd tylko żywe kiełbachy jadała, nigdy nie była zła ani ponura, odrzuciła surogaty mówiąc co natura to natura.

Odnośnik do komentarza

Niestety jesteś egoistką,myślisz tylko o sobie o swoich potrzebach a może byś pomyślała o potrzebach męża?może ma jakiś problem,coś go gnębi coś martwo,może chciałby jakiejś zmiany w związku?! Lepiej zakończ szybko któryś związek szczególnie ten drugi,przysięgała wierność mężowi,nie jesteś jego warta,no sorry ale nie!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...