Skocz do zawartości
Forum

tracenie przytomności podczas ograzmu u kobiet,czy to normalne?


JOASKA23

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w związku od 2lat, dopasowaliśmy się jeśli chodzi o pożycie seksualne,wspólnie eksperymentujemy i jest to świetna zabawa,ale jakiś czas temu podczas seksu oralnego , podczas orgazmu tracę przytomność,na krótką lub dłuższą chwilę . Partner jest zadowolony z tego faktu ,podnosi mu to ego:) ale ja się troszkę tym niepokoje, co to może być? czy to niebezpieczne dla mnie?

Odnośnik do komentarza

Orgazm u kobiet można wywołać w trzy sposoby:
1. Seks analny - odbyt i jego okolice są bardzo czułe na wszelkie bodźce.
2. Drażnienie/pieszczenie łechtaczki.
3. Ocieranie członkiem/palcem/zabawką erotyczną wnętrza pochwy, a w szczególności punktu G.
Każdy orgazm oddziałuje na cały organizm z różną "mocą". Jest to uwarunkowane jakością stosunku i ogólnym podnieceniem. Jak już wspomniałem wcześniej, orgazm oddziałuje na całe ciało, cały organizm i różnie się to objawia. Widziałem orgazmy, które doprowadzały do "wykręcania oczu", mimowolnego drgania poszczególnych części ciała (uda, łydek, ramion, klatki piersiowej, ogólnie drgawki), oraz takie, które doprowadzają do krótkiej utraty przytomności, omdlenia. Trzeci z wyżej wymienionych przypadków, jest spowodowany nadmierną ilością doznań i wrażeń seksualnych, co powoduje przegrzanie się mózgu i chwilowego "wyłączenia się" aby mózg się nie uszkodził. Takim orgazmom może towarzyszyć ból głowy i lekkie zawroty, ale jest to jednak bezpieczne i nie ma powodów do obaw jeśli nie stracisz przytomności na więcej niż 10-15 sekund, wtedy może to być groźne, ponieważ mózg nie pracuje tak jak powinien. Dodam jeszcze, że po utracie przytomności na dłużej niż 30-40 sekund, Twój partner powinien sprawdzić czy oddychasz oraz wezwać otworzyć okno, obniżyć temperaturę w pomieszczeniu i zawiadomić pogotowie. W każdym bądź razie póki co, nie masz powodów do obaw, za to masz powody do zadowolenia z wyjątkowo udanych orgazmów, pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza

Wiek tu nie ma nic do rzeczy. Skoro ma pojęcie o tym co pisze, a pisze jak dojrzały mężczyzna to jestem wdzięczna za pomoc. Znam dorosłych facetów, którzy cieszą się jak małe dziecko jak wspomnisz, albo powiesz jakiś żart na temat seksu,jak w szkole kiedy Pani na przyrodzie zaczęła omawiać narządy rozrodcze kobiety i mężczyzny... meksyk! ja mam 25 lat i ciągle się uczę, dowiaduje nowych rzeczy... Dzięki:)

Odnośnik do komentarza
Gość agagagagu

generalnie fajnie, ale w takim przypadku (zdrady męża) teraz odpowiedz sobie na pytanie co, oprocz przytomnosci, dodatkowo straciłaś i co jeszcze stracisz... Czy warto? Lubie udany seks, jednak zawsze mam taką refleksję towarzyszacą: ileż to czasu i uwagi poświęcamy aby dojść do czegoś, co trwa tak krótko (szczytowanie) :-) - żebyśmy z takim samym zaangażowaniem dbali o inne aspekty dobrego pożycia, to bylibyśmy szczęśliwi nie minutę czy pięć na dobę ale cały czas i to na różne sposoby :-) Czego sobie i wszystkim Wam życzę!

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich. 

Moja żona wprawdzie nie traci przytomność w pełnym tego słowa znaczeniu, ale występuje u niej od samego początku naszego współżycia inna przypadłość. Moja zona należy do kobiet bardzo pobudliwych, jej krocze jest jedną sporą strefą erogenną, wystarczy dotknąć ręką jej krocza a po minucie daje się wyczuć wilgoć na majtkach, co jest problemem, gdyż wydziela w tym czasie sporą ilość przeźroczystego śluzu. oprócz znacznej ilości śluzu żona w trakcie pobudzenia traci kontakt z rzeczywistością, tzn nie traci przytomności, ale świat wokół niej przestaje istnieć i taki stan może trwać nawet kilka godzin o ile nie przerwie się stymulacji narządu rodnego, a w tym czasie żona doznaje wielu orgazmów, które nie kończą jej stan pobudzenia, medycy nazywają to stanem platau. Bylismy z tym u ginekolog kobiety, która oświadczyła, że wszystko jest w należytym porządku, żona ma taką naturę i mogę spodziewać sie nawet u niej wytrysku substancji, która nazwała kobiecym ejakulatem. W rozmowie telefonicznej ze mną pani ginekolog powiedziała mi, że żona wymaga dłuższego zaspakajania i jeżeli nie chcę dopuścic do zdrady z jej strony, to muszę sam to w jakis sposób kontrolować podsuwając mi kluby tzw. swingers, ja będę miał kontrolę, a żona nie będzie miała wyrzutów sumienia, inaczej będzie się męczyła jako niespełniona dostatecznie i wcześniej czy później ktoś to wykorzysta. Podkreślam, że odlot u żony trwa kilka godzin pod warunkiem nie przerwania stymulacji na dłużej niż 5 minut.

Gdy byłem młodszy to byłem z tego zadowolony bo mogłem odbywać kilka stosunków dziennie, ale teraz żona ma 34 lata a ja 40 i juz z tym kłopot. Mam namiar na klub swingersów, w którym właścicielom przedstawiłem mój problem i radę ginekolog, pani właścicielka powiedziała, że jak zgłoszę swoja chęć na uczestnictwo z żoną to tak zorganizuje imprezę, że żona może mieć nawet kilkunastu partnerów, co pozwoli na zabawę z nią nawet dwugodzinną non stop. Mam mieszane uczucia, ale chyba nie mam zbytniego wyjścia z sytuacji, zgłosiłem już dwa dni temu swoja chęć przybycia z żoną. Żona raczej nie będzie sprawiała żadnych problemów, bo gdy tylko umiejętnie ją się pobudzi, w sposób naturalny, to jej wola przestanie na ten czas istnieć.

Tak, że myślę, że odczucie utraty przytomności u kobiet w chwili silnego orgazmu jest tylko odczuciem, po prostu tracą na ten moment kontakt z rzeczywistością co jest czasowo różne u różnych kobiet. U mojej żony jak wspomniałem może to trwac nawet dwie trzy godziny. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Witam.zrobilismy sobie z żoną romatyczna kąpiel w wanie.zona po orgazmie straciła parę razy na jakieś 10 sekun przytomność,i do tego mocny bol głowy.mowi że nic nie pamięta.czy mam mieć powody do

obaw 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...