Powrót do poprzedniej pracy

[marek1111]

WITAM, proszę o radę bez owijania w bawełnę mój problem. Rok temu zwolniłem się z pracy bo znalazłem lepsza za granica teraz bardzo chciałbym wrócić do tej poprzedniej ale nie wiem czy wypada mi iść i spytać o możliwość powrotu, czy wypada, czy nie narobię sobie wstydu, doradźcie coś proszę....

[marek1111]

Może jakaś pani psycholog mi doradzi, czy naprawdę mam się czego obawiać ...

[Pasjonata]

A czego sie wstydzic?Zapytaj i tyle,za to nie bija....Odwagi.

[marek1111]

Może masz rację ale jakoś głupio się czuje w tej sytuacji no ale może się jakoś przełamię.

[Gość Martita.89]

Jeśli zależy Ci , na powrocie do pracy - uchyl czoła przed pracodawcą .

Ale mając honor , powinieneś poszukać czegoś innego - moim zdaniem nie wypada , skoro sam zrezygnowałeś wcześniej z tej pracy.

[Igraszka]

a w jakich nastrojach odchodziłeś z pracy? Bo jeśli pokłóciłeś się czy jakoś skomentowałeś szefa to raczej bym tam nie wracała.

[kwiatuszek2]

Igraszka

a w jakich nastrojach odchodziłeś z pracy? Bo jeśli pokłóciłeś się czy jakoś skomentowałeś szefa to raczej bym tam nie wracała.

:P No właśnie, jak było? Jeżeli było całkiem ok, to nie masz sie czego wstydzić, idź tam i spytaj po prostu :)

[Gość marioooo]

Pożegnałem się z pracodawcą w dobrych stosunkach, żadnych kłótni, awantur itp, uścisnęliśmy sobie dłonie na koniec.

[Gość unna]

Jak byłeś dobry, to cię przyjmą z otwartymi ramionami.
Nie wahaj się pójdź i spytaj, czy mają jeszcze wolne miejsca.
To nie tylko to, czy cię zechcą, a także to, czy na twoim miejscu jest ktoś np. lepszy od ciebie.
Jeśli byłeś dobry, to jest szansa, że znajdą inne miejsce, by cię zatrudnić.

[Gość mariooo]

:-)

[Elohim]

Honor Martita w tym przypadku mozna schowac sobie do "kieszeni". Jezeli tak bardzo chcesz wrocic do starej pracy to poprostu idz:), Trzymam kciuki:)

[Igraszka]

~marioooo

Pożegnałem się z pracodawcą w dobrych stosunkach, żadnych kłótni, awantur itp, uścisnęliśmy sobie dłonie na koniec.

no to skoro tak to ja bym poszła. Najwyżej Ci odmówią i tyle

[kwiatuszek2]

A czy aby na pewno pisze dalej do nas autor? Bo zauważyłam 3 osoby: marek1111, marioooo i mariooo. Nie żebym się znowuż czepiała ;>

[Gość marioooo]

Tak , tak cały czas piszę do was ja autor na imię mam Marek a marioooo bez względu na ilość ,, 0 '' to moja ksywa :-), dzięki wszystkim za wpisy.

[Gość marioooo]

6 za spostrzegawczość ;-), ze swojej strony postaram się już nie mieszać i zostanę przy jednym nicku.

[Reyka]

będziemy wdzięczni :) a co do twojego problemu to jeśli rozstaliście w przyjacielskiej atmosferze to ożesz tam ponownie składać podanie, jesli nie chcesz tam iśc to możesz np przedzwonić czy wysłac maila

[Gość marioooo]

Dobra rada.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Marioo ja nie widzę przeszkód ku temu, żebyś starał się wrócić do starej pracy. Nie obawiaj się i idź porozmawiać.
Pozdrawiam

[Gość marioooo]

:-), Postaram się tak zrobić.

[Pasjonata]

Napisz prosze,czy udalo Ci sie:) Jestesmy ciekawi.Powodzenia....

[Gość marioooo]

Oczywiście dam znać ale dopiero za jakieś dwa tygodnie będę w Polsce i będę mógł załatwić tą sprawę nie wcześniej :-) , odezwę się.

[Gość marioooo]

Hej, obiecałem się odezwać.;-). w końcu się przełamałem i poszedłem na rozmowę z byłym pracodawcą, były szef bardzo grzecznie mnie przyjął , niestety na chwilę obecną nie mam wolnego miejsca dla mnie w firmie lecz obiecał jak tylko coś się zwolni da znać, moje uczucia są mieszane w takiej sytuacji choć znając szefa wiem, że nie rzuca słów na wiatr i pomoże jak będzie miał taka możliwość.

[Gość marioooo]

A miałem nadzieję, że się uda :-(, co teraz ....

[kwiatuszek2]

Super, że się odezwałeś :)

No cóż.. szkoda, ze się nie udało.
Co teraz?
Musisz szukać gdzie indziej i tyle.
Powodzenia!

[Gość marioooo]

To, że ktoś mówi, że nie ma pracy nie znaczy to, że rzeczywiście jej nie ma, zamykają mi drzwi to wejdę oknem a jak nie dam sobie radę w inny sposób ;-) pozdrawiam.