Nerwica lękowa a wypadanie włosów

[Gość Beksaa19]

3 tydzień na lekach i poprawy z włosami nie widzę co gorsza w skutkach ubocznych leków jest wpadanie włosów... Nie wiem czy mi bardziej ppo nich nie leca..:(
Badania hormonów i tarczycy odebrałam-w normie!

[franca]

Wiesz co Beksaa, bardzo chętnie bym Ci coś odpisała. Ale ponieważ moje ostatnie 6 postów zostało usunięte bez żadnego powodu, to po co mam się w tym i jakimkolwiek innym wątku wysilać, skoro pewnie i tak to wykasują? Odechciewa się po prostu, po co w ogóle tu pisać, jak człowiek ciągle ma się pie#$czyć z takimi problemami, pisać po to, żeby to co napisał znikało. Chyba mam dosyć, podzękuj administratorom. :///

[franca]

Chyba nieźle przegięłam z tym ostatnim postem, tym bardziej, że bardzo szybko zareagowali na moje, powiedzmy, "uwagi"(z braku lepszego określenia), i odzyskali wszystkie moje posty.
Beksaa, jak leki na nerwicę nie pomagają na Twoje włosy, to podejrzewam, że powodem ich wypadania może być niestety to, o czym tu wcześniej pisałam. A przy tym wyniki badań tarczycy, hormonów mogą być jak najbardziej OK. Ja bym Ci radziła kontynuować leczenie nerwicy, i jednocześnie szukać pomocy u dobrego trychologa, w związku z tymi włosami.

[Gość Lillianna1]

Może powinnaś wybrać osobę z bliskiego otoczenia, która będzie twoim terapeutą, najlepiej przyjaciółka która cię wesprze w trudnych chwilach. Albo pomyśl o terapii online. Jeśli chodzi o włosy może pomyśl o przeszczepie włosów.

[lilia17]

Ja na początek proponuję jednak perukę nie przeszczep. Jeśli dziewczyna bierze leki to tak inwazyjny zabieg może nie być wskazany. A włosy potrzebne są "na już", bo od tego zależy także jej samopoczucie. Złe samopoczucie może tylko pogłębiać chorobę. Dlatego jeśli chodzi o peruki to warto tutaj spojrzeć https://peruki-sklep.pl/peruki-radom

Spory wybór naturalnych i syntetycznych modeli.