Brak logicznego myślenia i trudności w nauce

[dziecko szczęścia]

Witam,
Nie jestem zbyt mądra i inteligentna. Poszłam na studia aby zdobyć wykształcenie, od początku mi się nie podobały ale uczyłam się bo rodzice dali tyle kasy. Jestem na 4 roku, nie zdaje z niczego, co roku jakiś warunek. Mam dość. Nie umiem myśleć logicznie ani powiedzieć nic od siebie na jakiś temat. Co mam zrobić? Jak być mądrą i inteligentną? Najchętniej zrezygnowałabym ze studiów

[Komercha]

nic by Ci to nie dało a tylko zmarnowałabyś 4 lata i masę kasy i wysiłku. Rok się chyba przemęczysz... Co do mądrości i inteligencji to mądrość przychodzi z czasem, taka życiowa. Moim zdaniem mądrość to cecha którą nabywa się poprzez doświadczenia, wyciaganie wniosków i analizowanie sytuacji. Inteligencja jest albo jej nie ma, jej nie da się zdobyć...

[dziecko szczęścia]

Właśnie szkoda tylko kasy

[dziecko szczęścia]

Pytałam w jaki sposób zdobyć, a nie że jest czy nie ma

[Halszkaa]

Inteligencji nie da się zdobyć, to jest tak jak pisze komercha. Nie możesz jej zdobyć. Z tym się człowiek rodzi.

[dziecko szczęścia]

więc co mi teraz pozostaje?

[Andy30]

Swoją drogą dziwne jest, że jeszcze Cie nie wyrzucili z uczelni...Ze wszystkich przedmiotów mieć warunki...współczuję rodzicom...
Na mądrość, inteligencję pracuje się całymi latami, tego nie kupisz i nie nauczysz się.
Co Ci pozostaje?Zbierz się do kupy, ogarnij się dziewczyno.

[Gość Orzech laskowy]

Andy ma trochę racji, weź się w garść, przyłóż sie do nauki, jednym potrzeba mniej czasu innym więcej. Niestety. Widać ty musisz więcej pracować nad tym by się czegoś nauczyć. Może ucz się systematycznie?

[dziecko szczęścia]

Zbierz się do kupy haha ale inteligentna odpowiedz, ja cały czas się pytam jak mam to zrobić. Kto napisał że ze wszystkich przedmiotow

[dziecko szczęścia]

Jeszcze wam powiem jedno, inni zdają, pracują, pisza pracę, a ja nic

[InnyInna]

Witaj dziecko szczęścia!
Kasa kasą, ale to nie dlatego powinnaś studiować a dlatego, że chcesz, że podoba Ci się wybrany kierunek i widzisz swoją przyszłość związaną ze zdobywanym wykształceniem. Ile z tego jest prawdą?
Fakt, dotarłaś już tak daleko więc warto trochę powalczyć o siebie i ukończyć te studia.
Piszesz, że nie jesteś inteligentna ani mądra. Wydaje mi się, że bez tego nie ukończyłabyś szkoły średniej, prawda? A Ty jednak studiujesz i zaliczasz kolejne semestry. Z trudem , ale jednak.
Myślę, że problem nie tkwi w braku inteligencji, ale całej masie problemów, jakie Cię otaczają. Chociażby brak partnera takiego, jakiego byś sobie życzyła. Już samo to, że porzuciła Cie matka ma bardzo destruktywny wpływ na Ciebie. Twoje problemy i negatywne nastawienie do siebie, i świata trwają już bardzo długo. Nie dziw się więc, że masz problemy z nauką. Mała ciekawostka: Złość obniża inteligencję! Nie pamiętam o jaki hormon chodziło, ale im częściej bywasz zła tym więcej problemów z analizowaniem i przyswajaniem informacji. Długotrwały stres wpływa bardzo negatywnie na Twoją inteligencję i jeszcze bardziej na pamięć. Przyznasz chyba, że w nauce najwięcej zależy od pamięci?
Chcę powiedzieć, że jeśli chcesz poprawić swoją inteligencję to musisz poradzić sobie z problemami, jakie pochłaniają Twoją energię na co dzień, że musisz pozwolić sobie pomóc. Przydałaby Ci się pomoc psychologa i powinnaś z niej skorzystać.
Życzę Ci dużo siły i trzymaj się! Pozdrawiam.

[dziecko szczęścia]

Dziękuje, to prawda, mam masę problemów ze sobą, jednak nie będę się tutaj chwaliła na forum

[Gość Orzech laskowy]

Pytasz jak się wziąć do kupy, to może to Ci pomoże:
1. Zaplanuj sobie dni: co kiedy masz zrobić i czego masz się uczyć. Zaplanuj tydzień tak, byś miała czas na odpoczynek, na powtórki tematu i uczenie się nowych rzeczy.
2. Nie poddawaj się, Pozytywne myślenie pomaga i naprawdę zupełnie inaczej się człowiek uczy.

[InnyInna]

Wiem, że masz dużo problemów bo przejrzałem Twoje wpisy. Rozumiem też Twój opór przed uzewnętrznianiem tego co Cię boli. Namawiam Cię jednak do rozmowy.
Na razie.

[Gość doświadczona]

Przeczytałam Twoje wpisy masz napewno problem ze sobą i tylko psycholog podpowie Ci na terapii jak zrobić żeby życie wróciło do normy.A tak nawiasem mówiąc czepiasz się do wypowiedzi niektórych osób i wygląda to tak jakbyś wiedziała najlepiej wszystko sama.Odebrałam to niesmacznie, każda osoba radzi jak umnie przecież nie jesteśmy specjalistami bo i psycholog będzie miał przy takim nastawieniu co robić gotowej recepty nie ma do wszystkiego trzeba dojść samemu nawet na terapii.

[Gość kontemplator]

Mądrości nie zdobędziesz w szkole , nie da Ci jej żaden papierek . Mądrość życiową można zdobyć doświadczeniem, obserwacjami życia , ludzi .Sugeruję prowadzić obserwacje, kontemplacje filozoficzne ,wyciąganie własnych wniosków z tych obserwacji i z błędów własnych i innych .Nie nabrałaś po prostu jeszcze doświadczenia życiowego .

[dziecko szczęścia]

Nie czepiam się rad, ale słowa "ogarnij się" nic dla mnie nie znaczą

[Gość Lawendowa]

a może napisz co Ty robisz by to zmienić? Robisz coś? Czy czekasz aż samo przyjdzie? Zostawiasz wszystko na ostatnią chwilę czy jednak starasz się to planować

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Dziecko szczęścia, jest dużo prawdy w tym co napisał InnyInna. Problemy, które masz, które pochłaniają Twoje myśli powodują także chroniczny stres. Jednym z jego skutków jest spadek koncentracji uwagi oraz problemy z zapamiętywaniem. Wydaje mi się, że u Ciebie dochodzi także problem z poczuciem własnej wartości - nie wierzysz, że masz potencjał, nie wierzysz, że możesz osiągnąć swoje zamierzenia - nie masz więc motywacji i wycofujesz się.
Ja radziłabym Ci pomoc psychologa - rozumiem, że trudno jest się na nią zdecydować z wielu powodów, ale warto.
Pozdrawiam