Przemoc domowa ze strony partnera

[franca]

Julita, skoro on tak Cię traktuje, to czas najwyższy na to.

[Gość julita1990]

ktoregos dnia zrobil mi awanture (tym razem nie uderzyl ale po raz kolejny potraktowal jak smiecia)zamknelam drzwi na inny zamek gdy wyszedl i juz go nie wpuscilam:( najgorsze jest to ze strasznie za nim tesknie i nadal go kocham

[franca]

Bardzo dobrze zrobiłaś, co nie zmienia faktu, że bardzo smutne to wszystko razem. :(((
Przecież wiadomo, że skoro naprawdę mocno go kochałaś, to nie naciśniesz nagle jakiegoś guziczka z napisem STOP i nie pozbędziesz się tego uczucia jak automat.
Szkoda, że on zniszczył to, co było między Wami.

[ka-wa]

Czas leczy rany ,a on powinien być pod stałą opieką psychoterapeuty,
nie da się żyć z człowiekiem o takich zaburzeniach emocjonalnych
tak,że nie licz ,że on się zmieni...

[Gość uuuuu]

Moim zdaniem mylisz uzależnienie z miłością .Musisz skorzystać z pomocy psychologa bo jest duże prawdopodobienstwo ze wrócisz do niego gdy zacznie nalegac i obiecywać poprawę .Tacy jak on potrafia osiagnąc swoj cel róznymi sposobami wiec zachowaj daleko idacy rozsadek .Nie daj się wmanewrować w jego chorą grę . Osiagniesz równowagę psychiczną jesli odetniesz sie od niego raz na zawsze .Ciesze się ze w koncu pozbyłaś się kata z domu .Teraz zadbaj o leczenie ,narescie nic nie stoi na przeszkodzie zebys to zrobiła .

[ka-wa]

Ja też uważam,że to nie jest miłość z Twojej strony ,tylko uzależnienie emocjonalne /jego dzieło/,
wystarczy,że uda mu się z Tobą porozmawiać i już będzie
Cie miał w garści ,dlatego też wydaje mi się ,że bez psychologa sobie nie poradzisz,
musisz się całkowicie odciąć ,zmienić nr telefonu.

[Gość Elbii]

Julita, bardzo dobrze zrobilas. Popieram wszystkich tu piszacych. Nie wolno traktowac kogos tak, jak on Ciebie. A sama wiesz, ze to nie byl pierwszy raz. Od Ciebie zalezy, czy ostatni.
Najpierw postaraj sie kompletnie wykluczyc go ze swojego zycia. Zeby nie mial do Ciebie fizycznie dostepu. Potem uwolnisz sie od uzaleznienia emocjonalnego. Przede wszystkim przestan pielegnowac w sobie mysl, ze go kochasz.

[Gość julita1990]

nie chcialam zeby mnie bil i nie szanowal, ciagle mialam nadzieje ze sie zmieni a teraz nie chce mi sie juz zyc moje zycie stracilo sens

[ka-wa]

Musisz wziąć się w garść wypierać złe myśli ,dasz radę,jesli nie udaj się do psychologa,
chyba już nie wierzysz ,że on się zmieni,
tacy ludzie niezrównoważeni emocjonalnie nie potrafią się zmienić ,może długotrwała terapia psychologiczna by pomogła, ale oni wolą tego nie widzieć, a w swoim zachowaniu upatrują winę partnera,
to jest psychiczne skrzywienie,ciesz się ,że miałaś siłę go wyrzucić,
zacznij nowy rozdział w swoim życiu,jeszcze nie raz w życiu wspomnisz ,że zrobiłaś bardzo dobry krok,
oby nigdy "złe" nie podkusiło Cię do niego wrócić.

[Gość janusz 181]

W dniu 28 lutego ( sobota) w siedzibie Legal Salutaris w Gdańsku w godzinach od 8 – 20 odbędą się bezpłatne konsultacje w sprawach rodzinnych. Będzie można zwrócić się o darmowe porady związane z sytuacją kryzysową w rodzinie. Problematyka jakiej dotyczy akcja ,, Wolna Sobota dla Rodziny” dotyczy takich zagadnień jak: przemoc domowa, jak przejść przez rozwód, gdzie uzyskać pomoc w sytuacjach kryzysowych w rodzinie, jak przeprowadzić podział majątku, jak ustalić kontakty z dzieckiem, jak zwrócić się o alimenty, jak ustalić miejsce pobytu dziecka, jak uzyskać różnego rodzaju zabezpieczenie w trakcie rozwodu, jak napisać pozew rozwodowy jak i gdzie uzyskać wparcie psychologiczne dla siebie i dzieci. Akcja skierowana jest głównie z uwagi na umiejscowienie Legal Salutaris w Gdańsku do osób z Trójmiasta i okolic. Po konsultacjach uczestnicy będą kierowani na profesjonalne porady prawne udzielane przez prawników z Trójmiasta. Zainteresowane osoby proszę o kontakt telefoniczny w celu wyznaczenia godziny spotkania. Akcja będzie przeprowadzana cyklicznie raz w miesiącu w jedną z sobót

[Gość mala1234567]

wiem co czujesz sama mam ten problem tylko ze u mnie jest z tym gorzej ze co dzien wyrzuca mnie z domu stosuje metody zastraszania mnie i dzieci a ja to samotna matka ciezko cos wynajac wydzwaniam szukam i wszedzie ta sama odpowiedz nie bo dzieci ze sama nie dam rady itp... rodzina sie wypiela jak tylko zaczelo byc zle policja rece rozklada opieka tez nie wiem sama juz co roboc boje sie o siebie i dzieci

[Gość Onek]

Moja sytuacja jedt nietypowa. Mieszkam z kobietą kilka lat już kocham ją bardzo ale ona ma synka teraz on ma16lat. On mnie bije notorycznie jak mojej nie ma. Nie mogę się mu przeciwstawić bo jestem b. Chudy 58 kiloon onważy ok 70 i jest bardzo umięśniony dame mięśnie

[franca]

OMG, moze i nietypowa, ale jej drastycznosci to nie zmienia. Dlaczego do tej pory nie powiadomiles policji? :O Wiem, ze przerozne, tlumaczace cos takiego schematy kraza po naszej zbiorowej swiadomosci, "bo to przeciez dziecko, i nawet jesli cos takiego zrobilo to dlatego ze dostalo za malo milosci"(choc nie ma to nic do rzeczy i tak czy siak przyczyna jest inna zazwyczaj), "bo wstyd mezczyznie sie przyznac ze jest bity"(tak, latwo powiedziec, ale to tez bzdura), "mezczyzna ma sie nie wtracac do wychowania, a przynajmniej ma miec niezbyt duzy wplyw bo przeciez to nie jego biologiczne dziecko"(ale tam gdzie trzeba wesprzec, pomoc, to jak najbardziej, w ogle tak pokretne jak toksyczne podejscie), i wiele, wiele innych szajsow.
Wszyscy mamy ich w sobie sporo, ale grunt to sie od nich uwalniac, a juz w szczegolnosci nie pozwalac im wplywac na nas w takich sytuacjach jak ta, tym bardziej ze tutaj trzeba jak najszybciej dzialac. Nie wiem co konkretnie Ciebie blokowalo, jesli rozmawiales z partnerka i mimo to jest jak jest, to jedyne co pozostaje to powiadomic policje i sie wyprowadzic(jesli chodzi o schematy, to tu tez sie czasem pjawiaja niezle kwiatki w stylu "No jak to, jak sie wyprowadzasz, to jeszcze cos od kogos chcesz? Albo pierwsze albo drugie, niewazne, ze nie maja ze soba zwiazku i tej pierwszej sprawy nic nie zmienia, nawet tak powaznej" :D, wiec jakby co to tym tez sie nie przejmuj").
Jesli partnerka faktycznie by chciala cos z tym zrobic, to jest jeszcze jakas szansa, ze sie sie ulozy, ale to by musialby by byc naprawde zdecydowane, skuteczne kroki, a nie jakies np lazenie po psychologach przez 2 lata i rozmawianie podczas gdy Tobie przez ten czas dalej sie obrywa, no moze nie przez 2 bo przeciez po 1,5 roku moze byc w koncu poprawa i przynajmniej to pol roku miabys z glowy, wiec wlasciwie to super.