Skocz do zawartości
Forum

Toksyczna relacja syna i matki


Gość Jameson_PL

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jameson_PL

Witam!

Jestem pierworodnym synem. Jest jeszcze brat i siostra. Ojciec dużo pił jak byłem dzieckiem. Pamiętam jak matka zabierała mnie do wojska i szła po tego pijaczyne do kancelarii. Nie okazywała uczyć takich matczynych, ale dbała o dom i o to, żeby było czysto. Gotowała. Dzisiaj brat siedzi we więzieniu. Ja mieszkam z rodzicami i matka wszystko chce kontrolować, nawet to, czy mój ryż jest posolony. Niszczy mi życie. Bardzo schudłem od kilku miesięcy jest na mnie nagonka w domu. Chcą się mnie pozbyć. Myślicie, że to dobry pomysł, aby ich zabić?
Ileż można być traktowanym jak pies? A przecież chciałem tylko przestrzeni...

Jameson_PL

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

Zabić?! Oszalałeś? Skoro Ci się nie podoba u rodziców to się wyprowadź. Znajdź pracę, jeśli nie masz, mieszkanie i żyj swoim życiem. Tylko gdzieś daleko od rodzinnego domu, żeby Twoja mama nie mogła tak łatwo do Ciebie przyjeżdżać.

Odnośnik do komentarza

Twoja mama jest nadgorliwa ale nie ze złosci tylko z miłosci. porozmawiaj z nia powiedz ze nie jestes juz dzieckiem zeby odpuscila, ale nie krzycz i nie naskakuj na nią. Ona sie boi pokłada w Tobie nadzieje ze sie nie rozpijesz i nie trafisz do wiezienia dlatego tak sie troszczy i jest nadgorliwa moze troche. Powiedz jej zeby Ci zaufala ze wszystko jest ok niech zadba o siebie wiecej a Ty jak bedziesz czegos potrzebowal mial pytania chcial porady to ona jest pierwsza osoba do ktorej sie zglosisz

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo mnie zastanowiły Twoje dwa ostatnie zdania i śmiem twierdzić, że wcale nie jesteś tutaj żeby ktokolwiek Ci pomógł.
Tak czy siak puenta mnie zamurowała.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...