Skocz do zawartości
Forum

Psuję wszystko na czym mi zależy


Gość Valkyrie

Rekomendowane odpowiedzi

Dosłownie.
W życiu tylko raz byłam naprawdę szczęśliwa,miałam przez pewien okres wszystko czego zawsze pragnęłam (grupkę dobrych przyjaciół) i oczywiście musiałam to spieprzyć. Tak jest zawsze. Jak mam iść na dobre studia to wdaję się w sytuacje,które mogą napytać mi biedy.
Nie wiem czemu tak postępuję. Nie umiem po prostu być szczęśliwa przez dłuższy czas. Świadomie lub nie ale muszę zrobić coś,żeby to szczęście zniszczyć.
Ktoś ma pomysł skąd takie zachowanie ?

Odnośnik do komentarza

Khaleesi

Np. obgadywałam każdego po kolei,nastawiałam ludzi przeciwko sobie,często się obrażałam,wybuchałam złością. Czasem się czuję jakbym z buszu wyszła od zwierząt,bo nie mam absolutnie żadnego pojęcia jak utrzymać jakąkolwiek relacje. Tamto zachowanie było raczej w pewnym sensie nieświadome,tzn. wiedziałam co robię ale nie robiłam tego z myślą o tym,żeby zepsuć kontakty z tymi ludźmi.

aanielkaa

Różnie. Najbardziej mnie boli,że czasem celowo no bo nie oszukujmy się-boję się bliskich związków z ludźmi i np. jak ktoś się za bardzo zbliża to potrafię zbluzgać taką osobę tylko dlatego,żeby dała sobie ze mną spokój. Nie sprawia mi przyjemności takie zachowanie,a już na pewno nie wiem skąd się ono wzięło. Ponoć więź z ludźmi wychodzi od rodziców ale ja ze swoimi miałam bardzo dobre relacje,nie doświadczyłam z ich strony przemocy czy nadużyć,a mimo to boję się zależności...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...