Skocz do zawartości
Forum

Mąż odszedł ode mnie i córki


Rekomendowane odpowiedzi

witam. chciałam wkleic swoja hostorie która wydażyła sie ok 2 miesiace tem. pewnego dnia maz oznajmił ze wyprowadza sie od nas bo nie moze ze mna wytrzymac-zapytałam o powody bo spadło mi to na głowe tak niespodziewanie jak snieg w lipcu;) powiedział ze nie ma wsparcia u mnie ze nigdy nie był szcześliwy ze nie chciał naszego małzeństwa ze długo ył nieszczesliwy ze grał bo niby ślub moze sie zmienie i wogóle....tylko ze ja nic nie zquważyłam zeby było nie tak sprzeczki sa w kazdym małzeństwie o "pierdoły" nic powaznego nie było. podejrzewałam go o zdrade bo tak z dnia na dzien zostawił mnie i nasza córeczke 7 lat. małej powiedział ze wyprowadza sie na tydz moze 2 do dziadków bo nie mozemy sie dogadac a mineły juz 2 miesiace. na poczatku prosiłam zebyśmy spróbowali dogadac sie i o co konkretnie mu chodzi jesli cos ropbiłam zle to przepraszam zmienie sie ale szczerze tak nie uwazałam bo dbałam o niego o dom pracuje w swojej firmie mam duzo obowiazków ale dawałam rade. nasze zycie intymne tez było ok a on tu takie cos???. teraz mała spotyka sie z nim czasami on ma wolne weenekdy wiem ze czesto gdzies wychodzi wyjezdza ma spoko luz ja z mała musze dawac rade mimo iz nie jest super łatwo. do niedawna myslałam ze chce to ratowac i moze moja wina mało czasu mu poswiecałam ale to on nie miał potrzeby wyjsc razem tylko we dwoje kiedy zorganizowałam nasz wypad chociaz na piwo załatwiłam opieke małej tyo on zrobił tak ze poslismy w 3 ma swoja pasje 4 razy w tyg siłownia wypady z kolegami nigdy mu nie zabraniałam i co????. teraz planuje isc na studia daje mi kilkaset zł na mała i zyje jak kawaler. czy mam walczyc o małzenstwo jakon mi poiwedział ze nie kocha i chce rozdowu. teraz o tym zamilkł i poprostu zyuje juz nie naciska na rozwód ale nie pokazuje tez ze mu na nas zalezy. czy mam czekac ??? 8 lat po slubie mija nam w lipcu w zwiazku 12 razem w tym na poczatku jego praca w delegacji...

Odnośnik do komentarza

powiedział ze go nie wspierałam podał takie przykłady jak kupno auta ze nie byłam za lub kupno pley3 to dla mnie sa głupoty nie jest powodem rozstanie przy takich sporach. w sobote postawiłam krok na przeciw jemu. przyjechał po buty na impreze i powiedziałam mu zeby zabrał tez reszte skoro nie wykazuje checi powrotu,on na to ze nie ma narazie gdzie. potem poeiwdziałm ze czas najwyzszy zakonczyc to zawieszenie bo to nie jest zdrowe dla nikogo a najbardziej dla małej on szaleje a my niby mamy czekac na niego??? myslałam ze kogos ma od znajomych zsłyszałam ze chce mnie ukarac!!!ale za co??? nie wiem co dalej chce mieć szcześliwa rodzine ale nie pozwole sobie na takie traktowanie mnie i córki.

Odnośnik do komentarza
Gość Tabakiera

Matko ale on jest niedojrzały... ukarać Ciebie a coto on Pan i władca? Czy on nie zdaje sobie sprawy że krzywdzi tym karaniem swoje dziecko...
Co do tych przykladów co podał to jakaś masakra, to co miałaś go za rączkę trzymać podczas kupowania auta? Moim zdanie to jakiś non sens.

Odnośnik do komentarza

~Tabakiera
Matko ale on jest niedojrzały... ukarać Ciebie a coto on Pan i władca? Czy on nie zdaje sobie sprawy że krzywdzi tym karaniem swoje dziecko...
Co do tych przykladów co podał to jakaś masakra, to co miałaś go za rączkę trzymać podczas kupowania auta? Moim zdanie to jakiś non sens.

Dokładnie... On sobie normalnie jaja jakies robi... Lxik, daj sobie z nim lepiej spokój...
Po tym, co napisałaś o swojej pracy w firmie, i jak mimo tego dawałaś sobie radę przy zajmowaniu się domem, nasunęły mi się jeszcze inne, bardzo niefajne podejrzenia... Powiedz, czy on też robił coś w domu? A jesli tak, to ile tego było? Można by to unac za mniej więcej połowę wszystkich domowych obowiązków?

Odnośnik do komentarza

od dłuzszego czasu robił coraz mniej kiedys wspólne zakupy teraz sama dla niego ostatnio liczyła sie praca siłownia i dieta bo sporo schudł i chce teraz miec miesnie wiec dieta na mase.. tak nawet ostatnio tesciowa stwierdziła ze do siebie nie wrócimy bo maz jest dla mnie taki zimny. ja niby chce naszej 3 dla małej ale czy to ma sens??? kocham i nienawidze jednego faceta kazdy mi mówi dasz rade jestes super babka ale 1 lat nie umiem tak poprostu przekreslic za to jemu idzie to super. ciagle jakies wyjazdy luz blus.. a moze zna ktos fajna ksiazke ?. ciagle zadaje sobie pytanie dlaczego my dlaczego mnie tak potraktował?? mówił ze chce byc szcześliwy i nawet to ze ma córke nic nie zmienia... kiedys to szczeście uszami mu wyjdzie...

Odnośnik do komentarza

No to nie dość, że Cię nie wspierał, to jeszcze do Ciebie ma pretensje... Bo nie byłaś za kupnem samochodu! Straszne po prostu, jak tak mogłaś?;P Ewidentnie to on był, i jest nie w porządku wobec Ciebie, a robi wszystko, żeby to na Ciebie winę zwalić. Pewnie chce, żebyś się zaczęła przed nim kajać i błagać, żeby wrócił, a gdy się łaskawie zgodzi, będzie to na jego warunkach, czyli pewnie jeszcze gorzej, niż było. Pewnie by po tem totalnie nic w domu nie robił.

Ixik
ale 1 lat nie umiem tak poprostu przekreslic za to jemu idzie to super.

To niestety również źle o nim świadczy...:/
Aha, i nie radzę Ci decydować się na dalsze bycie z nim tylko ze względu na dziecko. Nigdy nie należy ciągnąć związku z takiego powodu, to nigdy nie jest dla nikogo dobre.

Odnośnik do komentarza

Witam
Tak czytając o siłowni pierwsze o czym pomyślałem, to wzrost testosteronu u faceta mogący nasilać jego stany. Nie mogę porównywać jednak, tym bardziej że sam mam podobne problemy, ale zapewne jest to kwestią w jakimś stopniu niedojrzałości, jeśli facet nie potrafi rzeczowo w oczy powiedzieć kobiecie o tym co wywołuje u niego frustracje. To głupie ponieważ, w takiej sytuacji facet może typowo na siłę szukać rzeczy, w których mógłby w jakimś stopniu odepchnąć od siebie kobietę a zarazem wyjść z tego bez awantury. Najgorsze jest to, że tak do końca facet może nie wiedzieć, czy to co on uważa że wspólnie poróżnia, nie okaże się czymś co pozostanie na lata w kobiecie. Nie którzy w kobietach pozostawiają po sobie nienawiść i podłość a czasem niepewność czy nadzieje, zawsze to jest trudne gdy mimo wszystko kobieta ma w sobie czułość a u faceta tli się żar.

Odnośnik do komentarza

Ixik
od dłuzszego czasu robił coraz mniej kiedys wspólne zakupy teraz sama dla niego ostatnio liczyła sie praca siłownia i dieta bo sporo schudł i chce teraz miec miesnie wiec dieta na mase.. tak nawet ostatnio tesciowa stwierdziła ze do siebie nie wrócimy bo maz jest dla mnie taki zimny. ja niby chce naszej 3 dla małej ale czy to ma sens??? kocham i nienawidze jednego faceta kazdy mi mówi dasz rade jestes super babka ale 12 lat nie umiem tak poprostu przekreslic za to jemu idzie to super. ciagle jakies wyjazdy luz blus.. a moze zna ktos fajna ksiazke ?. ciagle zadaje sobie pytanie dlaczego my dlaczego mnie tak potraktował?? mówił ze chce byc szcześliwy i nawet to ze ma córke nic nie zmienia... kiedys to szczeście uszami mu wyjdzie...

Odnośnik do komentarza

ja na poczatku tez myślałam ze to siłownia ze moze cos bierze wiecej niz tylko ja wiem ale potem nakryłam go na słuchaniu różnych dziwnych nagran typy wyprowadz sie bedzie bardziej sie starała jak mniej bedziesz próbował..... myślałam tez ze moze omotała go jakaś kobieta ale to tez jakoś nikt nie może potwierdzic. myśle ze sie facet pogubił i współczuję mu bo nie umie kochać i być szczęsliwym z tym co ma. a ma wspaniała żone nie jeden mu to mówi cudowna córeczke ... ja jeszcze mam siłę na to by spróbować ale jesli w najbliższym czasie on nie pokaze ze choc troche zrobił zle zostawiajac nas to bede nalegała na to by zakonczył to co zaczał . lubie psychologie i jest to dla mnie intrygujące i w zaden sposób nie moge tego rozgrysc . smutne jest tu tylko to że nasza mała musi mieć takie wspomnienia z dzieciństwa na to nie zasługuje zadne dziecko.

Odnośnik do komentarza

Niekiedy pokłady wiedzy nie ułatwiają tych rozwiązań, szczególnie gdy chodzi o uczucia w których ciężko się zdystansować i gdy wszystko wszystko tak boli. Pogratulować relacji z teściową, u mnie kobieta była przekreślona przez matkę od samego początku i wiem pomimo tego, że się nie zgadzałem z jej opiniami, to w jakimś stopni część w nich zostawała. A to zawsze utrudnia mogąc sprawić, że tym bardziej ciężej znaleś sposoby, by facetowi przemówić do rozumu. Wsparcie znajomych pomaga lecz i w tym odczułem ograniczenia, w sumie to ja kiedyś byłem tą stroną porzucającą, lecz mimo to dobry rok łkałem, nabawiając się przy okazji depresji i zmieniając na gorszą osobę niż byłem. W tym wszystkim u was jest córeczka, kolejny powód jak trudno o te wspólne rozmowy, gdyż zapewne ona wszystko obserwuje. To wszystko boli tym bardziej, że tak naprawdę w związku nie musi być scen czy kłótni by wpływać na dziecko, widok smutnej i płaczącej mamusi jest, aż nad wymiar ciosem dla dziecka. Mam nadzieje, że facet przejrzy na oczy w porę i że uda się w końcu uzyskać te odpowiedzi o co chodzi jemu z tym szczęściem.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zachowanie Twojego męża jest dosyć zagadkowe i pełne niedomówień. Moim zdaniem może ono wynikać albo z tego, że on tak naprawdę nigdy nie był gotowy na założenie rodziny, nie dojrzał do roli męża ani ojca. Druga możliwość to kryzys wieku średniego. Literatura podaje, że występuje on u mężczyzn pomiędzy 40 a 50 rokiem życia, jednak w obecnych czasach zdarza się coraz częściej u mężczyzn po trzydziestce.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ixik
nakryłam go na słuchaniu różnych dziwnych nagran typy wyprowadz sie bedzie bardziej sie starała jak mniej bedziesz próbował.....

Hah! No widzisz! Pamiętasz, co Ci wcześniej pisałam? O, tutaj:

franca
Pewnie chce, żebyś się zaczęła przed nim kajać i błagać, żeby wrócił, a gdy się łaskawie zgodzi, będzie to na jego warunkach, czyli pewnie jeszcze gorzej, niż było. Pewnie by po tem totalnie nic w domu nie robił.

Normalnie, IDEALNIE się zgadza jeden fragment z drugim, czyż nie? Tak więc nie dziw się, Ixik, że teraz moje podejrzenia zamieniają się w PEWNOŚĆ, niestety. Próbuje wycisnąć z Ciebie, ile się da... Grrr, co za wyrachowany egoizm... Nie daj mu się teraz zbajerować! Zgadzam się z tym pierwszym przypuszczeniem pani psycholog. To znaczy z tym, że on nie dorósł do roli męża i ojca. Ba! On chyba nawet nie dorósł do myślenia o kimś innym, niż tylko o sobie.

Odnośnik do komentarza

Eeeeee.... Ja tam nie sądzę, żeby w tym akurat przypadku chodziło o kochankę... Natomiast w całości podtrzymuję to, co tutaj ostatnio napisałam:

franca
Ixik
nakryłam go na słuchaniu różnych dziwnych nagran typy wyprowadz sie bedzie bardziej sie starała jak mniej bedziesz próbował.....

Hah! No widzisz! Pamiętasz, co Ci wcześniej pisałam? O, tutaj:

franca
Pewnie chce, żebyś się zaczęła przed nim kajać i błagać, żeby wrócił, a gdy się łaskawie zgodzi, będzie to na jego warunkach, czyli pewnie jeszcze gorzej, niż było. Pewnie by po tem totalnie nic w domu nie robił.

Normalnie, IDEALNIE się zgadza jeden fragment z drugim, czyż nie? Tak więc nie dziw się, Ixik, że teraz moje podejrzenia zamieniają się w PEWNOŚĆ, niestety. Próbuje wycisnąć z Ciebie, ile się da... Grrr, co za wyrachowany egoizm... Nie daj mu się teraz zbajerować! Zgadzam się z tym pierwszym przypuszczeniem pani psycholog. To znaczy z tym, że on nie dorósł do roli męża i ojca. Ba! On chyba nawet nie dorósł do myślenia o kimś innym, niż tylko o sobie.

A jesli tak jest, to to, że nie ma kochanki, w ogóle nie jest pocieszające...:((( W zupełności wystarcza, żeby Lxik dała sobie z nim spokój...

Odnośnik do komentarza

Dziwne. Piszesz, że wiesz, że powinnaś to zrobić. Ale nie chcesz, bo tak jest łatwiej? To znaczy, że jak się ma kilka rozwiązań do wyboru, to należy wybrać to najtrudniejsze? Dlaczego? Żeby sobie jak najbardziej życie komplikować? Poza tym, zawsze wydawało mi się, że powinno się patrzeć na to, co słuszne, a nie to, co trudne, bądź łatwe.:/ W końcu życie to nie zawody sportowe, żeby ludzie licytowali się nawzajem, kto co trudniejszego w nim zrobił.:P

Odnośnik do komentarza

Nic dziwnego w tym że chcesz ratować swoje małzenstwo.Kochasz męża i Twoje zachowanie jest całkiem normalne.
Ja zgadzam się z p. psycholog .Być może rzeczywiście przechodzi przedwczesny kryzys wieku średniego .Swiadczy o tym nawet to przesadne dbanie o siebie ,chęć zmiany w swoim zyciu,poszukiwanie szczęscia ....Jednym slowem chce się " wyszumieć " .I teraz albo po jakimś czasie " wolnosci" dojdzie do przekonania że szczęscie moze tylko znależc przy Tobie i córci albo niestety pójdzie w drugą stronę.To juz tylko naprawdę od Ciebie zalezy czy jestes w stanie przeczekać ten okres i miec nadzieję ze wróci ...albo zacząć ukladac życie bez niego.Wiesz te wszystkie bzdurne tłumaczenia z kupnem samochodu itd to moze taka glupia wymówka ,bo nie znalazł nic powaznego...a wymowkę znalezć musiał.
Powinnaś odpowiedziec sobie na pytanie czy to mozliwe zebyś przezyla tyle lat z niedojrzałym facetem? Cofnij sie w czasie i przeanalizuj wasze pożycie.Moze wtedy znajdziesz odpowiedz na pytanie czy dorósł do roli męza i ojca.
Trudna decyzja przed Tobą .Jedno jest pewne ,podejmjj ją po bardzo głebokim przemyśleniu.Nie ma co sie oszukiwać ,gdy w grę wchodzą uczucia decyzja o rozstaniu jest bardzo trudna....Powodzenia i pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

analizujac nasz zwiazek bywało tak jak wszedzie dobrze i zle. ciaza była dla nas zaskoczeniem ale sprostał zadaniu i wspierał mnie na paczatku zawsze zarobił na nasza cała 3 nie brakowało nam na rózne przyjemnosci na poczatku naszego małzenstwa on pracował w delegacji wiec miłosc do dziecka nie narodziła sie jak mała była mała to mało czasu z nia spedzał teraz przyjezdza do niej wychodza na basen ale nie jestem pewna czy jak skonczy sie jej nauka pływanmia to bedzie z nia tyle spedzał bo przychodzi do małej tylko wtedy kiedy mam fitness. nie jest proste zrozumiec dlaczego tak zrobił po 12 latach bycia razem,w sobote mówiłam mu ze czas zakonczyc to zawieszenie ale dzis mamy srode i zero tematu na ten temat. chce odejsc ale nie robi kroku dalej,najpierw układa sobie swoje zycie i to nie jest ok bo ja łudze sie nadzieja ze to oze dlatego ze nie jest do konca pewien czy chce nas zostawic a moze poprostu brak mu czasu na latanie po sadach. jesli musi sie wyszalec (kryzys wieku po 30 maz ma 34 lata ja 31) to jesli za bardzo nie poszaleje dam mu mozliwosc pokazania mi ze jednak ja i mała jestesmy jego szczesciem ale co swoje przejde. wiecie jak rozmawiac z facetem który tak sie zachowuje??jak do niego dotrzec zeby szybciej zrozumiał co to jest rodzina i jak o nia dbac?? ja nie poruszam tego tematu powiedziałam czas skonczyc teraz skoro on tego chciał niech robi kolejny krok. ja go kocham mimo tylu złych słów i wylanych przez niego łez ale nie dam sobą rzadzic małzeństwo to kompromisy. ja teraz podjełam kilka decyzji w zyciu spiewam w zespole zamykam swoja działalnosc od wrzesnia szukam czegos innego zobaczymy jak mi to wyjdzie.

Odnośnik do komentarza

Pytasz jak rozmawiać z takim facetem? Wiesz,tak naprawdę jesli faktycznie zaczął układać sobie życie na nowo to nie wiem czy jakiekolwiek argumenty do niego trafią.Mozesz oczywiscie próbować w spokojnej rozmowie troszke wejsc mu na ambicję w stylu : odpowiedzialny czlowiek nie robi tego swojej żonie i dziecku,mozesz przywolać wasze pierwsze wspolne chwile ...Na pewno nic na silę.Jesli przysłowiowa palma odbiła to będzie realizował swoje marzenia z młodościi moze sie tym porządnie zachłysnąć.Dla Was moze nie byc miejsca w jego życiu.Chyba musicie po prostu szczerze pogadać o przyszłosci ,niezaleznie razem czy osobno bo
macie corkę i musicie stworzyć Jej jak najlepsze warunki do rozwoju.Postaw sprawę jasno ,mąz nie może trzymać Ciebie w niepewnosci jutra.Lepiej znac najbardziej gorzka prawdę niz karmic się nadzieją.
Jesteś ambitną,samowystarczalną kobietą ,pomysl przede wszystkim o sobie i corce .Jak stworzyć sobie to nowe zycie w razie gdy zostaniesz sama.To Ty jestes najwazniejsza i mnóstwo dobrego przed Tobą...

PS Wejdz też moze na stronki ,fora poswiecone tematyce kryzysu wieku sredniego .Z pewnoscia tam znajdziesz jakies praktyczne porady od kobiet z podobnymi problemami.

Odnośnik do komentarza

Coś jest na rzeczy, jeśli chodzi o ten wiek średni u faceta. Szczególnie na uwagę zasługuje wcześniej wymieniony przykład o tym wspieraniu przy kupnie auta bądź konsoli. Tu nie chodzi o sam fakt wspierania, facet czasem jak coś ubierze w słowa, to trzeba czytać to między wierszami. W tego rodzajach sytuacjach pozostaje powiedzieć, ja się nie znam na tym kochanie i zdaję się na twój wybór, wiem że będzie najsłuszniejszy. To nie jest kwestia prowadzenia faceta za rączkę, w pewnych sytuacjach facetowi brakuje u kobiety pochwał z tytułu wykonanych przez niego wyborów, podejrzewam, że o to chodzi Twojemu facetowi. Bierność kobiety może wywoływać pewne zachowania u faceta, ja rozumiem, że możesz się czymś nie interesować i z punktu widzenia kobiety pewne rzeczy są mało istotne, niestety facet szczególnie pozbawiony aprobaty w jego działaniach czuje się urażony wręcz. Takiego faceta nie trzeba prowadzić za rączkę, tylko chociażby w przypadku zakupu tego samochodu warto wsiadając do niego wrzucić komentarz w stylu, ze się podoba czy wygodny lub super dokonał wyboru, by facet się podbudował. Facetowi chodzi o zainteresowanie, to tak jak kobieta poszła by do kosmetyczki zrobiła się na bóstwo, a facet nie dostrzegł by zmian choćby w zwykłym podcięciu włosów u kobiety, czy nie było by wtedy kobiecie przykro? Jeśli mowa o tych podsłuchanych rozmowach, facet sobie nie radzi, podejrzewam, że szuka wsparcia. Miedzy facetami jest tak, że nie podejmuje się rozmów o uczuciach tych bliższych, jak już to te rozmowy są zawsze trudne a często drugiego faceta mogą wprowadzić w zakłopotanie. Nie mówiąc już o tym że niektóry facet, mógłby doradzić takiemu, nie spinaj się a znajdź sobie kochankę. Twojemu facetowi przydała, by się kobieta nie związana emocjonalnie, która by mu przemówiła do rozumu, o powrocie na właściwy tor. Najlepsza to była by terapia, jestem pewny, że Twój facet nie umie ubrać odpowiednio w słowa tego co w nim siedzi i w dużym stopniu dlatego niema między wami porozumienia.

Odnośnik do komentarza

i tu sie krzysztof z Tobą zgadzam. kilka razy móił mi ze co by nie zrobił to ja jestem na nie i zawsze znajde cos w domu czego nie zrobił zamiast pochwalic go za to co zrobił. decyzje o rozstaniu definitywnym odsuwa bo wczoraj jak wróciłam z fitnesu przypomniałam mu o tym ze mamy porozmawiac o tym co dajel i trzeba to zakonczyc powiedział ze jest zmeczony a jak go delikatnie sprowokowałam to dał mi buziaka.....teraz wyjezdza w weekend nad morze cieszył sie tym w niedziele a dzis móił ze nie chce mu sie jechac...to wszystko co krzysztof napisałes to fakt ale nie mozna zostawiac zony i dziecka tak poprostu bo poem cięzko jest wrócic i pokazac wiesz myliłem sie on ma taki charakter ze do błedy sie nie przyzna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...