Skocz do zawartości
Forum

Walka o lepsze życie


Rekomendowane odpowiedzi

Nazywam się Bogna i mam 41 lat. Jestem osobą niepełnosprawną fizycznie. Miałam cudowne, choć bardzo trudne dzieciństwo. Każdy dzień był "walką" o moją samodzielność. Dzięki ogromnej wytrwałości i miłości moich Rodziców uzyskałam sprawność i chodziłam już samodzielnie.
W wieku 17-stu lat miałam wypadek samochodowy, w którym zginęli moi Rodzice. Ja miałam złamaną prawą nogę. Operacja i długa rehabilitacja
częściowo przywróciła utraconą sprawność. Tęsknota za Najbliższymi pozostanie już na zawsze.
Wypadek, śmierć mojego Brata, który trzy lata później odebrał sobie życie i różne trudne wydarzenia, które nastąpiły później, sprawiły, że bardzo dobrze poznałam „smak samotności”, która „krzyczała ciszą”, tak, by nikt jej nie słyszał. Nie miałam prawa do wyrażania swoich uczuć.
Nie mogłam też płakać, bo było to postrzegane, jak histeria.
Doprowadziło to do tego, że straciłam sens życia i chciałam, aby jaknajszybciej się ono skończyło. Nie chciałam już nikomu przeskadzać. Wtedy „pomocną dłoń” podała mi moja Chrzestna.
Umiała słuchać, a także bardzo dużo mi tłumaczyła. Długie rozmowy i miłość, którą od Niej otrzymałam, pozwoliły mi odzyskać wiarę w siebie i radość życia. Dzięki temu spełniło się jedno z moich marzeń, jakim było ukończenie pedagogiki ogólnej na Uniwersytecie Warszawskim.
Przekonałam się, jak bardzo można pomóc słowem komuś, kto jest bardzo samotny i zagubiony. Właśnie dlatego postanowiłam założyć swój blog:

http://zyciutak.blogspot.com

aby w ten sposób dawać „cząstkę” siebie innym. Marzę, by każdemu przekazać tę „iskierkę” nadziei, która jest bardzo potrzebna
do życia.

Odnośnik do komentarza

Witaj Bogusiu .Znam Twoją historię zycia od dawna.Moze nie będę ujawniała skąd bo chcę pozostać jednak na tym forum anonimowa.Ale powiem Ci że za każdym razem widząc Ciebie,widzę anioła który lśni tak jasnym promiennym światłem dobroci i wiary że nie mam najmniejszych wątpliwości, ze mimo swojej niepełnosprawności i ogromu cierpień które Ciebie dotknęły że jesteś SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM.[/....który daje uśmiech ,
nadzieję i dobre słowo innym.

Przeczytałam wszystko co do tej pory napisałaś na swoim blogu i na pewno będę tam zaglądać.Bogusiu pozdrawiam serdecznie i dzięki że jesteś....

Odnośnik do komentarza

Witam Panią serdecznie i bardzo dziękuję za Pani słowa, które bardzo mnie wzruszyły... Nie wiem, co powiedzieć... Piszę już ponad 20 lat i jest to mój sposób na samotność...
Uważam też, że uśmiech, który stale mi towarzyszy, jest "kluczem" do serc innych ludzi. Dodaje on też nadziei, że nawet z najtrudniejszej sytuacji zawsze jest wyjście. Trzeba tylko w to bardzo mocno wierzyć.
Gdyby miała Pani ochotę do mnie napisać, oto mój mail: skrzydlanadziei@wp.pl
Serdecznie Panią pozdrawiam
i jeszcze raz bardzo dziękuję

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...