Ciężki charakter chłopaka

[Gość laura7171]

Witam, jestem z chlopakiem 3 miesiące, na poczatku bylo bardzo fajnie od jakis1,5 miesiaca.praktycznie codziennie sie kłocimy!!!:(używa słow ,które mnie ranią.jets nie zdecydowany mówi ze chce ze mna mieszkać a za jakiś czas mówi ze on mnie nie zmusza do zamieszkania z nim.dziśmi powiedział ze ma juz dość moich chumorów .Gdzie ja nie widze tego abym co kolwiek złego powiedziała,nic juz nie moge powiedziec bo jest juz cos nie tak i wychodzi na to ze ja sie czepiam go caly czas ,zebym zastanowiła sie nad swoim zachowaniem i wtedy sie bd spotykać.mowi ze mnie kocha i używa miłych słow ale co z tego jak na drugi dzień mnie rani innymi słowami:(.Kocham go bardzo ale chyba mam dość jego ciągłych pretensji do mnie ze cos robie nie tak ,i tego ze szukam niby problemow na siłe.Moze boje sie od niego odejsc ,nie wiem mam jakiś lek przed samotnościa nie czuje tego co an początku tych motylków .Czasami placze przez niego bo chcem z nim byc i walczyć o nas ale nie wiem czy tak da rde dalej .nie wiem jak mam sie zachować ;/;/,usze uważac co mwoie i myslec co mowie bo jemu moze sie to nie spodobac .prosze pomuście bo aj juz nie mam sily i cierpliwośći .czasami nawet mysle o samobujstwie bo mam dość tego zycia i meczenia sie .prosze o radę eksperta..

[laurette]

Witaj. Nie jestem ekspertem ale po przeczytaniu myślę, że nie powinnaś nas silę zmuszać się do bycia z kimś kto w ten sposób Cię rani. 3 miesiące bycia razem to tak naprawdę niewiele wciąż się przecież poznajecie i cały czas odkrywacie to co Was łączy ale i dzieli. Wspólne mieszkanie to poważny krok, trzeba to przemyśleć. Kochasz go ale zastanów się co co będzie dalej jeśli chłopak się nie zmieni? Czy warto trwać w związku który przynosi ból i cierpienie? Może warto odbyć poważną rozmowę. Zastanówcie się RAZEM czy chcecie być parą. Przede wszystkim nie bój się mu powiedzieć, że jego zachowanie, słowa Cie ranią. Jeżeli zależy mu na Tobie będzie chciał to zmienić. Związek ma uszczęśliwiać dwoje ludzi, ma pomagać w tych trudnych chwilach, ma wspierać. Szczera rozmowa na początek i zobaczysz co się później będzie dzialo. Bądź odważna powiedz mu to co myślisz. Pozdrawiam.

[Tarja]

A moim zdaniem po prostu się nie dogadujecie ot cała filozofia. 3 miesiące to bardzo krótko i jak już między Wami są zgrzyty to trochę kiepsko. Na razie wg mnie za wcześnie na mieszkanie razem, moim zdaniem powinnas mu wprost powiedzieć, żebyście trochę zbastowali nie snuli planów na meizkanie itp tylko po prostu nauczyli się ze soba rozmawiać, być. Żebyś nie musiała przed nim udawać kogoś kim nie jesteś i żeby on też zszedł na ziemię i nie był taki delikany że boisz się mu coś powiedzieć. Po prostu spędźcie parę wieczorów na rozmowach czy w ogóle do siebie pasujecie czy akceptujecie swoje wady co Was łączy itp bo w tej chwili wg mnie chcecie byc troche na sile ze soba a mozliwe ze nie ma tej nici.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Napisałaś, że praktycznie codziennie się kłócicie. A o co są najczęściej awantury? Czy zanim zaczęliście być razem, znaliście się dłużej?
Pozdrawiam