Skocz do zawartości
Forum

Jak żyć, gdy chłopak zostawił mnie w ciąży i nie mam pracy?


Rekomendowane odpowiedzi

Nawet niewiem jak zaczac, poznalam mojego bylego chlopaka, to bylo cos pieknego. Zaszlam w ciaze, jestem w 9 tyg ciazy i on niechce zemna byc juz, tylko dlatego ze mialam humory a w jakich zwiazkach ich niema? Mieszkam w uk, nie pracuje, niestety, bardzo ciezko tu juz prace znalezc, mam zobowiazania finansowe. Tyle problemow sie nazbieralo a jeszcze mam taka przypadlosc, ze jak duzo placze i zamartwiam sie to mi oczy puchna i sa czerwone. Jutro ide do lekarza powiedziec ze chce miec aborcje, wsumie sytuacja mnie zmusza, zostalam sama. Najwazniejsze to dlamnie znalezc prace teraz i splacic zadluzenie i wtedy bede mogla z czystym sumieniem wrocic do PL. Kto by chcial byc na moim miejscu? NIKT

Odnośnik do komentarza

Szkoda że decydując się na wspólzycie nie pomyślałaś o ewentualnych konsekwencjach.Powiedz ,dlaczego to dziecko ma zapłacić cenę życia za Waszą bezmyślność.....Piszesz o czystym sumieniu? Poczytaj o kobietach które dokonały aborcji,jak cierpią nawet po wielu latach...
Po urodzeniu,jezeli nie zdecydujesz się na bycie matką to zawsze możesz zrzec się praw do dziecka i dac mu szansę na dobre życie.Z pewnością znajdą się ludzie którzy obdarzą Go opieką i miłością ...proszę rozważ to dobrze i podejmij dobrą decyzję dla Ciebie i dziecka.

Odnośnik do komentarza

To dziecko nie bylo nie chciane, tak dla wiadomosci. Z poczatku bylo wszystko w porzadku. Ale zycie pisze rozne scenariusze. Ja wróżka nie jestem zeby przewidziec co sie stanie. Tego przewidziec nie bylam w stanie, bo jakbym wiedziala to napewno bym w ciaze nie zaszla. Tyle dobrze ze mieszkam w uk, tutaj aborcja jest legalna. Dla mnie to nie jest latwe, bo jak na zlosc czuje sie znakomicie, niewiem co to sa poranne wymioty bo od poczatku ciazy tego nie mialam. Dlatego tymbardziej mnie boli to ze musze to zrobic bo dzidzius jest wobec mnie bardzo wyrozumialy. Ja zostalam sama, nie mam pieniedzy. Nawet mnie nie stac na bycie w ciazy.

Odnośnik do komentarza

eeeh..

Po urodzeniu,jezeli nie zdecydujesz się na bycie matką to zawsze możesz zrzec się praw do dziecka i dac mu szansę na dobre życie.Z pewnością znajdą się ludzie którzy obdarzą Go opieką i miłością ...proszę rozważ to dobrze i podejmij dobrą decyzję dla Ciebie i dziecka.

No właśnie. To jest to, o czym pisałam wczesniej. W UK przecież też tak możesz zrobić, tak jak w Polsce. W Polsce zgłaszasz się do najbliższego ośrodka adopcyjnego, wypełniasz formularz, w którym zrzekasz sie praw rodzicielskich, i tyle. W UK jest pewnie podobnie, bo czemu miałoby być inaczej.

Odnośnik do komentarza

To dziecko było chciane ??????? A więc co się zmieniło. Tatuś się wymiksował i jest niechciane,czy tak? Wróżką nie jesteś ale kobietą tak ...Piszesz o tym jakby aborcja była wyrwaniem bolacego zęba...tak lajtowo sobie o tym piszesz...jak na złośc dzidziuś jest bardzo wyrozumiały...wiesz co, bo dzidziuś chce po prostu żyć...nic więcej.W UK są różne instytucje które pomagają samotnym matkom w ciązy,spytaj nawet swojego lekarza.
W razie gdy urodzisz, zostawiasz dziecko w szpitalu,nie zabierasz Go nawet do domu...wystarczy jak zrzekniesz się praw .

Odnośnik do komentarza

eeeh..
To dziecko było chciane ??????? A więc co się zmieniło. Tatuś się wymiksował i jest niechciane,czy tak? praw .

No sorry eech, ale to akurat rozumiem. Kto by chciał być samotnym rodzicem? Zawsze lepiej dla wszystkich jest, gdy dziecko ma pełną rodzine. Dlatego oddanie dziecka do adopcji w takich przypadkach jak ten jest chyba najlepszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza

O Boże Franca ,ile jest samotnych matek wychowujących dzieci i znakomicie sobie radzących.Ja osobiście znam co najmniej kilka.Jesli naprawdę nie ma warunków albo niw chce wychowywac dziecka to oczywiscie może oddać do adopcji.
Dziecko to nie jest karta przetargowa, jest w drodze i ma prawo do życia.Takie jest moje zdanie.Nikt nie musi się ze mna zgadzać ..

Odnośnik do komentarza

eeeh..
O Boże Franca ,ile jest samotnych matek wychowujących dzieci ..

I co z tego? To znaczy, że to jest fajne i porządku? Nie sądzę, tak samo jak w wielu przypadkach wychowywania dzieci "na siłę". Efekty tego co i rusz widać na tym forum, przy rozmaitych wątkach dotyczących nieszczęśliwego dzieciństwa dzieci w rażący sposób zaniedbywanych przez swoich rodziców.
Jeśli wiki nie chce wychowywać dziecka, powinna oddać je do adopcji-proste. A to jak najbardziej idzie w parze z prawem do życia każdego dziecka, o którym tu wspomniałaś.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jednak dobrze było by postarać się o pomoc w tym zakresie, z pewnością muszą być instytucje które mogły by pomóc w tej trudnej dla Ciebie sytuacji. Tak jak pisali przedmówcy ta decyzja może zaważyć o całej twojej przyszłości, więc warto szukać sposobności, by tą decyzje podjąć bez wpływu stanu emocjonalnego. Zdanie zawsze można zmienić, lecz z pochopnymi wyborami w późniejszym czasie można już sobie nie radzić, tym bardziej ich cofnąć.

Odnośnik do komentarza

Bylam dzis u lekarza i mam sie skontaktowac z klinika zeby zrobic usg, upewnic sie ktory to tydzien dokladnie jest i porozmawiac o wszystkim co moze sie wiazac z aborcja. Pani doktor powiedziala ze ja nie musze nic robic, ze zawsze moge trzymac to dziecko, ze nikt mnie do niczego nie zmusza. Bo to nie jest cos co ja tak naprawde chce :( Tylko moja sytuacja jest beznadziejna, mam do splaty duzo pieniedzy takze, niemam pracy, pieniedzy. Takze to nie jest takie proste, jak dochodza inne powazne problemy.

Odnośnik do komentarza

Wiki29 zaszłaś w ciąże "nie świadomie", choć świadomie bo na pewno wiedziałaś skąd się biorą dzieci.Współżyjąc kobieta ma świadomość że może dojść do zapłodnienia.
Opowiem Ci kawałek mojej historii...
Zaszłam w ciążę w wieku 16 lat a urodziłam jak miałam 17.Tak byłam jeszcze smarkulą, która powinna się uczyć i korzystać z życia jak jej rówieśnicy.Jednak wybrałam życie, życie najwspanialszej istoty w moim życiu.
Mój ojciec jak się dowiedział o mojej ciąży kazał mi ją usunąć!Ile się nasłuchałam...ile łez poleciało...
Nie żałuję.Dzisiaj mam wspaniałą córkę, która dodaje mi sił.
Też nie planowałam dziecka.Nie myślałam o tym że mogę zajść w ciążę.
Jak można odebrać życie tak niewinnej istocie?Jak można odebrać prawo do istnienia?
Ja wiem że jest Ci strasznie ciężko.Mi też było, było mi cholerni* ciężko.
Urodziłam i siedziałam w pieluchach a inni się bawili na imprezach.
Cieszę się że mam swoje Szczęście które teraz chodzi w moich szpilkach po mieszkaniu :P.
Jeśli naprawdę nie jesteś w stanie zapewnić podstawowych warunków dla dziecka zawsze możesz je oddać komuś kto ma warunki ale nie ma własnego Szczęścia a tak bardzo pragnie je mieć...Możesz się zrzec praw do dziecka tak jak pisała eeeh...
Aborcja nie jest jedynym wyjściem, jest najgorszym ze wszystkich...

Ile może być krzyku w milczeniu?

Odnośnik do komentarza

Też mieszkam w Anglii i jestem samotną matką. Moja córeczka się tutaj urodziła 5lat temu. Byłam kompletnie sama też bez pracy w ciąży i co się z tym wiąże bez mieszkania. A i te pięć lat temu nie mieliśmy tutaj takich samych praw do zasiłków co tubylcy. No i co zrobiłam? Samozatrudniłam się . Płaci się co miesiąc jakieś 4£ składek i możesz robić co tylko chcesz np.spżątać domy.Musisz pracować minimalnie 16 godzin tygodniowo a żeby nie brakło ci pieniędzy złóż wniosek o tax beneft. Możesz tak pracować do 7m-ca ciąży i później dostaniesz maternity alowens na który się składa papiery wcześniej.jest to jakieś 120£ tygodniowo+ inne benefity jak tax kredyt Home benefit. A jak dzidzia się urodzi wiadomo jest trochę pracy ale to wszystko się opłaca bo nie będziesz sama . I uwież mi że nie ma nic słodszego na świecie jak usłyszeć "mamusiu kocham cię"

Odnośnik do komentarza
Gość PSYCHOPATA

Ehh ludzie...dajcie kobietom decydować o ich ciele,nie namawiajcie na siłę i tak zrobi to,co będzie uważała za słuszne. Nie kazda kobieta przechodzi przez syndrom po aborcji,tak samo jak i nie każda może zostać matką.

To jej decyzja i to ona będzie z tym żyła. Zechce,to usunie,zechce,to odda do adopcji,zrzeknie się praw i tyle.
Ja nikogo nie linczuję ani za poglądy,ani za wiarę ani za decyzję,ale nie namawiajcie na siłę.

Odnośnik do komentarza

Psychopato: a tam, na siłę. Od tego jest forum, że każdy może powiedzieć, co uważa i dopóki nikogo tym nie obraża, to jest to w porządku.

Do autorki postu: Wszystko jest Twoją decyzją. Wiedz tylko, że mimo wszystkich Twoich problemów pobocznych, jest wiele kobiet, które naprawdę chciałyby być na Twoim miejscu. Dostać taką szansę, aby mieć upragnione dziecko, którego mieć nie mogą z różnych powodów. To może być Twoja jedyna szansa, aby mieć dziecko. Nigdy nie wiadomo, co się w życiu jeszcze wydarzy i czy dostaniesz jeszcze kiedyś możliwość, aby być matką. Jeśli zechcesz usunąć, miej to na uwadze. Pamiętaj, że teraz jesteś odpowiedzialna nie tylko za swoje życie, ale też za życie drugiego człowieka, które się w Tobie rozwija. To Twoja decyzja: czy zabronisz mu żyć dla własnej wygody, czy pozwolisz mu się urodzić i odszukać szczęście w życiu (niekoniecznie z Tobą, być może z inną rodziną).

Odnośnik do komentarza

PSYCHOPATO a kto z nas nawawia wiki na siłę? Co w ty złego że napisałam o cierpiących kobietach które dokonały aborcji.Tak jest.Nigdy aborcja też nie jest obojętna dla zdrowia,może nawet tak jak napisała austeria skutkować w przyszłości niepłodnością.Inne dziewczyny napisały świadectwo macieżyństwa i chwała im za to.
Nikt nie chce dla Niej żle, nie nawiawiamy Jej do czegoś złego.,tylko do przemyśleń. ,poddajemy pod rozwagę różne opcje. Nie wiem co Twój post miał wnieśc. Nic nowego nie napisałeś a mimo zapewnień że Ty nikogo nie linczujesz to jednak byla to krytyka z Twojej strony.

Odnośnik do komentarza
Gość nolan 93

hmmm powiem tak wiem jak jest w uk z praca bo sam tu pracuje i to nieprawda ze nie ma pracy jest i to bardzo duzo tylko ze part time a ci którzy wracaja z pustymi rekami do polski oczekiwali odrazu kokosów druga sprawa pomysl ze znajdziesz faceta który bedzie chcial cie z dzieckiem wychowiesz go na pozadnego czlowieka i byc moze to dziecko bedzie sie o ciebie troszczylo na starosc i jaszcze z ta praca czy myslisz ze w polsce znajdziesz dobra prace w naszym kraju jest zle a bedzie jeszcze gorzej jesli chcesz pogadac to moje gg 42 02 43 95 pozdrawiam i zycze udanych wyborów w zyciu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...