Skocz do zawartości
Forum

Wmawianie sobie choroby i płaczliwość a depresja


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
sama nie wiem od czego zacząć mam 33 lata 2 dzieci syn 5 lat i córka 7 miesięcy.Moje problemy zaczęły sie ok 2 miesięcy temu...jestem rozbita ciągle płaczę... uważam ,że mam raka płuc (kiedyś paliłam) Robiłam badania ,RTG i wszystko jest ok.A ja i tak uważam że tego raka mam ...już miesiąc mam suchy kaszel ale chodzę do pulmunologa i jest to nadreaktywność oskrzeli dał mi leki i już zaczyna być lepiej.....ale ja i tak uważam ,ze on się myli.Jak bawię się z dziećmi to wpadam w płacz,ze będą wychowywać się beze mnie...Parę dni temu w nocy dostałam napadu lęku ,że umieram....
Proszę o pomoc bo sama już sobie nie radzę .Czy to depresja poporodowa?

Odnośnik do komentarza

może bardziej baby bluse niż depresja poporodowa. moim zdaniem dla własnego dobra i dobra swoich dzieci powinnas iść do psychologa albo psychiatry. Bo jeśli ty jesteś poddenerwowana, załamana i smutna to dzieci to czują.
Piszesz że masz suchy kaszel moze to alergia? To niekoniecznie musi byc rak.

Odnośnik do komentarza
Gość Dorotka z krainy Oz

Tak jak pisze Mała__MI idź do psychologa. Ja też jestem matką więc wyobrażam sobie co musisz przeżywać. Ale zrób to idź do psychologa, na terapię, może to Ci pomoże wmawiać sobie chorobę i zacząć cieszyć się życiem

Odnośnik do komentarza

Możliwe, że to może być depresja poporodowa bo depresja poporodowa może pojawić się nawet pół roku po porodzie. Do tego dochodzą lęki i objawy neriwcowe, dokładniej hipochondryczne. Zgadzam się za to z przedmówcami, że warto by było skorzystać z pomocy psychologa, gdyż ten stan po pierwsze może się nasilić, a po drugie Twoje dzieci czują to jak się Ty czujesz, widzą to i odbierają to na zasadzie, że mama jest smutna, martwi się itp. Możliwe, że w jakiś sposób je stresujesz. Taki stan dotyka wiele kobiet, nie masz się czego wstydzić, po prostu porozmawiaj z psychologiem, parę spotkań i zobaczysz, że poczujesz się lepiej i zaczniesz kontrolowac emocje oraz utwierdzisz sie w przekonaniu ze wszystko jest ok i dozyjesz dorosłosci swoich dzieci i wnuków :)

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Witam , mam problem... Ciagle myśle o moim zdrowiu wymyslam sobie rożne choroby czytam rożne rzeczy w internecie i sobie wmawiam choroby... Nie byłem u lekarza a boje sie powiedzieć rodzicom. Mam 17 lat nigdy nie miałem problemów ze zdrowiem i nigdy o tym tak nie myślałem i sie nie przejmowalem. Ciagle kontroluje oddech, a wcześniej bicie serca ale jakoś mi przeszło. Nie raz mam takie dni ze normalnie jestem czymś zajęty i cos robię a sa kiedy myśli biorą górę i nie mogę przestać myśleć o tym i wtedy sie trzęse, stresuje, wzdycham, zjewam często no i czuje ucisk w gardle. Ale ostatnio pod broda wyczulem jakiś gul tak miedzy zuchwa a szyja. No chyba ze to kolejny moj jakiś wymysł. Nie wiem może za dużo siedzę w domu i tak wychodzi, nie wychodzę często na dwór zazwyczaj siedzę przy komputerze. Ma ktoś jakieś rady? Może zacząć biegać żeby wymeczyc troche organizm. Nie mam juz pomysłów.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Ferton ja na Twoim miejscu na początku poszłabym do lekarza rodzinnego, aby wykluczyć przyczyny somatyczne Twojego samopoczucia. Jeśli wyniki badań będą w porządku, to może to Cię trochę uspokoi.
Pomysł z aktywnością fizyczną nie jest zły - sport łagodzi napięcie nerwowe, a tym samym objawy nerwicowe. Możesz także spróbować ćwiczeń relaksacyjnych oraz brać magnez.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...