Skocz do zawartości
Forum

Mój chłopak mnie uderzył


Rekomendowane odpowiedzi

Moja historia jest pewnie podobna do wielu innych...a Wiec jestem ze swoim chlopakiem 5 lat mieszkamy razem za granica wyjechalismy za lepszym bytem..Bylismy super para az do momentu kiedy wyjechalismy tutaj a dokladnie ponad rok temu..Na poczatku bylo ok z czasemm gorzej a teraz jest tragicznie.Wczoraj pierwszy raz w zyciu dostałam w twarz. zaczelo sie od zwyklej klotni..potem wyzywanie od su.. szmat , kurew i wiele inncyhh zdarzalo sie to wczesniej ale przez ostatani tydzien praktycznie codziennie. po paru godzinach on zapominal o tym i chcial eby byla zgoda.az wczoraj mnie pierwszy raz uderzyl w twarz az padlam na scianę . chwycil mnie zaczal przepraszac trzymal mnie z calej sily i nie chcial puscuc caly sie trzas a ja wrzeszczalam placzac czując bol w sercu puscil mnie wkoncu ubral sie i wyszedl wracajac nad ranem.Dzisaij wlasnie wstal i tez juz wyszedl nie przepraszajac ani nic.jestem tu sama brakuje mi rodziny mam tylko jego tutaj .niewiem co mam zrobic ??POMOCY

Odnośnik do komentarza
Gość telefoniiaa

Po prostu powinnaś wrócić do rodzinnego domu ponieważ nie powinnaś się męczyć z mężczyzną , który nie ma do Ciebie szacunku . Gdy chłopak raz Cię wyzwie lub uderzy będzie to robił ciągle i nie zmieni się , tak samo jest ze zdradą . Taka jest męska natura .

Odnośnik do komentarza

Pipla, masz tylko jedno rozwiązanie - odejdź od tego człowieka. Wiele kobiet tkwi w takich zwiazkach z prostego powodu: po pierwsze wierzą, że ich partner się zmieni, co jest absolutną bzdurą, bo ON SIĘ NIE ZMIENI, a druga sprawa, kochają i zaczynają być współuzaleznione od partnerów. Tłumaczą ich sobie, ze nerwy, stres, że to że tamto. Takie tłumaczenie jest złe, bo tu nie ma co tłumaczyć. Przemoc jest przemocą. Chcesz aby to narastało? On się nie zmieni a tylko będzie się rozkręcał. Kiedyś pojawi się dziecko, które będzie patrzyło jak tata bije mamę, albo same będzie dostawało lanie z błahego powodu. Wg mnie nie ma się co zastanawiać, powinnaś odejść od tego człowieka, bo to toksyczny związek. Wiem, że to trudne, ale lepiej teraz niz za pare lat ze swiadomoscią, że zmarnowałas najpiekniejsze lata i że się wypaliłaś.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Róże rzeczy można w związku wybaczyć, ale przemoc i brak szacunku do nich nie należą. Dorośli ludzie, którzy się kochają i szanują, chcą tworzyć związek, nie przezywają się, nie biją! Proponuję zachować twarz i odejść.

Odnośnik do komentarza

Czyli już wiesz, na co go stać.
Oprawcy często przepraszają, żałują (przynajmniej robią takie wrażenie), a potem robią to samo, całe lata.
Pracujesz, czy jesteś na jego utrzymaniu, bo jeśli nie pracujesz, to jesteś bardziej podatna na przemoc z racji uzależnienia finansowego.

Odnośnik do komentarza

Wyszedł, nie przepraszając, ani nic - napisałaś.
I czego oczekiwałaś, następnych przeprosin, obietnic że już nigdy?
Przedtem cię przepraszał ..i wyzywał. Teraz doszły rękoczyny.
Przeprosi cię ... i zakatuje na śmierć.
Będziesz miała satysfakcję, ze słówka przepraszam?
Nie łódź się, będzie coraz gorzej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...