Skocz do zawartości
Forum

Narzucanie zdania siostry


Gość annako

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem juz z moim mezem od 4 lat mamy 2 dzieci jedno jest z mojego pierwszego malzenstwa a drugie z obecnego.Na poczatku naszego zwiazku wydawalo mi sie ze wszystko jest ok ale gdy na swiat przyszlo nasze wspolne dziecko zaczelam dostrzegac ze jednak nie jest ok wzgledem starszego syna stal sie tylko wymagajacy i wiecznie narzekac nigdy moj syn nie jest w niczymam dosc dobry ,zawsze za malo z siebie daje i nie slucha a ten maly co by nie zrobil to jest kochany. Po 3 latach zwiazku wyjechalam do holandi razem z dziecmi na poczatku naszego pobytu w holandi mieszkalismy u jego siostry ktora ma 23 lata gdzie stosowalam sie do jej zasad potem kupilismy ten dom i obecnie ona mieszka u nas. A co mnie denerwuje w tym wszystkim to ona dalej rzadzi nawet dzis mi powiedziala ze skoro tu mieszka to moje dzieck starsze ma jej sluchac.Wystarczy ze moj maz ja slucha

Odnośnik do komentarza

Annako, musisz stanowczo porozmawiać z mężem. Powiedz że nie podoba Ci się sposób w jaki traktuje starsze dziecko,i ,że katygorycznie domagasz się zmiany jego zachowania.
Żeby człowiek mógłby być szczęśliwy musi w dzieciństwie przede wszystkim być akceptowany,a jego wszystkie starania doceniane i chwalone,miłość miłość i jeszcze raz miłość.
Twoja bratowa musi dowiedzieć się, najlepiej od Twojego męża jaka jest jej rola w tym domu.To On jest głową rodziny a nie jego siostra.Pozdrawiam Cię serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Ja juz sama nawet nie wiem kto jest włascicielem tego domu!!!!Kiedy bylam w sobote w pracy moja bratowa zatroszczyla sie moim synem najpierw kazala mu isc z nia i jej pieskami na spacer kiedy odmowil i poszedl do swojego pokoju polozyc sie na lozko to oblala go wada potem zwlekla z lozka i na dol mial siedziec i ogladac film z nia ktory ona chciala kiedy dzis jej powiedzialam ze sobie nie zycze takiego traktowania w stosunku do mojego dziecka bo ja jestem jego matka a nie ona to stwierdzila ze on ma jej sluchac bo ona tu mieszka a moj maz pizda nic sie naet nie odezwal a to wszystko sie przy nim dzialo mysle o wyjezdzie z tad ale to nie takie proste bo wzielismy hipoteke na 30 lat i tu moj syn chodzi do szkoly i ja tez ale tez juz nie wiem co mam robic niech ktos mi cos doradzi jak mam to wszystko rozwiazac

Odnośnik do komentarza

Może powiedz mężowi że jak siostra się nie wyprowadzi to oni oboje będą spłacać hipotekę., bo Ty dłużej nie zamierzasz znosić jej panowania w swoim domu i dlatego postanowiłaś wrócić do Polski.
Może przemyśli sprawę, i w końcu podejmie jakąś rozsądną decyzję.

Odnośnik do komentarza

ja juz mu powiedzialam ze to ona bedzie tu mieszkac a to on sie jeszcze wyprowadzi i bedzie dalej placil ,ja tylko nie wiem co jest grane nic jej nie umie powiedziec nic zrobic zeby oby sie zle nie czula jak jest smutna to jej jeszcze kwiaty kupuje mi nigdy nie kupil kwiatow jak bylam smutna ciagle mi ino pieprzy ze niechce zeby ona sie zle u nas czula ale ja moge plakac zloscic sie to juz go nie obchodzi wydaje mi sie ze on skoro tak dobrze rozumie siostre to powinien sie z nia ozenic a nie zemna bo mnie nie rozumie wcale

Odnośnik do komentarza

Słuchaj ,
no rzeczywiscie trudna sprawa,nie wiem może siostra przypomina mężowi matkę z którą był bardzo związany, bo ja rozumiem że chce żeby ona dobrze się czuła w Was, ale te kwiaty to już chyba przegięcie.
Duża jest różnica wieku między nimi?

Odnośnik do komentarza

Moj maz ma 29 lat a jego siostra 23 lata i naprawde nie rozumiem jego zachowania bo jak my mieszkalismy u niej i to tylko dla tego bo wyjechala na staz na pol roku a kros sie musial zajmowac pieskami i nam nawet nie bylo wolno polakow zapraszac i raz powiedziala mojemu mezowi ze jak tu jeszcze raz wypije to na drugi dzien nas wszystkich na ulice wypieprzy a teraz gdy ten dom jest nasz ja niemoge nic powiedziec a jak dzis z pieskami nie poszlam na spacer to moz juz na mnie zly chodzi to jest chore

Odnośnik do komentarza

Jest trochę starszy, jest mężczyzną,czuje się za nią odpowiedzialny,ale to nie powód żeby pozwalał na jej dominację w Waszym domu.Jesteś w bardzo trudnym związku,może powinnaś być bardziej asertywna,stanowcza i nie dać się zepchnąć na drugi plan.
Spróbujcie porozmawiać we trójkę,może się Wam uda ustalić jakieś zasady,hierarchię która będzie obowiązywała w domu.Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę dużo szczęścia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...